Prawdziwy Ty| Suga ✔

Por czika18

2.4M 116K 107K

Suga- bad boy o niewyparzonym języku. Niemiły, niekulturalny, szczery do bólu. To jest prawdziwy Min Yoongi. ... Más

Wprowadzenie
*1*
*2*
*3*
*4*
*5*
*6*
*7*
*8*
*9*
*10*
*11*
*12*
*14*
*15*
*16*
*17*
*18*
*19* 🔞
*20*
*21*
*22*
*23*
*24* 🔞
*25*
*26*
*27*
*28*
*29*
*30* 🔞
Pardon? Maraton?
*31* ~maraton 1/3
*32* ~maraton 2/3
*33* ~maraton 3/3
*34*
*35*
*36*
*37* 🔞
*38*
*39*
*40*
*41*
*42*
*43*
*44*
*45* ~maraton 2 1/3
*46* ~maraton 2 2/3
*47* ~maraton 2 3/3
Moja teoria? Love Yourself
*48*
*49*
*50*
*51*
*52* + nominacja
*53*
*54*
*55* + nominacja 2
*56*
*57*
*58*
*59*
*60*
*61* 🔞
*62*
*63*
*64* 🔞 +nominacja 3
*65* 🔞
*66*
*67*
*68*
*69*
*70*
*71*
*72*
*73* 🔞
*74*
*75*
*76*
*77*
*78*
*79*🔞
*80*
*81*
*82*
*83*
*84*
*85*
*86*
*87* 🔞
*88*
*89*
*90*
*91*
*92*
*93*
*94*
*95*
*96*
*97*
*98*
*99*
Epilog
My hearteu, czyli co dalej
No fun?
My heart bom bom
Omg!

*13*

27.7K 1.3K 1.7K
Por czika18

Obudziłaś się na podłodze. Wszystko strasznie cię bolało. Z głośnym sykiem przeciągnęłaś się. Popatrzyłaś po salonie. Naprawdę tu zasnęłaś?

Kawałek dalej jeszcze spał twój kot. Oddychał już bardziej spokojnie, a ty zauważyłaś że opuchlizna odrobinę wklęsła. Przetarłaś twarz i wstałaś. Czułaś ze potrzebujesz prysznica. To będzie ciężki dzień.

Spotkać Suge po wczoraj. To będzie dla ciebie wyczyn. Jednak cieszyłaś się, ze udało ci się wykonać swoje postanowienie. Może trochę tak w połowie, ale jednak. Obawiałąś się jego "groźby". Niby jak TY będzie GO błagać o pocałunek? Przecież to nie możliwe... Nie realne... Ten człowiek za bardzo się przecenia.

Szybko ubrałaś się. Trochę wyzywająco,  a w dodatku specjalnie tym razem chciałaś wyeksponować malinkę. Jimin raczej nie będzie miał nic przeciwko. Pewna siebie założyłaś jeszcze sandałki na obcasach. Powierzyłaś swojego kota uroczej starszej sąsiadce. Nie mogłaś sobie pozwolić na kolejny dzień wolnego. Weszłaś do wytwórni pewnym krokiem. W garderobie byli już niemal wszyscy.

- Jak kotek?- zapytał pojawiony znikąd V.

- Już lepiej- uśmiechnęłaś się wpadając w jego rozłożone ramiona.

- Jak się trzymasz?- zapytał J-Hope.

- Dobrze - odparłaś z uśmiechem.

- Jadłaś?- zagadał cię Jin.

- Oczywiście ze tak- odparłaś czym zadowoliłaś chłopaka.

- Może pójdziesz znowu z nami na obiad? - zapytał cie Namjoon. Zastanowiłaś się. Chciałaś i to bardzo.

- Nie daj się prosić- powiedział słodko Kookie i zrobił uroczą minkę. Temu nie mogłaś się oprzeć. W dodatku utrzesz nosa Yoongiemu.

- No dobra- zgodziłaś się.

- Na co się zgodziłaś?- zapytał przutulając cie od tylu Jimin.

- Na jedzenie z nami!- zawołał entuzjastycznie Tae. Zaśmiałaś się, a chłopaki z tobą. Chwile później zostaliście we dwójkę. Znaczy reszta po prostu ruszyła na swoje stanowiska. Wy także to zrobiliście.

- Widzę, ze się nie wstydzisz tej malinki- odezwał się z uśmiechem gdy zaczęłąś go malować. Jak zwykle stałaś pomiędzy jego nogami.

