Bad Direction

By Shipperki

31K 1.2K 46

Historia o dwóch zwyczajnych nastoletnich przyjaciółkach, które przez przypadek wpadają i to dosłownie na naj... More

Prolog
Przedstawienie bohaterów
1
2
3
4
5
INFORMEJSZYN
6
Krótkie infoo
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
INFORMEJSZYN
46
47
48
49
50
Podziękowania
Druga część(!)
WAŻNE! KONTYNUACJA BD!

32

404 17 0
By Shipperki

*** Louis ***
Liam zabrał Meg na ten głupi film. To znaczy nie żebym coś miał do star Wars ale ich nie lubię. Zostałem sam z Isą.
- Emm Isa co powiesz na to żebyśmy poszli na gorącą czekoladę? - spytałem
- Hm no spoko tylko z bitą śmietaną i posypka - ruszyła przodem.
Weszliśmy do kawiarni i zajęliśmy stolik koło okna . Po chwili przyszła kelnerka i złożyliśmy zamówienie.
- Nareszcie wszystko jest normalnie no może po za Meghan ale ona zawsze była nienormalna - zaśmiała się blondynka.
- Tak ale z Liamem to się chyba dogadają - dopowiedziałem. Rozmawialiśmy i piliśmy nasze napoje oczywiście bez kolejnego się nie obyło. Zapłaciłem i wyszliśmy. Udaliśmy się do parku niedaleko naszej willi. Spacerowalismy i ogólnie miło spędziłem czas. Gdy dochodziła 21 weszliśmy do naszego domu gdzie byli chłopaki z gangu oprócz liama.
- Hej co robimy? - krzyknęła dziewczyna bo wiedziała że na pewno nie śpią.
- Gramy w gorącego ziemniaka gracie z nami ? - spytał Zayn chyba trochę nawalony albo mi się zdawało no nie ważne. Pókiwałem twierdząco głową i już siedzieliśmy w kółku.
** 1 h później **
Usłyszeliśmy dźwięk przekrecanego zamka i w drzwiach stali Meg i Liam.
- Ale czemu on nie może być dobry ? Czemu źli są zawsze najfajniejsi co ? - Meg opierała się na ramieniu liama i gadała chyba o filmie.
- Stary coś ty jej zrobił?  - spytałem.
- Chyba gorączka jej wróciła. Isa zaprowadź ja do mojego pokoju i tam śpijcie rano zawiezie was Niall do domu.
- Chyba powinniście zrobić tu nam jakiś pokój bo coś za często tu śpimy - blondynka wzięła brunetke za ramię i prowadziła do góry. Gdy zniknęły z pola widzenia poszłem pogadać z Liamem.
- I jak było?  - usiadłem na stołku w kuchni.
- Spoko tylko Meg była bardziej zafascynowana filmem niż mną - zaśmiał się , czyli było ok - A u ciebie? 
- Też byłem z Isą na czekoladzie i spacerze potem graliśmy z chłopakami w ziemniaka- wyszliśmy z kuchni i poszliśmy zobaczyć co u dziewczyn.
** Isabella **
Położyłam się z Meghan na łóżku i zaczęliśmy rozmawiać. To znaczy ja gadałam bo ona trochę była osłabiona.
- No i byłam na spacerze z Lou i było fajnie...- przerwała mi.
- Podoba Ci się?  - wyszeptała
- Ymmmm... no może. .. no tak - trochę zmieszana powiedziałam a wtedy ona się zaśmiała - No co ?
- Nie nic nic - gadaliśmy przez chwile jeszcze o jakichś pierdołach ale ona zasnęła więc postanowiłam zrobić to samo.
** Meghan **
Obudziłam się i czułam się szczerze. Jak gówno. Wszystko mnie bolało i było mi zimno.
- Jezu ty jesteś chora - w drzwiach stanął Niall z ciastkami. Isa się właśnie obudziła i też nie wyglądała dobrze pewnie się zaraziła - No super i kolejna - Niall usiadł na krawędzi łóżka i kolejno przyłożył nam swoją rękę do czoła.
