Young Wolves

By Gdragonka

10.3K 434 23

-Poznałam nowych ludzi, poznałam swoją pierwszą miłość, jestem czym jestem, właściwie to nie wiem czym dokład... More

1 Black Wolf
2 Too loud
3 Full Moon
4 Dumb
5 Support
6 Time Together
7 Like the moon
9 Gold eyes
10 Truth is pain
11 Hit me, ok?
14 Others
16 Where Am I from?
17 Diary
18 Little trip
19 It can't be truth
20 Fight
21 Help
22 Old friend
23 Pain text
24 Cut
25 Screams
26 shops
27 Game
28 only life once
29 Epilog 1
30 Epilog 2
Koniec

8 Fight

355 16 0
By Gdragonka

Jiwon po odwiezieniu Lisy, co było dziwne, bo odwoził ją jej własnym motorem, udał się w pobliże posterunku policji, gdzie miał się spotkać z Jinhwanem i Hanbinem.

-Gdzie Hanbin? 

-Tam -Jinhwan wskazał na pobliską ławkę, pod którą leżał ich przyjaciel.

-Jesteś pojebany -skomentował Jiwon.

-Ty też -odpowiedział Hanbin.

Jinhwan parę minut wcześniej zajął się kamerami, a dokładnie ich wyłączeniem. Teraz poszedł zająć się strażnikiem stojącym przed budynkiem.

Hanbin i Jiwon zajęli się resztą. Gdy usłyszeli dźwięk mówiący o tym, że kod został wpisany i mogą swobodnie wejść wkroczyli do akcji.

Hanbin poszedł wyciągnąćJunhoe, a Jiwon skasować dowody.

Po 15 minutach wyszli z posterunku.

-Wiecie wy co.. Żeby o 3 mnie wyciągać z pierdla -powiedział zawiedziony Junhoe -śniły mi się bobry przechodzące przez rzekę.

-Ty chuju bobrze cicho już -powiedział Jiwon -i.. serio? Założyłeś się z kolegą o batona?

-Nie, o kupę. A tak w ogóle słyszałem, że jest jakiś nowy alfa -Junhoe przeczesał włosy.

-Spierdalaj geju -powiedział Hanbin -nawet nie wiesz czy jest gejem, jeśli w ogóle jest facetem.

-Co do Ciebie też mam wątpliwości.

*

Lisa czekała właśnie u Chae na chłopaków, którzy mieli po nich przyjechać.

-Kolejna impreza -powiedziała Chae.

-Zachowujemy się jak typowe licealistki? Imprezy od początku szkoły, co tydzień, chłopaki, fajki.

-Mam coś jeszcze -Chae uśmiechnęła się.

-No nie, serio? -Lisa aż wstała z łóżka -daj co masz.

-Zdążymy? -spytała Chae.

-Dawaj, nie gadaj.

Chae young zaczęła szukać czegoś w szafie. Po chwili wyjęła mały woreczek z białą substancją.

-Amfa -Chae wysypała substancje na biurko, zrobiła parę kresek i zwinęła pierwszą, lepszą karteczkę w rulonik.

-Dawaj pierwsza -Lisa patrzyła jak przyjaciółka wciąga biały proszek -i jak?

-No zajebiście! -krzyknęła tamta.

Następnie Lisa wciągnęła amfetaminę. Poczuła nagły napływ energii, co spowodowało wybuchnięciem śmiechu.

-Tylko tyle masz? -spytała.

-No, jak na pierwszy raz to starczy, bo się uzależnisz -zaśmiała się rudowłosa -to ja pozbędę się dowodów, a ty dzwoń po tych lamusów.

Lisa wyjęła telefon i nim zdążyła wybrać numer zobaczyła wyskakujące połączenie od Jiwona.

-Halo?

-Już jesteśmy -powiedział chłopak.

-Już shodzimy -rozłączyła się i spojrzała na Chae.

-Widać po mnie? -spytała rudowłosa.

-No trochę, a po mnie?

-No.

-Coś na uspokojenie? -spytała Lisa.

-Na Ciebie nic nie zadziała, ale tego nie zwalczysz. Chce się bawić całą noc i walić to.

Dziewczyny wsiadły do samochodu i przywitały się z chłopakami.

Jechali na impreze. Wszystko było w porządku. W pewnym momencie coś uderzyło w samochód.