- Nie mam czego- wzruszyłaś ramionami nie przerywając swojej pracy. Chłopak skorzystał z tego, ze nikt na was nie zwracał uwagi. Przyciągnął cie i szybko cmoknął. - A to za co?- zapytałaś zaskoczona.

- Sam nie wiem- uśmiechnął się i zagryzł wargę pozwalając dokończyć makijaż.

Jak się dowiedziałaś Jimin miał z wszystkiego powtórki ponieważ wczoraj był rozkojarzony i nie skupiał się na zadaniu. Z jednej strony  bardzo cie to podniosło, natomiast z drugiej martwiłaś się o chłopaka. Nie może tak przez ciebie zaniedbywać sprawy. Jasne jest wspaniałym... przyjacielem? Ale mimo to, tak nie powinno być.

Gdy chłopcy spełniali swoje zadanie podszedł do ciebie twój szef. Wystraszyłaś się, czy to koniec twojej pracy? Czy czarne scenariusze właśnie teraz się sprawdzą?

- [T/I], spełniasz się znakomicie. Jestem bardzo zadowolony z twojej pracy, chłopcy nie narzekają, a kamerzyści i fotografowie twierdzą, że to kawał dobre roboty. Zawsze doskonale wszystko widać i jest świetnie... - chwalił. Czy on usypia twoją czujność? Zwykle szefowie tak robią przed wylaniem? - Niedługo kręcimy klip to solowej piosenki jednego z chłopaków i chciałbym cię zaprosić do współpracy. Nie przyjmuję odmowy. Informacje dostaniesz w najbliższym czasie - zakończył i po prostu odszedł. Odetchnęłaś z ulgą. On proponował ci dodatkową pracę. Ucieszyłaś się, że zostałaś doceniona.

O kogo chodziło? Kto nagrywa solówkę? To może być każdy, bo mieli już swoje solowe kawałki. Swoją drogą lubiłaś ich słuchać. Pfff.... w końcu to BTS nie mogło być inaczej.

- Co się tak uśmiechasz?- twoje przemyślenia przerwał rozbawiony głos kookiego.

- A nie mogę? Cieszę się, że was poznałam- uśmiechnęłaś się do niego, a ten to odwzajemnił.

Rozłożył swoje ramiona, a ty w nie wpadłaś. On był taki uroczy. Zdecydowanie. - Kookie? Trochę przypakowałeś co?- zaśmiałaś się, czując pod palcami mięśnie mężczyzny.

- Odrobinę - wyszczerzył się.

- Dobra przytulasy, idziemy jeść!- zawołał wyszczerzony Hopi.

Jungkook złapał cię za rękę i pociągnął do wyjścia. Ruszyliście przez miasto. Wszyscy byli w doskonałych humorach. Suga jak na złość dużo się śmiał i uśmiechał, do tego kompletnie cie zlewał, co nawet ci odpowiadało.

Doszliście do tej samej restauracji i znów jedliście pyszne dania. Tym razem siedziałaś obok Kookiego i J-Hopa, na przeciwko Jina. Za każdym razem nie możesz uwierzyć ze on tyle je. Ale jak twierdzi nasza różowa księżniczka " jedzeniem trzeba się delektować".

Obserwowałaś uważnie jedzącego Jina. Nie wiedziałaś czemu ale ten widok cie fascynował, napełniał spokojem... Był taki... Przyjemny.

Mężczyzna uśmiechnął się do ciebie i jadł dalej. Niestety ten majestatyczny widok zakłócał śmiech Sugi. Po prostu nie potrafiłaś się skupić. Dlaczego on tak nagle zrobił się taki wesoły?

W pewnej chwili odwróciłaś się w jego stronę by złajać go wzrokiem. Niestety nie udało ci się. Gdy tylko zobaczyłaś jego beztroski uśmiech twoja twarz złagodniała. Dlaczego reagujesz tak na tego zdrajcę? Wyłącz ten pieprzony fangirl!!

Odwróciłaś się szybko nie chcąc zatracić się w tym widoku. Kookie, zajął się grą. Tak właściwie to grał utwory klikając klawisze. Był w tym naprawdę dobry. Zawsze lubiłaś oglądać jak ktoś gra, a w szczególności twoi idol, więc przyglądałaś się jego grze. Nagle chłopak odwrócił się w twoja stronę przegrywając.

