Pov.Niemcy
Posiedziałem jeszcze z 5-6 godzin i poszłem bo nie chciałem się narzucać.
Nie miałem gdzie iść więc szłem po prostu przed siebie a w pewnym momencie zaczął padać deszcz a ja byłem bezradny.
Idąc tak chodnikiem spostrzegłem że są na nim plamki krwi które prowadziły do krzaków, poszedłem za nimi bo uznałem że ktoś może potrzebować pomocy i się nie myliłem. Za rośliną leżał szczeniak , który przeraźliwie skomlał. Podeszłem do nie i delikatnie wziąłem go na ręce, bo
Przecież go nie zostawię.
Gdy byłem już w domu zabrałem go do łazienki bo był brudny i nie mogłem rozpoznać jego rasy. Na puściłem ciepłej wody do wanny i wlałem płyn , który nie powinien podrażnić skóry zwierzaka.
Po umyciu i go okazało się, że jest to owczarek niemiecki. Ponownie wziąłem go na ręce i zaniosłem do mojego pokoju gdzie go położyłem na łóżku, zasną prawie natychmiastowo.
Poszedłem do łazienki się umyć i przebrać w czyste i suche ciuchy a po tym położyłem się koło pieska.
Pov. Ameryka
A może by się tak spotkać z Rosją ? Tak to idealny pomysł , i przy okazji odbiorę go kujonowi.
A~ Hej ~
R~ Cześć ~
A~ Co porabiasz ? ~
R~ Nic ciekawego ~
A~ Ej a może się spotkamy ? ~
R~ Nie chcę mi się wychodzić z domu ~
A~ No weź noo ~
R~ Dobra , o której , gdzie ?~
A~ Za godzinę w parku ~
Rozłączyłem się i pobiegłem ubrać kurtkę i buty bo za blisko do parku nie miałem.
Po jakimś czasie byłem już na miejscu , Rusek stał przy jednej z ławek i na mnie czekał.
Pov.Rosja
Czy on wie że spóźnił się pół godziny? Wątpię.
A- No hej.
R- Yhym po co chciałeś się spotkać?
A- Noo bo za mało czasu ze sobą spędzamy.
R- A niby po co więcej?
A- Żeby się bliżej poznać.
R- Czy ty coś brałeś ??
A- Tak , ciebie ~~
Zaczął podchodzić do mnie bliżej a ja się odsuwałem.
R- Odsuń się.
A- Bo co ?~
R- Bo ci przypiepsze zaraz.
A- Mrrr jaki agresor~~ podobasz mi się w takiej wersji~~~
R- Zaczynam się ciebie bać..
A- Nie masz czego Kochanie.
Odsuwałem się do tyłu aż natrafiłem na drzewo.
A- Teraz mi nie uciekniesz ~~~
Złapał za mnie nadgarstki i przyszpilił do drzewa , a po chwili zaczął całować.
Po nie spełnia trzech minutach odsuną się ode mnie i głupio się uśmiechał.
R- DO RESZTY ZWARIOWAŁEŚ ???
A- Nie podobało ci się ...?
R- NIE, NIE PODOBAŁO MI SIĘ , W OGÓLE SKĄD TAKI POMYSŁ ?!?
A- No bo mnie nie odpychałeś ...
R- NIE MIAŁEM JAK IDIOTO !
A- Ale ja cię kocham..
R- A JA CIEBIE NIE I NIGDY NIE BĘDĘ ZWŁASZCZA PO TAKIM CZYMŚ!!
A- AH TAK ?? TO SPIERDALAJ JEBANY KOMUCHU DO TWOJEGO NAZISTY!!
R- A ŻEBYŚ WIEDZIAŁ ,ŻE TAK ZROBIĘ MĘSKA DZIWKO !
A- ALKOHOLIK.
R- SZMACIARZ.
A- A weź spierdalaj.
R- A ty idź się lecz
A- Powiedziała to osoba uzależniona od alkoholu.
R- Powiedziała to osoba , która by się ciągle ruchała.
Nie odpowiedział mi nic , odwrócił się na pięcie i poszedł.
Pov.Japonia
Spacerowałam sobie po parku , tak po prostu i zauważyłam Rosję San oraz Amerykę San. Ja jak to ja podeszłam bliżej i obserwowałam ich a gdy się pocałowali zrobiłam pełno zdjęć i pobiegłam pochwalić się Francji.
Gdy byłam na miejscu , delikatnie zapukałam w drzwi a po bardzo krótkiej chwili ujrzałam Francję w drzwiach.
F- Cześć.
J- Kon'nichiwa Francja San.
F- Wchodź.
Otworzyła szerzej drzwi i gestem ręki zaprosiła mnie do środka.
F- Chcesz się czegoś napić ? Sok , herbata ?
J- Nie , podziękuję.
F- A więc opowiadaj o co chodzi.
J- Przyłapałam dziś dwóch chłopaków na całowaniu~
F- Uuuu a kogo ?
J- Amerykę i Rosję.
F- Ula La , pokaż.
Wyjęłam telefon z kieszeni i pokazałam jej zdjęcia.
F- No nieźle.
J- Co nie ? Już mam nawet nazwę na ten ship , RusAme.
F- Ty już ship tworzysz?
J- No a jak.
F- Heh , weź prześlij mi parę ich zdjęć.
J- Oki.
Pov.Francja
Kiedy nareszcie pokaże mojemu ukochanemu te zdjęcia to przestanie się zadawać z Ruskiem i będzie tylko dla mnie ❤️❤️
Porozmawiałam jeszcze z dziewczyną na kilka innych tematów i poszła do domu.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
669 słów
No hej misiaki , przepraszam za to że tydzień temu nie było rozdziału ale po prostu nie miałam weny i dlatego dziś bądź jutro wstawię jeszcze jeden rozdział.
Życzę miłego weekendu. ❤️❤️