Sto tysięcy książek || Taco H...

By szprycerek

34.6K 2.1K 226

Zmęczony karierą muzyczną Filip Szcześniak postanawia kontynuować przerwane niegdyś studia na Uniwersytecie W... More

1. Raper z głową
2. Złote włosy
3. Browar przy Wiśle
4. Martwy piksel
5. Czarna kawa
6. Na pętli
7. Sto tysięcy książek
8. Bardzo proszę!
9. Trójkąt warszawski
10. Kiedy wieczór zmienia się w świt
11. Mentole fajki
12. Wszystko na niby
13. Ja tu tylko tańczę
14. Milczenie jest złotem
15. Marsz, marsz
16. Życie jest bajką
17. Zakochani ludzie
18. Wzięła mnie za rękę
19. Gdybyś nie istniała
20. A mówiłem ci
21. Następna stacja
22. Takich historii znam wiele
23. Jeszcze minut pięć
24. Nasze romanse
25. To nie tak
26. Wątpliwości we mnie
27. Tylko jedno spotkanie
28. Obudź te myśli
29. Szczerze
30. Koleżanki
31. Za daleko
32. Tylko tańce
34. Zaskoczyłaś mnie
35. Głupi byt
36. Miłości na szybko
37. Niemożliwe
38. Deszcz na betonie
39. Lato 2k19

33. W końcu sami

1.1K 52 7
By szprycerek

  Cała droga powrotna do mieszkania Filipa minęła praktycznie w milczeniu. Maja wypiła naprawdę niewiele, ale była zmęczona całym dniem na nogach, toteż znużenie dało się we znaki. Jechali uberem, głowa dziewczyny spoczywała na ramieniu Filipa, który głaskał ją po włosach, oglądając przez okno nocną Warszawę.

Na Muranowie znaleźli się koło pierwszej w nocy. Powoli wysiedli z samochodu i, niewiele mówiąc, zaczęli iść w stronę apartamentowca, w którym mieszkał Filip. Narzucili sobie dość szybkie tempo, ponieważ było dość zimno i powoli zaczynał padać śnieg.

Kiedy wsiedli do windy, Filip spojrzał na Maję znacząco. Bez słowa podszedł bliżej i zaczął powoi rozpinać guziki jej płaszcza. Spojrzała na niego podejrzliwie, ale nie powstrzymywała go. Gdy dojechali na piąte piętro, gdzie mieszkał Filip, kurtka Mai była już rozpięta do końca.

- Chodź tu - wyszeptał, gdy wreszcie przekroczyli próg jego mieszkania. Nie zdążyła nic powiedzieć, gdyż Filip sprawnym ruchem ściągnął z niej kurtkę i rzucił na komodę, a następnie przycisnął Maję do ściany i zaczął całować. Natychmiast odwzajemniła pocałunek, na oślep rozpinając jego czarny płaszcz, który wylądował na podłodze. Wszystko działo się jednocześnie szybko, ale z drugiej strony miała wrażenie, że trwa wieczność. Ręce rapera powędrowały w okolice jej ud, po czym złapał ją mocno i podniósł. Maja bez namysłu oplotła nogi wokół jego nóg i zarzuciła mu ręce na szyję. Nie odrywając od niej ust, Filip powędrował do sypialni. Rzucił dziewczynę na łóżko i przywarł do niej całym ciałem, a jego usta ruszyły w kierunku jej szyi. Maja odchyliła głowę do tyłu, pozwalając, by jego ręka wsunęła się pod jej koszulkę i zaczęła pieścić piersi.

Wiedziała, do czego zmierzają i choć jeszcze niedawno nawet nie myślała o seksie, to jednak odkąd Filip zaprosił ją do siebie na noc, czuła narastającą ekscytację. Może decyzja o tak wczesnym współżyciu nie była najrozsądniejsza, ale Maja podeszła do tego inaczej - nie była już małą dziewczynką, nie była nastolatką, która podniecała się na myśl o pierwszym pocałunku. Była kobietą, a seks był jedną z rzeczy, której najzwyczajniej w świecie było jej trzeba.

Filip podniósł ją do pozycji siedzącej i ściągnął z niej koszulkę, zostawiając przez chwilę Maję w czarnym staniku. Na początku dziewczyna była nieco skrępowana, jednak po chwili to minęło - zdjęła z niego biały t-shirt, a jej ręce skierowały się ku jego dżinsom. Wtedy Filip niespodziewanie złapał ją za rękę i odsunął się od niej na niedużą odległość.

- Jesteś pewna? - spytał, a jego serce biło jak oszalałe. Choć była tutaj przed nim półnaga, jakiej wcześniej nigdy nie widział, on patrzył jej wyczekująco tylko w oczy.

- Tak - odparła drżącym, lecz stanowczym głosem. Niczego bardziej w tym momencie nie pragnęła - choć rósł w niej strach, rosła także ekscytacja.

