"-Nie nazywam się Michiyuuki i nie wiem nawet kto to jest! - próbowała powstrzymać łzy cisnące się jej do oczu. - Wiem, że wyglądam jak ona, ale niestety zaszła jakaś okropna pomyłka - miała ochotę się o coś oprzeć, bo czuła, że zaraz opuszczą ją wszelkie siły, szczególnie, że energia duchowa dwójki shinigami o tak wysokiej randze wcale nie pomagała jej się uspokoić. - Mam na imię Miyu... - dodała cicho." Tom drugi fanfiction w realiach Bleacha - "Saysayonara"