Wszyscy widzieli w nim świra. Ekscytował go ból każdego rodzaju. Od zawsze posiadał rany, blizny, zadrapania. Chwalił się nimi jak trofeami. Prowadził na ich temat również dziennik. Lecz pojawił się ktoś kto chciał pomóc.
Wszyscy widzieli w nim świra. Ekscytował go ból każdego rodzaju. Od zawsze posiadał rany, blizny, zadrapania. Chwalił się nimi jak trofeami. Prowadził na ich temat również dziennik. Lecz pojawił się ktoś kto chciał pomóc.
W powieści występują brutalne sceny przemocy seksualnej, przemocy fizycznej oraz plastyczne opisy morderstw. Jeśli nie lubisz mocnych książek, to proszę, nie czytaj.
Lucille Mccarthy to dziewiętnast...