W końcu zostali zupełnie bez ubrań. Filip sięgnął do szafki nocnej, w której znajdowała się paczka prezerwatyw. Maja uważnie obserwowała każdy jego ruch, a serce o mały włos nie wyskoczyło jej z piersi. Nie mogła uwierzyć, że to się dzieje naprawdę.

- Będę delikatny - szepnął jej do ucha, po czym pocałował płatek. Maja jedynie skinęła głową i za chwilę poczuła w sobie zdecydowany ruch Filipa. Uniosła brwi, zaskoczona, choć sama nie wiedziała czym. Nie była przecież już dziewicą - wiedziała, jakie to uczucie. Mimo wszystko, mogłaby przysiąc, że nigdy wcześniej nie doznała czegoś takiego.

Widząc malującą się rozkosz na twarzy Mai, Filip stopniowo zwiększał prędkość, coraz to agresywniej całując ją po szyi. Blondynka niemalże zupełnie straciła kontrolę nad swoim ciałem - jedyne, co była w stanie teraz robić, to coraz ciaśniej obejmować go nogami. Ich wspólny pierwszy raz po chwili przemienił się ze zwykłego seksu w prawdziwą dzikość.

W końcu nadszedł moment kulminacyjny i w sypialni rozległy się najpierw krzyki Mai, do których chwilę później dołączyły głośne westchnięcia Filipa. Ciało dziewczyny wygięło się w łuk, a paznokcie mocno wbiły w plecy rapera, którego ruchy stawały się coraz to bardziej powolne. W końcu przestał się ruszać, przysuwając jedynie usta do jej ust, składając na nich jedynie słaby pocałunek. Po tym przez dłuższą chwilę patrzyli sobie w oczy, a ich klatki piersiowe unosiły się i opadały jak szalone.

- Czy my właśnie TO zrobiliśmy? - zapytała nieśmiało Maja. Filip uśmiechnął się, przesuwając dłoń po jej udzie.

- Tak, kochanie - szepnął. Maja odwzajemniła uśmiech, jednak ten był dużo bardziej nieśmiały. Filip wtopił dłoń w jej włosy i ponownie ją pocałował, tym razem jednak dłużej niż wcześniej. Wkrótce położył się obok i w pewnym momencie oboje zapadli w sen. Ich sny były równie ciekawe, co zakończenie tego wieczora.

xxx

Następnego dnia Maja obudziła się dość wcześnie - zegar ścienny wskazywał godzinę ósmą rano. Dziewczyna zadrżała z zimna - była przykryta jedynie do połowy kołdrą, nie mając na sobie nic poza bransoletką, którą dostała od Filipa na święta.

Poczuła na karku jego oddech i obróciła do tyłu głowę. Widząc śpiącego Filipa, uśmiechnęła się do siebie. Mocno przyciskał do siebie poduszkę, marszcząc brwi. Ciekawe, o czym teraz śnił, pomyślała Maja. Delikatnie dotknęła jego ramienia, jednak on najwidoczniej tego nie poczuł, gdyż nawet nie drgnął.

Maja wstała. Założyła bieliznę, po czym podniosła leżącą na oparciu fotela białą koszulkę Filipa i także założyła ją na siebie. Czuła się trochę jak bohaterka jakiegoś romansu, idąc do kuchni w celu zaparzenia kawy. Nastawiając ekspres, rozmyślała o każdej sekundzie dzisiejszej nocy, począwszy od momentu, gdy wsiedli do windy, aż do chwili, kiedy pogrążyli się we śnie. Uśmiech nie schodził jej z ust. Kiedy odtwarzała w myślach po raz kolejny moment, w którym doszła, jej twarz przybierała coraz to intensywniejszy kolor czerwieni.

Na blacie w kuchni leżała jej torebka. Maja wyciągnęła z niej telefon i usadowiła się na wysokim stołku barowym. Włączyła messengera i zauważyła, że Ada jest dostępna. Zdziwiło ją to, zważywszy na to, że była niedziela, jednak nie rozmyślała nad tym dłużej i wysłała jej wiadomość:

Zrobiliśmy to.

Odłożyła telefon i postawiła biały kubek z parującą kawą na blacie. Nie minęła minuta, jak jej telefon zaczął brzęczeć, co sygnalizowało przyjście wiadomości. Ada napisała:

Zrobiliście CO?

Maja wywróciła oczami. Z lekko poirytowaną miną zaczęła pisać wiadomość:

Bzykaliśmy się.

Odpowiedź przyszła niemal natychmiast:

Kurwa.

Żartujesz?

Mogę zadzwonić?

Blondynka odpowiedziała:

Nie, Filip śpi. Pogadamy jak wrócę.

Kolejna wiadomość od Ady:

Wracaj szybko, kupię popcorn.

Maja zachichotała i wysłała jej roześmianą emotkę. Chwyciła kubek z ucho i podeszła do okna. Gęste, szare chmury uporczywie zasłaniały słońce, ale na szczęście nie padał śnieg. Termometr wiszący za oknem wskazywał pięć stopni. Nieźle jak na tę porę dnia i roku.

