Obóz 4

By zegartyka

1.2M 70.5K 7.1K

Zastanawialiście się kiedyś co by było ,gdyby wilkołaki istniały i cały świat by się o tym dowiedział? Ja n... More

Prolog
1● Pierwszy dzień
2●Rok później
3● Biała wilczyca
4●Kontrola
5● Wyjątek od reguły.
6● 10 sekund
7●Jutro
8●Chodź tu
9● Dla niej
10● Ostrzegałem...
11● Nie warto
12● Samantha
13●Kobieca intuicja
Pytania do bohaterów
14● To twój brat.
15● Shino
16● Będziesz grzeczna
17● Nigdzie z nim nie idziesz
18●Nie poddaję się tak łatwo
NOMINACJA
20● Nie gadaj ,tylko wyjdź
21●Szkolenie
22●Spacer
23●Wilczyca
24● Jak mogłabym zapomnieć?
25● Pewna płyta
26●Jesteś debilem
27● Co się tutaj stało?
28●Chcę Ci tylko pomóc
29● Nie pomożesz mi.
30●Nigdy nie jadłeś pianek?
31● Tak Luno.
32●Nie tak łatwo mnie zabić.
33●Czuję coś do niego.
34● Mogę do niego iść?
35● Naprawdę tak to odbierasz?
36●Dziękuję
37●Nie zapominam!
38● Zaczekam.
NOWA KSIĄŻKA
39●Elodie
100 000!!❤
40● To już wiesz, gdzie jedziemy.
41● A twoi rodzice?
42● Masz rację.
43● O czym myślisz, Katherine?
44● Mów mi Kath.
45● To nie jest śmieszne, Kath
46● Wygnańcy?
47● Upiłaś się?
48● Pomocy!
49● Zaczęło się
50 ● Radzę wam odejść!
51● Luna!
52● Gdzie ona jest?!?
Epilog?
Pytania do bohaterów 2
53*

19● Jesteś niemożliwa

21.9K 1.2K 148
By zegartyka

MARATON  3/3

~

- Co? Jakie kino?- pytam zdezorientowana.

- Normalne, dokończyć jeść i wychodzimy.- mówi Alfa i wraca do jedzenia.

Wzruszam ramionami. Szybko kończę posiłek i idę do holu. Ubieram buty i wychodzę na zewnątrz. Wieje lekki wiatr , ale jak na jesień jest ciepło.

- Chodź.- odzywa się Leander , który po chwili łapie mnie za ramię i ciągnie do pobliskiego samochodu.

Wsiadam na miejsce pasażera.

- Spędzimy dzisiaj cały dzień w pobliskim obozie. Shino będzie miał opiekę.  Benem zajmie się Edwin.- oznajmia Alfa i odpala samochód.

Ruszamy w drogę , a ja jestem podekscytowana.  Nigdy nie byłam w żadnym obozie ,oprócz czwartego.

Po dosłownie piętnastu minutach drogi widzę ogromne miasto , otoczone murem.

- To Obóz 14. Jeden z największych w tym państwie.- tłumaczy Leander.

Wjeżdżamy do środka przez ogromną bramę. Zatrzymujemy się na dużym parkingu. Wysiadamy z auta i od razu podchodzą do nas dwa wilkołaki. Elegancko ubrani faceci w garniturach.

- Alfo. Wszystko jest załatwione.- oznajmia jeden z nich i skłania głowę.

- Możecie odejść.  Poradzę sobie.- odzywa się mój przeznaczony i przyciąga mnie do siebie. Wilkołaki posłusznie odchodzą . Zostajemy sami.

- Gdzie idziemy?-pytam.

- Najpierw na  plac główny.

Po tym zdaniu zaczynam się trochę stresować. Nie mam czasu na dłuższe rozmyślanie , bo Alfa znowu łapie mnie za ramię i ciągnie w nieznanym kierunku. Mijamy ulice z bardzo ładnymi domami  i sklepami . Nikogo na nich nie ma. Ani jednego wilkołaka.

Gdy jesteśmy bliżej placu ( tak mówi Leander) słyszę jakieś odgłosy. Stają się ona coraz głośniejsze.

Potem podchodzi do nas wilkołak , wchodzimy za nim do ogromnego  budynku. Wchodzimy na trzecie piętro , a następnie do jakiegoś pomieszczenia , chyba biura.

Alfa ciągnie mnie na bardzo duży balkon. Spoglądam na dół. Stoi tam ( na moje oko) ponad 50 000 osób. Nie wiem o co chodzi.

Leander przyciąga mnie do siebie.