- Ale mi gorąco - powiedziała Isa
- A mi zimno czy ktoś może włączyć ogrzewanie?
- Boże zaraz ci Meguś przyniosę pierdyliard kocy a tobie otworzymy okno i wszyscy szczęśliwi - Tak niall na wszystko ma rozwiązanie - Harryyy! !!!!!!!!
- Plis nie drzyj tej mordy .- wychrypialysmy jednocześnie.
- Cze... Co wam jest? - i przylazł Haruś supi
- Chore - Niall podniósł dupe i wyszedł.
- To zostańcie u nas i nie idźcie do szkoły. Ktoś z wami zostanie - postanowił brunet a do pokoju przczołgał się blondyn z milionem kocy i rzucił je na mnie.
- Mógłbyś zrobić jeszcze herbatę taką gorącą - spróbowałam zrobić coś na wygląd uśmiechu.
- A mi taką cole z lodem! !! -krzyknęła to znaczy spróbowała przyjaciółka.
-Dobra to napisałem do Zayna żeby z wami został - powiedział wpatrując się w telefon Harry - my lecimy jak coś dzwonić do mnie lub Louisa zrozumiano - pokiwałysmy głowami i zakopałam się bardziej w koce.
Gdy byłyśmy już z Zaynem postanowiliśmy oglądnąć jakiś film. Nie obyło się bez kłótni co oglądać. Ja chciałam Piratów z Karaibów Zayn chciał szybkich i wściekłych, a Bella Zmierzch. Ale i tak oglądaliśmy To ten horror. Wsumie aż taki straszny nie był. Nagle do domu jak szalony wpadł Niall i Cameron .
- Jezus ratujcie Harry chce nas zabić! !!- Niall wskoczył pod MÓJ koc, a Cameron za firankę.
- Co zrobiliście? - spytał Zayn.
- No bo przez przypadek. ..
- Gdzie oni są! - wrzasnął Hazz i kopnął drzwi ręką xD- Spuścili mój telefon w kiblu !!! - wszyscy wybuchliśmy śmiechem przez co chłopaki się ujawnili i loczek zaczął ich gonić po domu i wyzywać.
- Kupisz sobie nowego iPhone nie musisz od razu nas zabijać przecież kto ci robi kanapki - Niall próbował uspokoić Harrego co szczerze słabo mu szło. Naszczęściej sytuacje opanował Louis który odciagnął od siebie chłopaków. Potem do pokoju wszedł Liam gapiący się w telefon i był skupiony na czymś.
- I co udało Ci się to zhackow. .. znaczy ymmmm. .. - zayn chciał coś powiedzieć
- Zamknijcie się bo mi przeszkadzacie. I nie jeszcze nie Zayn - burknął Li i wyszedł nieźle był wkurzony. Postanowiłam to sprawdzić i poszłam ciągnąc za sobą te miliony kocy. Zapukałam do "biura " Harrego w którym zniknął chłopak.
- Spieprzaj Niall nikt nie chce twojej jajecznicy!  -krzyknął Liam z czego się zaśmiałam i pchnęłam drzwi.

++++++++++++++++++++++++×++×
MiAmI 😛

Continue Reading

You'll Also Like

222K 8.2K 29
Hazel Brown a 26 year old ebony woman has sworn to never let anyone get inbetween her and her 2 year old son Marshall. But what happens to her after...
22.8K 931 17
Park Jisung and Choi Nari hate each other. She thinks he's a playboy and he thinks she's uptight. Unfortunately, they're neighbors... with perfect vi...
10.1K 1K 63
Everyone knew who ruled Bellrich University. Kelvin Robinson was smart, rich, handsome and had everything anyone would want. He had so much influence...
1.1M 61.6K 38
It's the 2nd season of " My Heaven's Flower " The most thrilling love triangle story in which Mohammad Abdullah ( Jeon Junghoon's ) daughter Mishel...