ONE SHOT STORIES ✒️

Von _marzycielkaa__

5.8K 173 454

Zbiór stosunkowo krótkich historii z wielu fandomów. Od romansów, przez kryminały aż po fantastykę! Zaprasza... Mehr

WSTĘP.
Loki.
Supernatural.
Supernatural x Teen Wolf
Supernatural x Teen Wolf
Cierpienia Młodego Wertera.
Opowieści z Narnii
Theo Raeken.
TVD.
Jared Padalecki.
Theo Raeken.
Supernatural.
Road Trip.
Road Trip 2
The Maze Runner.
Harry Styles.
Supernatural.
Magdalena Aka. Kopciuszek
LOST
Road Trip 3.
Road Trip 4
Road Trip 5.1
Darkling
LOST 2
LOST 3

Theo Raeken.

265 6 39
Von _marzycielkaa__

Powiedzmy, że jest to kontynuacja poprzedniego shota jednak tym razem to Nathan będzie grał główną rolę.
Przekleństwa i inne dziwactwa? Taak.
Zapraszam!
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.

Kiedy Nathan zatrzymał się przed wjazdem do rezerwatu szybko wysiadam z samochodu.
Rozejrzałam się wokół i zapytałam:

- Ty wiesz, że mieszkam w Beacon Hills ponad pięć lat i jeszcze ani razu nie widziałam w tym lesie grzybów?

- Weź nie pierdol, Jessy - odpowiedział mój brat wyjmując z samochodu koszyki na grzyby. - Nie widziałem cię od miesiąca. Chcę nadrobić zaległości!

- Ale dlaczego w jebanym lesie?!

- Bo gdybyśmy zostali w domu mógłbym znowu przeszkodzić tobie i Theo w produkcji dzieci!

- Ja pierdole - mruknęłam pod nosem przypominając sobie jak Nathan przerwał mi i Theo testowanie łóżka.

- Ty pierdolisz, on pierdoli, wy pierdolcie... się.

Zaraz jebnę mu tym koszykiem przez łeb. Jak Boga kocham!
Nathan, kiedy zauważył mój wyraz twarzy powiedział, żebyśmy wreszcie zabrali się za zbieranie grzybów i spierdolił do lasu. Ja nadal stałam przy samochodzie, ale słysząc krzyk czarnowłosego ruszyłam w jego kierunku.
Mężczyzna leżał kawałek dalej drąc się na cały las:

- Kto tu postawił ten jebany korzeń!?

- Weź ty się już nie kompromituj - mruknęłam pomagając mu stać.

Nathan otrzepał się z ziemi i liści, po czym udając, że nic się nie stało zaczął szukać grzybów.
Nadal nie wierzę, że on namówił mnie na zbieranie głupich grzybów w lesie, w którym nawet nie rosną.
Mogliśmy iść na pizze albo cokolwiek innego to nie. Jego głupota nadal mnie zadziwia.
Po pół godzinnej wędrówce Nathan w końcu się zatrzymał i powiedział:

- Może tu faktycznie nie ma grzybów...

- No shit, Sherlock!

Jak na dorosłego mężczyznę przystało Nathan pokazał mi środkowy palec, po czym znowu ruszył w las, a ja chcąc nie chcąc ruszyłam za nim.

- Ja pierdole!

Słysząc krzyk odruchowo spojrzałam na Nathana, mimo że głos na pewno należał do kobiety.
Zaczęłam rozglądać się po lesie aż w końcu zauważyłam, że przy jednym z drzew leży jakaś kobieta i (o zgrozo) też ma koszyk na grzyby.
Kiedy podeszliśmy bliżej rozpoznałam w tej kobiecie moją nową sąsiadkę - Rachel Brisingr.

- Co ty tu robisz, Rachel? - zapytałam zwracając na siebie jej uwagę.

- Oo, Jessica! Miło cię widzieć! Zbieram grzyby, ale jakoś słabo mi idzie. A ty? Co tu robisz? I kim jest twój towarzysz?

Kurwa, słowa z jej ust wylatują szybciej niż naboje z karabinu maszynowego.
Zanim ogarnęłam połowę tego, co powiedziała Rachel Nathan podszedł do niej, pocałował ją w dłoń i powiedział:

- Nathan, brat tej tam - w tym momencie głową wskazał na mnie. - A ty, śliczna niewiasto?

Poziom tego podrywu jest niższy niż mój wynik na testach z matematyki. A uwierzcie, że moje wyniki były naprawdę niskie.

- Ra-Rachel - powiedziała w końcu Brisingr.