-What the fuck?! -krzyknęła Chae, która pod wpływem ostrego zakrętu wylądowała na Hanbinie.

-Jakieś zwierzę, nie ważne -powiedział Jiwon, choć tak naprawdę wiedział, że to ktoś z innego stada.

Lisa poczuła dziwnie znajomy zapach.

-Może powinnyśmy się zatrzymać? -zaproponowała.

-Nic się nie stało -powiedział Jinhwan po czym znów zakręcił kierownicą -Co to chce?

Gdy zwierzę po raz trzeci naskoczyło na auto, Jinhwan zatrzymał się.

-My wysiadamy. Dziewczyny zostańcie -zarządził i wysiadł.

-Ok -Chae zatrzęsła się -tylko wróćcie cali, nie w kawałkach.

-Nie martw się -Hanbin pocałował ją krótko i wysiadł.

-Czy możesz uspokoić swoje serce autystyczne dziecko? -spytała z oburzeniem Lisa.

-Trochę się boję. Ty nie?

-Nie? Wiesz.. -Lisa chciała powiedzieć przyjaciółce, że czuła dziwne połączenie z tym zwierzęciem, lecz usłyszała krzyk Jiwona.

-Lisa nie wychodź -tylko zdarzyła powiedzieć Chae, bo jej przyjaciółka niczym kangur wyskoczyła z auta.

LaLisa podbiegła do Jiwona, który leżał na ziemi.

-Niezdaro jebana wstawaj -powiedziała Lisa podnosząc Bobbyego.

-Po co wyszłaś z auta!?

-Żeby Ci pomóc downie?

Jinhwan i Hanbin próbowali walczyć z wilkiem, który ich atakował.

To ten sam wilk -pomyślała Lisa.

Zobaczyła jak wilk atakuje Jinhwana. Do tej pory miała tylko 3 treningi z Jennie, ale mimo to, ruszyła w stronę wilka.

-Należysz do mnie -usłyszała.

Kopneła z wyskoku wilka w twarz.

-Łyso Ci? -spytała.

Wilk całkowicie zignorował dziewczynę i ruszył w stronę Hanbina.

-Lisa nie! -krzyknął tamten, lecz ona podskoczyła i kopnęła zwierzę w bok.

Dziewczyna nie wiedziała skąd ma tę siłę i odwagę. 

Wilk odbiegł od nich jeszcze raz odwracając się i patrząc na Lise.

Dziewczyna nie rozumiała o co chodziło. Była zdezorientowana.

 Chae siedziała skulona w aucie i czekała na przyjaciół. Była przerażona to tego stopnia, że jej serce prawie wypadło z klatki piersiowej i rzuciła je na pożarcie wilkowi.

Wysiadła z pojazdu i zaczęła się rozglądać.

Lisa podbiegła do niej i przytuliła ją.

-Cz-czemu wybiegłaś? -głos brunetki całkowicie się zmienił.

-Nie wiem. Jakoś nagle przypłynęła energia -Lisa wzruszyła ramionami -Już się nie maż.

Hanbin przytulił Chae-young, a Lisa odwróciła się w stronę chłopaków .Jinhwan siedział obok Jiwona patrząc na jego nogę. 

Dziewczyna podeszła do nich i ukucnęła. 

Łydka Jiwona była cała we krwi pośród której było widać głęboką ranę.

-Coś ty odjebał -powiedziała Lisa.

-Zagoi się -powiedział Jinhwan wstając -chyba odmówimy sobie tej imprezki. 

Wszyscy przytaknęli.

Po zapakowaniu się do samochodu, po czym pojechali do domu Chae, u której postanowili spędzić noc.

Continue Reading

You'll Also Like

492K 19.1K 30
This book is a sequel to His Miracle Mate. *** **** *** Orla learns the secret of her ancestry, a secret that will make her a target if reveal...
55.1M 1.8M 66
Henley agrees to pretend to date millionaire Bennett Calloway for a fee, falling in love as she wonders - how is he involved in her brother's false c...
537K 11.9K 59
A girl who is terrified of the creatures who made themselves known and a possessive Alpha who has waited all his life for his mate.
3.2M 70.8K 200
I'm a new grad human in huge debt, and cheated by my Omega boyfriend. When I got wasted in a bar, I didn't expect to have the best sex ever. And the...