13 dni do końca urlopu BTS
Kookie0109: Witam moje dziwki*-*
RapMonster123: Kook! Jak Ty się do starszych odzywasz?
Kookie0109: Kookie nie jest w tej chwili dostępny, pływa z Jiminem, a raczej gonią się jak dzieci po plaży, chlapiąc się wodą~
RapMonster123: Więc pomyślałeś, że to będzie dobra okazja, by popisać z nami jako Kookie?
Kookie0109: Yup~ Co do dziwek, to zdjęcie już leci~!
RapMonster123: ...czekam
Kookie0109:
RapMonster123: Akshsyahrjdidbsjxhsisudu Kookie jak zwykle seksowny ♡
Kookie0109: A ja wolę Jimina *.* Wypina tak seksownie tę swoją dupcie :3
JamJim: Wolałbym, by Kook mi to mówił, a nie ty XD
Kookie0109: O Ty... ._. zaraz przecież Twój telefon jest w torbie, jak Ty to....
JamJim: Odwróć się.... XD
Kookie0109: Mam przejebane ^^"
Odłożyłem telefon Jungkooka do jego torby, po czym odwróciłem się z zakłopotanym uśmiechem do mojego chłopaka i przyjaciela.
- No...ten.. także tego...sorki, chciałem żarty sobie porobić - zaśmiałem się, a po chwili zostałem obsypany piachem i wciągnięty w ubraniach do morza. Nienawidzę ich...po prostu nie znoszę...wracaliśmy z plaży zaraz po tym incydencie, chłopcy stwierdzili, że przyjdą do mnie, a raczej do domu mojej cioci nocować i zrobimy sobie noc horrorów. No co miałem innego zrobić, przy tym ostrzale krzyżowym w postaci słodkich oczek i minek. Zgodziłem się, chociaż podejrzewałem, że potem będę tego żałował... Tak...zwłaszcza, gdy już byliśmy w domu a oni dobrali się do barku z alkoholami mojej cioci. Przez nich naprawdę czułem się jak taki Dziadek....normalnie jak Suga! Jezu współczuje mu bycia z Tae, on jest jak Jimin i Jungkook w tym momencie, tylko przez cały czas....
- Chłopcy, nie jestem pewny, czy to dobry pomysł... - mruknąłem, widząc jak chętnie wypijają kolejne łyki soju. Jak tak dalej pójdzie, to będą pijani nim włączę film.
- Daj spokój Hobiś, trochę się zabawimy - wyszczerzył się mój chłopak. No zobaczymy jaka zabawa z tego wyniknie....
***
HobiSexyDancer: Pomocy;-;
RapMonster123: Co jest, co z Kookiem?
HobiSexyDancer: Rzuca się na mnie, napaleniec jeden;-; pomóż..
RapMonster123: A Twój chłopak na to nie reaguje?
HobiSexyDancer: Oj reaguje...ale nie tak jak powinien...
TaeTaeAlien95: Chyba szykuje się wam trójkącik e.e
HobiSexyDancer: Ale ja nie chcę, bo jak Jimin wytrzeźwieje, to mnie zabije, a ja chcę jeszcze jeszcze żyć. Jestem zbyt sexy by umierać ;-;
PinkJin23: Jak wypijesz trochę alkoholu i tak będzie ci wszystko jedno, w którą dziurę wepchniesz kutasa...
TaeTaeAlien95: Ktoś podmienił eomme;_; Tato, który pieprzy mi brata, przez co mama jest zła, gdzie jesteś;-;
SwagSuga: ...Tae, jak ty się wyrażasz, mam ci wparować do łazienki i ukarać?
TaeTaeAlien95: Nie? ;_;
RapMonter123: ...Hoseok, rób co chcesz, to on się będzie potem tłumaczył, Ty nie musisz, wiem, że Kookiemu łatwo ulec ._. w ten sposób zostałem przecież pedofilem ;_;
HobisexyDancer: o.o kto Cię podmienił? 0.0 będę się opierał! z lojalności, ale niczego nie obiecuję!
RapMonster123: Chociaż jeden jest lojalny....
PinkJin23: No dobra, dobra, ale w sumie do mam jedno pytanie... JAK TY CHCESZ MI TAETAE UKARAĆ TOŻ TO MOJE DZIECKO KTÓRE TYLKO JA MOGĘ KARAĆ!
TaeTaeAlien95: Och...nie martw się, hyung, Suga nic nie robi, tylko....sprawia, że potem muszę sobie sam radzić z problemem ;_;
Rapmonster123: Jesteś okropny, Yoongi hyung....tak młodego katować...
