Pomiędzy morzami a obszernymi pasmami górskimi leży kraj, w którym słońce nigdy nie zachodzi. Miejsce, w którym uskrzydlonym mieszkańcom bliżej do niebios niż stabilnej ziemi. To tutaj z fontann leje się mleko i miód zamiast wody. Sam władca zaś koronę utkaną ma z samych promieni słonecznych. Z takich historii od wieków słynęła Renoria, cesarstwo słońca. Cień na te renomę rzuciła dopiero wielka wojna i jej konsekwencje. Cesarzowi Antonie lewie udało się wydostać kraj z ruiny i odbudować choć kawałek jego wielkości, gdy na jego rodzinę znów padło nieszczęście. W całym państwie aż drżało od plotek. Podobno w rodzinie cesarskiej na świat przyszło monstrum. Dziecko ułomne, pozbawione wszystkiego, co czyniło serafina istotą słońca, dlatego trzymano ją z dala od wszelkich ciekawskich oczu. Gdy dziewczyna kończy dziewiętnaście lat niespodziewanie spada na nią rola opiekunki magicznego klucza. Żeby ją wypełnić, będzie musiała wiele się nauczyć. Dodatkowo jedyna osoba zdolna jej pomóc, znajdowała się miesiąc drogi od bezpiecznych murów pałacu serafinów. Podróż wymagałaby od niej mnóstwa poświęceń. Ale czego nie zrobi zdesperowana i niedoceniona przez wszystkich dama, aby udowodnić swoją wartość i wyrwać się ze szponów szarej codzienności? Odpowiedź: Odda cały swój majątek największemu łotrowi, byle pomógł jej osiągnąć zamierzony cel.