Tytuł: Kłamstwo minionego lata
Autor: Sue Wallman
Gatunek: Thriller/przygodowe
Dział: Dla młodzieży
Nikt nie potrafi sobie od tak poradzić z śmiercią kogoś bliskiego. Ale jak się zareaguje, kiedy nagle dostaje się wiadomości od siostry, która nie żyje?
Niby kolejny pełen napięcia thriller, ale taki to straszny thriller, jaki ze mnie Święty Mikołaj. Nie żebym uważała, że książka jest słaba lub mi się nie podobała, nie, nie, nic takiego, ale powiedzmy sobie szczerze, przerażająca to ta książka nie była. Ale mimo wszystko była bardzo fajna i szczerze mi się podobała.
Była ciekawa oraz dobrze i głównie lekko się ją czytało. Choć uważam, że można by dużo bardziej rozwinąć wątek nieszczęśliwego wypadku siostry bohaterki, bo tak naprawdę nie wiele o tym było i akcja skupiła się raczej na czymś innym, niż wskazuję opis książki. Sama książka przypadła mi do gustu, tak samo jak wcześniejsza powieść tej autorki, choć ta była odrobinę słabsza, moim zdaniem, niż poprzednia, ale i tak sięgnę po kolejną pozycje tego twórcy, bo miło i sympatycznie się czyta jego książki oraz podoba mi się styl pisania tej autorki. Książka była ogólnie dobra, choć najwięcej działo się dopiero pod koniec.
Ocena: 🌕🌕🌕🌕🌕🌕🌕🌕🌑🌑 (8/10)
Opis od wydawcy: Czas zmierzyć się z prawdą. Zeszłego lata siostra Skye zginęła w tragicznym wypadku. Skye nie może sobie z tym poradzić. Zamyka się w sobie i szuka ucieczki od rzeczywistości. Rodzice postanawiają wysłać ją na obóz dla młodzieży po traumatycznych przejściach. Tam wszystko idzie w dobrym kierunku... aż pewnego dnia Skye zaczyna otrzymywać wiadomości od zmarłej siostry. Teraz już wie, że nadszedł czas, by zmierzyć się z przeszłością. Ale niebezpieczeństwo czai się tuż obok niej.