Nina, wracając z koncertu do domu, musi przejść przez park. Zostaje tam zaczepiona przez kilku chłopaków. Wokół nie ma żywej duszy. Tylko oni, park i światła latarni. Nagle znikąd pojawia się chłopak i postanawia pomóc dziewczynie.
Nina, wracając z koncertu do domu, musi przejść przez park. Zostaje tam zaczepiona przez kilku chłopaków. Wokół nie ma żywej duszy. Tylko oni, park i światła latarni. Nagle znikąd pojawia się chłopak i postanawia pomóc dziewczynie.
- Nie.- wyszeptała i zakryła twarz za włosami.
- Czemu? Czemu tak uciekasz?!!- krzyknąłem wściekły.
- James! Zrozum, że nie! Jak moja rodzina się dowie, to...- zrobiła przerażoną minę.
Złapałem ją za...