AmeBela.
Tak, będę specjalnie dawała takie nazwy byście mieli większą niespodziankę co do rozdziałów.
Jednakże zaczynajmy.
Tak więc, mamy tu Białoruś x Ameryka.
Tu ciężko mi stwierdzić. Nie jest mega fanką ship'ów z Ameryką, ciężko mi znaleźć jakąś postać która mogłaby mi do niego pasować na tyle by nazwać to "OTP", jednak ten ship osobiście mi się podoba.
Problematyczne jest to, iż Białka nie szuka sobie żadnego mężczyzny prócz Rosja, a jak wiem Ameryka i Rosja lubią z sobą konkurować, dlatego też Alfred'owi może być ciężko podbić serce zimnej Natalii.
Spójrzmy też na fakty w anime czy historyczne.
Anime:
Nie posiadali oni oficjalnego spotkania w mandze czy anime.
Natomiast jest wspomniane, iż gdy Białoruś była w Związku Radziecki była czymś w rodzaju młodszej siostry Alferd'a.
Nie poznaliśmy ich faktycznych relacji, i w jakim sensie "młodszą siostrą". Bo jeśli tak normalnie relacja w miarę byłaby dobra, jednak wiem jak się Białoruś zachowuje w stosunku do swojego biologicznego brata, dlatego też szkoda, że nie jest dobrze wyjaśnione.
Historia:
Z Białorusią jest o tyle problem, że nigdy jakoś ten kraj za specjalnie w walki się nie wdawał, ba, jeszcze nie słyszałam by ten kraj faktycznie zaatakował kogoś innego.
Dlatego można to uznać za plus jak i minus historii Białorusi.
Wnioski:
Ship dobry, smutny, od czasu do czasu śmieszny czy też uroczy.
Jeśli lubisz ship'y w stylu "hate->love" idealny dla Ciebie.
Moja opinia jest taka, że może faktycznie ten związek na początku byłby ciężki, może nawet dla obu stron, jednak po jakimś czasie by się w miarę unormowała.
Dla mnie ship jest dobry, jednak nie jest na poziomie OTP bo ship'uje Białoruś z kimś innym, jednak i tak lubię ten ship.
Ocena według mangi/anime: 2/10
Ocena według historii i polityki: Brak/10
Moja ocena: 7/10
I jak Wam się podoba pierwsza ocena w tej książce? I czy podoba Wam się styl pisanie w tej książce?
Mam nadzieję, że Wam się spodoba ^^.