Seth ocknął się i jedyne co zobaczył to ciemności. Dopiero po chwili dotarło do niego co się wydarzyło. Poderwał się z ziemi i zaczął rozglądać. Nie było jej. - Rose!! - krzyczał raz za razem jej imię w nadziei, że jednak się odezwie. - Zabrali ją- usłyszał głos Deana. - Nie, nie!! - krzyknął wściekły. Gdyby nie jego durne zachowanie teraz we czwórkę byliby wolni. - No to idziemy - odparł Roman ruszając ścieżką ku wolności. - Co? Nie pomożesz jej? - zapytał Dean. - Nic jej nie będzie - odezwał się Roman i w tym samym momencie w ich głowach pojawił się krzyk bólu. - Ona... Jest wilkiem - wyszeptał Dean wciąż słysząc krzyk torturowanej wilczycy. - Musimy ją ratować, jesteście ze mną? - zapytał Seth wyciągając przed siebie pięść. Roman i Dean przyłożyli swoje pięści do jego i spojrzeli po sobie - Będziemy twardzi, niezniszczalni, będziemy jak tarcza - mówił Seth - Niech więc żyje The shield - odparł Dean i zmieniając swą postać zaczęli biec po tropie jaki został po Rose.
🐺🐺🐺
- Aaa aaa!!! Przestań!!! - krzyczałam, kiedy przypalali mi skórę srebrnymi biczami. - To cię oduczy nieposłuszeństwa! - krzyknął Brock. Nie znosiłam tego typa. A od teraz go nienawidziłam. - Jak mogłaś być taka głupia!? - zapytał nagle John Cena dając znak dla Brocka, by przestał mnie bić. Objął mnie nie zwracając uwagi na to, że się szarpię. - Puszczaj mnie zdrajco! - krzyknęłam. Kiedyś coś było między mną i Johnem, ale później zrozumiałam kim naprawdę jest, zwyczajnym sługusem Huntera. Zrobił coś czego nigdy mu nie wybaczę. Jednak nie miałam zamiaru sobie o tym przypominać.- No skoro tak mówisz - odparł i sam przyłożył mi srebrem. - Aaa aaa!! - wrzasnęłam znowu czując się tak jakby ktoś podpalał moje ciało. Zabiję go. Przyrzekam. Jak tylko uda mi się uwolnić.
# Od autorki
Jest, jest nowiutki rozdział. Mam nadzieję, że będzie to ktoś czytał.
Halo? Są tu jacyś fani the shield?
Czy jestem tu sama?
Piszcie komentarze i dawajcie gwiazdki.
Pozdrawiam
Roxi