- Widzę, że jesteś fanką Harrego Pottera - powiedział Nathan. Spojrzałam zdziwiona na Rachel i zauważyłam, że ma na sobie bluzę z symbolami wszystkich domów. - Może zatem zechcesz zwiedzić ze mną moją komnatę tajemnic i zobaczyć mojego Bazyliszka?

Rachel podczerwieniała na twarzy, a ja nie wytrzymałam tego cyrku i powiedziałam:

- Twój iloraz inteligencji jest mniejszy niż mój rozmiar buta. Naprawdę, Nathan? Kurwa, dojebałeś jak łysy grzywką o kant kuli.

Kiedy skończyłam mówić Nathan i Rachel wybuchnęli śmiechem. Oboje dostali takiego ataku, że aż się posmarkali. Dosłownie.
Widać, że w końcu trafił swój na swego.
Po jakiś pięciu minutach ciągłego śmiechu (i smarkania) Nathan i Rachel jakoś się uspokoili i zaczęli ze sobą flirtować.
Słuchałam ich przez chwilę, ale im więcej tekstów na podryw słyszałam tym bardziej mój iloraz inteligencji spadał w dół. Naprawdę to, co ja tam słyszałam było żałosne.
W końcu nie wytrzymałam i zwróciłam na siebie uwagę tej dwójki pytając:

- Czy ja wam przeszkadzam?

- Tak - odparł szybko Nathan. - Masz kluczyki i jedź zrobić mi chrześniaka.

Kiedy kluczyki od samochodu mojego brata znalazły się w mojej dłoni mimo szczerego rozbawienia powiedziałam z pełną powagą.

- Wedle życzenia. Ma być chrześniak czy chrześnicę też bierzesz pod uwagę?

- Cokolwiek.

Prychnęłam pod nosem i ruszyłam w stronę samochodu.
Po krótkim spacerku i równie krótkiej jeździe dotarłam do domu.
Kiedy weszłam do środka rzuciłam ten głupi koszyk na ziemię i ruszyłam do salonu, żeby walnąć się na kanapę.
Chwilę później koło mnie usiadł Theo, a ja od razu się w niego wtuliłam.

- Jak było? - zapytał bawiąc się kosmykami moich włosów. - Znaleźliście jakieś grzyby?

Przewróciłam oczami słysząc tę kpinę w głosie mojego narzeczonego.

- Grzybów nie, ale Nath znalazł sobie dziewczynę.

Theo odsunął mnie od siebie i patrząc mi w oczy zapytał:

- Żartujesz?

- Niestety nie - westchnęłam przeciągle. - Słuchając jego tekstów na podryw miałam ochotę go zakneblować.

- Czemu tego nie zrobiłaś?

- Nie miałam knebla - burknęłam pod nosem, na co Theo się roześmiał. Nagle przypomniałam sobie o "rozkazie", który wydał mi Nathan. - Ale oprócz głupot powiedział też jedną, mądrą rzecz.

Raeken uniósł zaciekawiony brew, ale zanim zdążyłam mu powiedzieć, o co mi chodziło usłyszałam trzaśnięcie drzwi.
Po chwili w salonie pojawił się zdyszany Nathan.

- Jak idzie produkcja Baby Raeken'a?

Theo spojrzał na mnie z uśmiechem na twarzy, po czym nie zwracając uwagi na Nathana gwałtownie wpił się w moje usta.

- Taaa... - mruknął Nathan zapewne obserwując mnie i Theo. - Ja... Spierdalam!

Chwilę później znowu usłyszałam trzaśnięcie drzwi.
Chciał Baby Raeken'a? To teraz niech nie wraca do domu.

820 słów.
Shot na specjalne życzenie Dreamtopia122
T

eraz ja czekam na Nemetonek ❣️

Weiterlesen

Das wird dir gefallen

218K 12.3K 56
ON nie wierzył w miłość... ONA kochała go od zawsze. Zander Kane to diabeł skrywający się pod maską gentelmana w drogim, dobrze skrojonym garniturze...
29.6K 1.6K 150
tak. to po prostu kolejna książka z headcanonami z Ninjago na wattpad
98.7K 5.6K 158
Ja tylko tłumacze Jako najbardziej pożądana dama wśród wyższych sfer, Sierra Fernein robiła wszystko, by zadowolić swoją rodzinę, pomimo że lekceważy...
4.1K 121 32
RON po powrocie do świata countryhuman miewa same koszmary związane z rozbiorami.Jego dzieci to zauważyły lecz nie wiedzą jak mu pomóc.Nagle spotyka...