- Gram dopóki nie zaczynał łzawić mi oczy- zaśmiał się.

- Mogę spróbować? - zapytałaś go, a chłopak podał ci swój telefon.

Zaczęłaś grać. Na początku nie wychodziło ci to najlepiej, ale Jungkook udzielił ci kilku porad i nawet wyprzedziłaś jego rekord w aktualnej piosence. Świetnie się bawiłaś widząc jak mężczyzna próbuje cię zdekoncentrować robiąc głupie miny, czy mówiąc coś pozbawionego sensu.

W końcu odłożyliście telefon i wymyśliliście konkurs o zrobienie jak najgłupszej miny. Nim się obejrzeliście dołączył do was Hobiasz, Alien i Potworek . Reszta was obserwowała śmiejąc się i oceniając. Wygrał J-Hope. W nagrodę każdy musiał powiedzieć mu coś miłego, a ty w dodatku musiałaś cmoknąć go w policzek. Zrobiłaś to bez większego zastanowienia, w końcu to tylko polik.

Musiałaś iść do łazienki, bo czułaś, że zaraz posiusiasz się z tego śmiechu. Ruszyłaś więc do toalety. Załatwiłaś swoją potrzebę, umyłaś ładnie rączki i gdy otwarłaś drzwi. Nie zdążyłaś nawet zrobić kroku, a już zostałaś wepchnięta w głąb. Nie wiedziałaś w pierwszej chwili kto to, ale perfumy go zdradziły.

- Yoongi?- spytałaś zdziwiona.

Zostałaś przyciśnięta do umywalki. Jego dłonie znalazły się na twoich biodrach i mocno na nich zacisnęły. Jednak nie w bolący sposób, ale jakoś dziwnie podniecający. Chłopak napierał na ciebie swoim ciałem. Czułaś jak jego kolega twardnieje. Czułaś go w okolicach podbrzusza. Nieświadomie wypchnęłaś w jego stronę biodra, a chłopak stęknął. Mimowolnie sprawiłaś mu trochę przyjemności.

Przycisnął się do twojego ciała jeszcze bardziej, a jedna z jego dłoni wjechała pod twoją koszulkę i zatrzymała się na początku żeber. Mężczyzna schylił głowę i dmuchnął ciepłym powietrzem na twoją szyję. Jęknęłaś z przyjemności, a chłopak się uśmiechnął. Czułaś już że nie możesz tego wytrzymać. Miałaś straszną ochotę go pocałować. Nawet zrobić coś więcej. Twoje myśli przysłoniła nuta pożądania.

Złapałaś głowę chłopaka i pociągnęłaś w górę do swojej twarzy. Wasze usta dzieliły milimetry. Już chciałaś go pocałować kiedy ten ze śmiechem się odsunął. Jęknęłaś zawodząco.

- Wiedziałem, że ci się podobam. Kochanie byłaś bardzo blisko żeby mnie pocałować, a przecież zabroniłaś - zacmokał uśmiechając się jedną stroną. Szybo zamknęłaś swoją buzię gdy wszystko do ciebie dotarło. Co za palant! Spojrzałaś złowrogo na jego uśmiechniętą twarz i szybko opuściłaś toaletę. W głowie miałaś myśli, że jeszcze się zemścisz.

*

Nie mogłaś się oprzeć temu uśmiechowi królika *.* Musiałam to tu wstawić  ^.^

Wyjeżdżam dzisiaj, mam nadzieje, że będzie internet :D

Bayo <3

Seguir leyendo

También te gustarán

273K 14.6K 75
"To mój tatuaż, T/I, na twoim ciele. Dokładnie wiesz, co to oznacza." Original Author : pocketbangtan 10.04.21 - #1 w jeonjungkook 04.05.21 - #1 w op...
7.8K 388 76
Druga cześć Trainee Life ❤️ +18 Będzie w trochę innej formie, ale bardzo podobnej. Mam nadzieje, że wam się spodoba. - Lila? Co się stało? - pytał...
93.3K 2.8K 29
Dziewczyna, która została wrzucona z domu wyprowadza się do Busan. Spotyka dawno nie widzianego kuzyna. Poznaje również bardzo seksownego i szkolnego...
96.7K 6.1K 68
,, - Spójrz na mnie, nawet jeśli miałoby to być twoje ostatnie beztroskie spojrzenie w moją stronę. Powiedz, jak bardzo mnie nienawidzisz, wyznaj wsz...