Przemieniona Dziewczyna

By myteenagerlife

260K 12.5K 136

Rachel dużo przeszła w swoim życiu. W końcu została sama. Jednak wciąż wierzy, że kiedyś coś w jej życiu się... More

Prolog
1.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.
9.
10.
11.
12.
13.
14.
15.
16.
17.
18.
19.
20.
21.
22.
23.
24.
25.
26.
27.
28.
29.
30.
31.
32.
33.
34.
35.
36.
37.
38.
39.
40.
2. 01
2. 02
2.03
2.04
2.05
2.06
2.07
2.08
2.09
2.11
2.12
2.13
2.14
2.15
2.16
2.17
2.18
2.19
2.20
2.21
2.22
2.23
2.24
2.25
2.26
Epilog
Inne opowiadanie

2.10

2.2K 104 4
By myteenagerlife

*Rachel*
Jest inaczej. Nie wróciłam do domu jak zwykle. Po tym jak Christian odjechał, musiałam pobyć przez chwilę sama. Teraz jest już bardzo późno, a jutro muszę wcześniej wstać. Wrzucam na ruszt dwie kanapki i idę do sypialni. Jordan leży zwinięty pod kołdrą. Nie chcę go budzić. Idę do łazienki, by wziąć szybki prysznic. Gdy wracam do sypialni, kładę się obok wilkołaka i przykrywam nas kołdrą. Jordan wyczuwa mnie. Widzę to po reakcji jego mięśni. Ściska moją rękę. Po chwili zasypiam.

***
Budzi mnie krzyk. Na początku myślę, że to Jordan, ale to ja. Krzyczę. Gdy w końcu się uspokajam, a Jordan przestaje przytulać mnie do siebie, rozluźniam uchwyt, którym trzymałam stopy, aby się upewnić, że to nie sen.
- Hej, co jest? - pyta się chłopak.
- Nic... - odpowiadam, ale głos więźle mi w gardle. Czuję pot spływający po moich plecach.
- Chodź tutaj - mówi i przytula mnie mocno.

*Jordan*
Bawię się łyżką i zajadam owsiankę.
- Może powinnaś sobie zrobić wolne? - pytam. Martwię się o Rachel.
- Nie. Nic mi nie jest - rzuca krótko. Poprawia makijaż. Podchodzę do niej i obejmuję ją od tyłu.
- Jestem wilkołakiem, pamiętasz o tym? - pyta. Śmieję się. Oczywiście, że pamiętam.
- Posiedzisz dzisiaj w domu - oznajmiam. Nie zamierzam się z nią kłócić.
- Chętnie bym z tobą został, ale mój klient mnie bardzo potrzebuje. Zadzwonię do Chloe, by wpadła po zajęciach - dodaję.
- No dobra, chłopaku - mamrocze Rachel.
- Do później - żegnam się i wychodzę.

*Christian*
Jest 8:57 a Rachel ciągle nie ma. Czekam oparty o maskę Porsche. Miała przyjść. Obiecała przecież. I te głupie goździki. Tak. Kupiłem jej bukiet goździków. Wrzucam kwiaty na siedzenie i trzaskam drzwiami. Przez chwilę krążę po parkingu. Dźwięk SMS' a wyrywa mnie z zamyślenia:
Nie dam rady dzisiaj. Spotkajmy się jutro. Rachel
Świetnie. Kwiaty chyba tyle nie wytrzymają.

*Rachel*
Krążę po mieszkaniu. Od łazienki do kuchni. Mam zimne dreszcze i fatalny ból głowy. Jest mi zimno. Czy mój organizm zapomniał, że ma w sobie wilka? Owijam się ciaśniej szlafrokiem. Włosy lepią mi się do karku. Nagle ktoś dzwoni do drzwi. To pewnie Chloe. Szykuję szybko usprawiwdliwienie. Otwieram drzwi i gdy z przyzwyczajenia chcę rzucić "Możesz wejść", napotykam oczy Christiana.
- A co ty tu robisz? - pytam zdezorientowana.
- Ja... - zaczyna, pocierając jednocześnie ręką kark. Wpuszczam go do środka. Zamykam za nim drzwi i czekam na odpowiedź.
- Nie przyszłaś, więc pomyślałem, że... Poszperałem w sekretariacie i znalazłem twój adres - tłumaczy.
- Co?! Przecież ktoś mógłby cię przyłapać! - krzyczę.
Śmieje się. Jestem wilkołakiem, pamiętasz?
Wzdrygam się. Tak dawno nikt nie zaglądał do mojego umysłu. Jordan tego chyba nie potrafi.
- Rachel... A tak w ogóle dlaczego nie przyszłaś? - pyta.
- Przeziębiłam się - odpowiadam. Chłopak się śmieje.
- Głuptasku, wilkołaki nie chorują na ludzkie choroby - przypomina mi.
- Tak? To dlaczego mam dreszcze i jest mi zimno, a moja głowa zaraz eksploduje? - pytam. Uśmiech Christiana przygasa. Podchodzi bliżej.
- Co... Co robisz? - tylko to udaje mi się wydusić. Tak znajomo pachnie...
- Wiem, co może pomóc - mamrocze pod nosem, a następnie dotyka swoimi ciepłymi wargami moich zimnych ust. Nie protestuję. Chłopak podnosi mnie, a nogami oplatam go w pasie. Pogłębia pocałunek. Kiedy mój język spotyka się z jego, jest tak wspaniale. Po chwili sadza mnie na wysepce, a biodra opiera o blat. Jego palce wślizgują się pod moją koszulkę. Napinam mięśnie. Dzięki Christianowi zapominam o całym świecie. Odrywam się od niego. Opieram swoje czoło o jego.
- Christian... - zaczynam, ale wtedy dochodzi do mnie szczęk kluczy przekręcanych w zamku.

Continue Reading

You'll Also Like

2.1M 103K 63
Melody to czarnowłosa nastolatka o niebieskich oczach. Należy do osób cichych, delikatnych oraz strachliwych, które dosłownie nikną w tłumie. Samotno...
100K 2.5K 25
Czy możliwa jest miłość od pierwszego wejrzenia? Oczywiście, a szczególnie w książkach. Edit:początek 16.05.2021 1/26
451K 22.6K 74
Elza - 18-letnia dziewczyna, córka alf najsilniejszej watahy Kris. Rin - 19-letni chłopak, syn alf watahy Lin. Zakochany w Elzie. Czy ona go pokoch...
524K 14.9K 26
Scott Black- uważany za najgroźniejszego Alfę na planecie. Nie znalazł jeszcze swojej mate, ale nadal jej szuka. Co się stanie gdy do szkoły gdzie ch...