PinkJin23: Ja tam problemu nie widzę... Tae powinien do niego iść i ubłagać, by go wziął, a nie robótki ręczne >.>
RapMonster123: Dobra, kurwa, kim jesteś i co zrobiłeś z Seokjinem
SwagSuga: Miałem właśnie spytać o to samo. Co do Tae....on tego nie zrobi, bo jest zbyt nieśmiały e.e
PinkJin23: Dobrzy jesteście o.o Elo, możecie mnie już nie pamiętać, Jin Hyosang jestem, znany również jako Kidoh, były raper ToppDogg, no i wasz były kumpel z czasów trainee ;P
PinkJin23 dodał do konwersacji TrueKidoh
PinkJin23: No w końcu odzyskałem telefon...o, nawet przepisał to, co wykrzyczałem mu za plecami o TaeTae, dobry chłopiec <3
TrueKidoh: Po pierwsze siedzę obok Ciebie... Po drugie jesteś tylko dwanaście dni starszy deklu, nie nazywaj mnie "chłopcem" Po trzecie~ Hello~
SwagSuga: Hyosang ^.^ Jak się trzymasz? Ostatnio nie było zbyt kolorowo, mam nadzieję, że jest już lepiej
TaeTaeAlien95: ;_; kto to?
RapMonster: Kidoh, stary, dobrze Cię....czytać XD Ah no ta... Taehyung to jest Hyosang przecież! Znasz go!
TrueKidoh: Znacznie lepiej, zwłaszcza w tym momencie XD Dawno się nie widziałem z Seokjinem, więc stwierdziłem, że fajnie będzie będzie go odwiedzić i nie żałuję *_* Co do kariery, no to jestem w undergroundowym zespole hip hopowym, ostatnio miałem koncert w Londynie... Znaczy dawno dosyć to było, ale no XD Do tego...BlankTae nadal masz osobowość 4D i niezbyt kojarzysz jak widzę XD Nie pamiętasz już, kto Ci lizaki z Jinem kupował?
TaeTaeAlien95: Hyo hyung *_* <3 Dawno nie gadaliśmy <3
SwagSuga: Chyba jestem zazdrosny... Kidoh powiedz, że właśnie pieprzysz Jina, bym przestał być zazdrosny ._.
RapMonster123: Co tu się kurwa, odkurwia....
TrueKidoh: ....Rozczaruje Cię, jeszcze go nie pieprzę, na razie wasz hyung potulnie się dla mnie rozciąga~
TaeTaeAlien95: STAHP PLS STAHP
SwagSuga: Może być i fuj ._.
RapMonster123: Naszą matkę? Jak możesz ._.
TrueKidoh: No co, sam się do mnie dobierał >.> Nie narzekam, fajna dupa z niego <3
RapMonster123: Wiesz, że on Cię zabije jak to przeczyta, co nie? XD
TrueKidoh: To ja już się bardziej nie wkopuje, tylko znikam XD Bye~
TaeTaeAlien95: Papa hyung ;_;
SwagSuga: Yo Hyo, trzymaj się e.e
RapMonster123: Ah dobrze było z nim znowu pogadać... Powinniśmy go kiedyś zaprosić do siebie ^.^
TaeTaeAlien95: JESTEM ZA <3
SwagSuga: Koniec kurwa, idę cię ukarać!
TaeTaeAlien95: Ale hyung ;_; ....papa Namjoon hyung ;_;
RapMonster123: Powodzenia młody... ech czyli zostałem sam? Zupełnie sam?
MEANWHILE
RapMonster123: Czyli jednak ._.
***
Odłożyłem telefon na bok wiedząc, że moi pijani towarzysze zaraz by się do niego dobrali, a raczej tego nie chciałem.
- Hobi oppa~ - o kurwa, Jimin nie mów tak do mnie, przecież wiesz jak to na mnie działa..
- Hope oppa~~ - o nie on też? Co oni zmówili się jakoś, czy co?
- T-tak? - zająknąłem się, spoglądając w ich stronę, a to co zobaczyłem dosłownie wbiło mnie w podłogę. Jungkook siedział na udach Jimina, mając dłonie luźno ułożone na jego karku i powolnymi ruchami ocierał się o niego, trzymając w ustach mały kawałek peppero. Mój Jiminnie również nie miał żadnych oporów, bo tylko sobie pojękiwał, co chwilę odgryzając kawałek paluszka. Przełknąłem ślinę zszokowany i kurewsko podniecony. Na zachowanie tych dwóch hot słodziaków jednak w żaden inny sposób, prócz rosnącego podniecenia w spodniach nie zareagowałem. Park szepnął coś Jeon'owi na ucho, a on kiwnął zadowolony głową. Zsunął się z Jimina, po czym zaczął iść w moją stronę na czworaka, o nie, o nie, o nie. Ja tu chciałem być wierny i lojalny, a oni tak chcą pogrywać? O nie, o nie...
Z tego całego szoku nie ruszyłem się ani o milimetr, a Jungkookie bez problemu zasiadł na moich udach i nachylił się nad moimi ustami. Patrzyłem to na niego, to na paluszek, próbując powstrzymać swoje zboczone zapędy, ale gdy młodszy otarł się o mnie w ten bezwstydny sposób stwierdziłem zwyczajnie:
- A jebie mnie to już... Chociaż nie, to Wy zaraz będziecie jebani przeze mnie - mruknąłem, całując maknae, językiem wybierając mu paluszek spomiędzy warg.
Szykuje się naprawdę... ciekawa noc~