Scarlett

Rozdział ma powalającą ilość 1624 słów po... 2 miesiącach? nie no super....
          Czas się na poważnie zastanowić nad fantastyką...

Żyję, jakby ktoś pytał...

Oficjalnie "scars to your beautiful" staje się dzisiaj hymnem historii Clarissy w trakcie książki. 
          
          Za to Ben z całą pewnością będzie moim ulubionym bohaterem. I jemu na zawsze zostanie przypisana "Don't Cry" Guns'n'roses. 
          
          Dowiecie się później czemu akurat te tytuły (rok conajmniej w tym tempie)  
          
          Jutro na pewno się nie odezwę bo jadę na wesele, ale MAM MOTYWACJĘ I WENĘ. 
          
          Muszę w końcu się wziąć w garść z wattpadem, wiem za dużo tutaj pisze xd. 
          Buziaki rude dziwaki Rudaaa

Pieprzę moje zamiłowanie do fantastyki. 
          
           prawdopodobnie zobaczymy się w czarnej dupie za tysiąc lat po upadku cywilizacji czyli jak ogarnę swój chory na mózg łeb. Aka nigdy. 
          Do niedozobaczenia bo ciul wie ile czasu mi zajmie zmuszenie mojego mózgu do wymyślenia czegoś dobrego a nie gówna na resorach. 
          Pozdrawiam zdrowych na umyśle Ruda

Wiecie co? 
          Pieprzyć wszystko Idziemy pisać enemies to lovers. 
          
          P.S zdałam matme więc mam ochotę robić wszystko więc chyba wracamy do żywych 

ALE MAM OCHOTĘ NAPISAĆ ENEMIES TO LOVERS JEŻU SŁODKI 

Imo tureckie seriale mają najlepsze dramy. Zlwaszcza kobiety jak się drą z bitch face'm. To jest po prostu iconic

JA TO JEDNAK JESTEM UDANA 
          
          Przez szmal czasu nie mam ochoty wgl patrzeć na wattpada, by po napisaniu czemu nic nie wstawiam korci mnie by napisać inne zakończenie smaku gorzkiej czekolady. 
          
          Powinnam się już leczyć na zmianę zdania????

Wiecie co wam powiem?
           
          W życiu nie myślałam że "Smak Gorzkiej Czekolady" tak bardzo mi się spodoba i jednocześnie go tak z nienawidzę za koniec. 
          
          Co do książek, nie wiem kiedy coś kolejnego wstawię, bo narazie to nauczyciele się powysrywali pod koniec roku z sprawdzianami. 
          
          (Nie wierzę że przeżyłam prawie rok pierwszej klasy technikum. To takie surrealistyczne że to szok) 
          
          I nie wiem czy będę cokolwiek kontynuować.  Całe to konto w ogóle stoi pod znakiem zapytania, przynajmniej do czasu zakończenia roku szkolnego. Wtedy, jeśli się polepszy moja wena i skończy ten cały chaos to będę już wam pisać czy oficjalnie rezygnuje z pisania na dłuższy okres czy w ogóle przestanę pisać do czasu aż nie będę miała całkowitej powieści zaplanowanej i napisanej. 
          
          Mam nadzieję że sie lepiej trzymacie ode mnie
          Buziaki 
          Raczej-już-nie-wasza Ruda 

Kochani
          
          Pisałam dzisiaj drugi rozdział i o mój lordzie jaki ja mam pomysł teraz.