- Wiem , że czekaliście na to   bardzo długo. Ale w końcu ją znalazłem. Oto Katherine Johnson, moja mate.- mówi przez mikrofon i popycha mnie lekko do przodu. Wszystkie oczy są zwrócone w moją stronę. Wilkołaki zaczynają klaskać i coś krzyczeć.Nie wiem co mam robić, więc po prostu się uśmiecham.

-Możecie już wracać do domów.- oznajmia Leander po chwili. Momentalnie wszyscy ludzie ustawiają się w jakieś szeregi i ruszają do domów.

- Wow.- Tylko tyle jestem w stanie wmówić.

- Dobra, teraz możemy iść do kina.- odzywa się Leander i łapie mnie za ramię.  Trochę to  boli i jest bardzo wkurzające.

- Leander ,puść.- mówię, ale on tylko wzmacnia uścisk.

- To boli. Proszę puść.- odzywam się znowu, jednak tym razem Alfa puszcza. Chwilę gładzę ramię i czekam , aż przestanie boleć.

- Chodź już.

Idę za Alfą. Staram się nie oddalać się od niego zbytnio. Wolę  się tutaj nie zgubić.

Po chwili marszu stajemy przed dużym centrum handlowym. Wchodzimy do środka i udajemy się na samą górę.  Nikogo tutaj nie ma, oczywiście oprócz obsługi.

Wchodzimy do kina. Od razu czuję zapach popcornu . Dopiero teraz zdaję sobie sprawę z tego , jak bardzo tęskniłam za takim normalnym życiem. Chodzenie do kina , sprzeczki z Sam, bawienie się z psem. Z rozmyśleń wyrywa mnie Leander.

- Co chcesz obejrzeć?

Patrzę na tablicę z granymi tutaj filmami. Większości z nich nie kojarzę.

- Hmmm, Bridget Jones 3?- pamiętam , że moja mama lubiła tę serię.

- Może być. Chodź po coś do jedzenia.

Podchodzimy do kasy , Leander wybiera nachosy, a ja popcorn salony, na pół z karmelowym. Tak , to Sam pokazała mi to magiczne połączenie.

- Jak ty możesz to zjeść?- pyta mój towarzysz.

- No , normalnie.  A poza tym jak  sądzę ,nigdy tego nie jadłeś. Skąd możesz wiedzieć, że jest niedobre? Spróbuj , a potem marudź.- mówię i podsuwam mu pod nos , kartonik z popcornem.

Ten niechętnie bierze trochę i wkłada sobie do ust.

- Beznadziejne.- stwierdza.

- No widzisz, ale przynajmniej  teraz twoje gadanie nie jest bezpodstawne.

- Jesteś niemożliwa.- kręci głową.

- Wiem i dobrze mi z tym.- uśmiecham się.

- Chodź już na ten film.

Idziemy do sali numer siedem i siadamy w ostatnim rzędzie , bo według mnie z tamtąd najlepiej się ogląda film.

~

Wychodzimy z sali. Było super, bardzo się uśmiałam. Oczywiście Alfie nawet nie drgnęły kąciki ust.

- Podobało ci się?- pytam.

- Nie bawią mnie takie rzeczy.- mruczy pod nosem.

- Ciebie nic nie bawi.- przypominam mu.

- Przynajmniej będę miał mniej zmarszczek niż ty.

- Założymy się?- unoszę  prowokacyjnie brew.

- Nie.

- Ty to potrafisz spieprzyć zabawę. W sumie, to ty umiesz wszystko spieprzyć. - mówię .

~

Koniec maratonu!

Mam nadzieję , że się Wam podobał😉

Zapraszam do komentowania i gwiazdkowania.

~zegartyka

Continue Reading

You'll Also Like

1.9M 109K 62
Każdy z jej rodziny jest już z kimś związany, tylko nie ona. Specjalna szkoła dla wilkołaków ma pomóc w znalezieniu jej mate. Jednak sprawy w przypad...
802K 59.2K 48
Świat, w którym potwory z koszmarów ujawniają swoje istnienie, zmusza ludzi do życia w strachu i niepewności. Każdy kolejny zachód może stać się osta...
198K 7.6K 49
O wilkołkach. (Tsaa wiem, cudowny opis XD) #78 w o Wilkołakach - 16.11.2017r. #43 w o Wilkołakach - 31.12.2017r. #35 w o Wilkołakach - 1.01.2018r. #3...
1M 36.2K 49
- Ty.. ty.. - nie skończyłam, zaczęłam jak najszybciej potrafię biec do drzwi. Chciałam uciec, najdalej jak tylko się da. Gdy już trzymałam zimną kla...