W pewnym momencie jej myśli nieco odpłynęły od Filipa i tego, co robili dzisiejszej nocy - zaczęła myśleć o rzeczach, które musiała zrobić w tym tygodniu. Kiedy odwróciła się, by usiąść na kanapie, usłyszała w sypialni jakiś ruch i cichy odgłos odblokowywanego iPhone'a. Odstawiła kawę i powoli ruszyła w tamtą stronę.

- Maja - powiedział Filip, gdy przekroczyła próg sypialni. Miał rozczochrane włosy i wyglądał na tak zaspanego, że jedyne, co Maja miała ochotę teraz zrobić, to mocno go przytulić. Zlustrował ją nieprzytomnym wzrokiem: - Ależ ty piękna.

Uśmiechnęła się i ruszyła w jego stronę. Zrobił jej miejsce na łóżku, a Maja ochoczo położyła się w jego ramionach. Filip mocno ją przytulił, całując w czoło.

- To nie był twój pierwszy raz - powiedział twierdząco. Uniosła głowę, by na niego spojrzeć. Uśmiechał się, czekając najwyraźniej na jej odpowiedź. Nie wydawał się być zły lub rozczarowany.

- Nie - odparła, dotykając jego klatki piersiowej. Zaczęła kręcić na niej palcem rozmaite wzory. Wciąż miała ochotę go dotykać. - Nie rozmawialiśmy nigdy o tym.

- Kto to był? - kontynuował.

- Co?

- No, kto był przede mną?

- Filip, czy to ważne...

- Odpowiedz, proszę.

Mówił to bardzo spokojnie, jednak Maja poczuła się niepewnie. Zdziwiła ją ta nagła ciekawość Filipa, jednak uznała, że miał prawo wiedzieć.

- W liceum miałam chłopaka - odpowiedziała beznamiętnie. - Miał na imię Mateusz.

- Długo się spotykaliście?

- Rok, może półtora - Maja oparła się na łokciach by lepiej go widzieć. - Było, minęło.

Zapadła cisza, która była dość krępująca. Filip wcale nie czuł się w żaden sposób rozczarowany, był jedynie trochę zaskoczony. Do tej pory Maja była dla niego taka niewinna, jednak po dzisiejszej dzikiej nocy z pewnością będzie patrzył na nią inaczej.

- Czy ty masz na sobie moją koszulkę? - zmienił temat, dotykając rękawa t-shirtu. Maja posłała mu łobuzerski uśmiech i pokiwała głową. - O ty złodziejko!

Filip złapał ją w pasie i przeciągnął ją na swoją stronę tak, że znalazła się na górze. Próbował ściągnąć z niej koszulkę, jednak Maja skutecznie się przed tym broniła.

- Nie dasz rady! - zawołała z triumfem. Raper jednak zebrał w sobie wszystkie siły, łapiąc ją za biodra i rzucając na łóżko. Teraz to on był górą.

- Ej! Tak nie można - zawołała obruszona Maja. Filip przysunął się do niej i pocałował ją w usta, jedną dłoń wsuwając pod koszulkę. Dziewczyna oddała pocałunek i już nie protestowała.

- Mała powtórka z wczoraj? - wymruczał jej do ucha.

- Hm... - Maja zawahała się i odsunęła się od niego. Wstała w łóżka i wskazała dłonią w kierunku kuchni: - Na razie to mam ochotę coś zjeść. Co szef kuchni proponuje?

Wywrócił oczami i wstał, szukając czegoś, co mógłby na siebie założyć. Wkrótce w świetnych nastrojach ruszyli w stronę kuchni, by przygotować sobie śniadanie.

Continue Reading

You'll Also Like

683K 33.8K 24
↳ ❝ [ ILLUSION ] ❞ ━ yandere hazbin hotel x fem! reader ━ yandere helluva boss x fem! reader ┕ 𝐈𝐧 𝐰𝐡𝐢𝐜𝐡, a powerful d...
315K 7K 35
"That better not be a sticky fingers poster." "And if it is ." "I think I'm the luckiest bloke at Hartley." Heartbreak High season 1-2 Spider x oc
12.3K 279 11
"𝐦𝐲 𝐡𝐞𝐚𝐫𝐭 𝐰𝐨𝐤𝐞 𝐦𝐞 𝐜𝐫𝐲𝐢𝐧𝐠 𝐥𝐚𝐬𝐭 𝐧𝐢𝐠𝐡𝐭 𝐡𝐨𝐰 𝐜𝐚𝐧 𝐢 𝐡𝐞𝐥𝐩 𝐢 𝐛𝐞𝐠𝐠𝐞𝐝 𝐦𝐲 𝐡𝐞𝐚𝐫𝐭 𝐬𝐚𝐢𝐝 𝐰𝐫𝐢𝐭𝐞 𝐭𝐡𝐞...
1M 55.1K 35
It's the 2nd season of " My Heaven's Flower " The most thrilling love triangle story in which Mohammad Abdullah ( Jeon Junghoon's ) daughter Mishel...