Odległy stolik w samym kącie ministerialnej kafeterii należał do niej. Siadała tam od miesięcy w nadziei, że pozostanie niezauważona. Jednak on patrzył. Śledził nawet najmniejszy ruch, karmiąc wciąż niezaspokojoną wyobraźnię. Dziś był czwartek. Znów zamówiła tylko deser. Czyżby chciała pominąć grę wstępną? *** Betowała niezastąpiona i jedyna @inspirations_whisper ❤️ Postaci rodem z kart Harrego Pottera, chociaż mniej grzeczne niż w oryginale