Powiedz mi proszę... Widziałeś kiedyś światło? Nie, nie mówię tu o świetle lamp, czy świetle słonecznym. Tym, co mam na myśli jest maleńka, tląca się iskierka. W sercu każdej żywej istoty. Taka krucha, wydawałoby się, że niezwykle łatwa do stłamszenia zaciśnięciem dłoni w pięść... Jednak nie da się w ten sposób zgasić tego światełka. Jest to o wiele prostsze. Wystarczy słowo. Niepozorne, ale jakże potężne zarazem. Zaboleć może bardziej niż jakiekolwiek ostrze.