Rebel || H.S

Oleh Styleesowa

3.9M 228K 50.4K

Nikt nie ma pojęcia kim jest "Rebel ". Nikt nie wie że jestem nią ja... Zwykła, szara, niepopularna dziewczyn... Lebih Banyak

00.
01.
02.
03.
04.
05.
06.
07.
08.
09.
10.
11.
12.
13.
14.
15.
16.
17.
18.
19.
20.
21.
22.
23.
24.
25.
26.
27.
28.
29.
30.
31.
32.
33.
34.
35.
36.
37
39.
40.
41.
42.
43.
44.
45.
WAŻNE !!
PORADNIK !!
46.
47.
48.
Pytanie.
49.
50.
51.
Sorry!
52.
53.
54.
55.
56.
57.
Ważne!!
58
59.
60.
61.
62.
63.
Sorry...
64.
65.
66.
67.
68.
69.
70.
Epilog.
Podziękowania.
REBEL 2?
POWRÓT REBEL !!!

38.

43.1K 2.7K 358
Oleh Styleesowa

Wkońcu dodaje !!
Komentujcie !!

Kiedy Jess zajeła miejsce na przeciwko mnie podczas lunchu w sekcji "VIP" wszyscy patrzyli na nią jak na intruza. Dziewczyna wyglądała jakby chciała zapaść się pod ziemię. Setki oczu były zwrócone w naszą stronę. Wkońcu nikt z uczniów tego pokroju nie ma prawa tu siedzieć...tak jest , ale postaram się to najbliższym czasem zmienić. Obie widziałyśmy jak znaczna część uczniów , coś szepcze...to nazywa się obgadywanie. Osoby z elity zabijały Jessicę wzrokiem a mnie obdarzali pytający spojrzeniem zadającym pytanie " "Kogo żeś ty tu przyprowadziła?"

-Chyba mnie nie lubią.-mówi cicho brunetka która próbuje uśmiechnąć się poprzez strach.

-Bo to są idioci dla których ważny jest tylko wygląd.-zapewniam ją a ta tylko lekko potakuje głową . Widzę , że czuję się w tym miejscu bardzo nie swojo. Ja też nie płonę szczególną sympatią do tych miejsc no ale cel uświęca środki.

Gdybym nie siedziała w tej "elitarnej" części stołówki w oczach popularsów byłabym niczym nie znaczącym gównem. Teraz uważają mnie za...Kendall , dziewczynę której Styles jeszcze nie przeleciał. Chodzą plotki , że jestem na pierwszej pozycji w jego liście do wyruchania.

-Jak to jest być Rebel ? Jak udało Ci się to utrzymywać to w tajemnicy przez tak długi czas??-pyta nagle podnosząc wzrok znad swojej sałatki.

-Najpierw było naprawdę fajnie...teraz już sama nie wiem. Nie będę przecież Kendall wiecznie.-zwierzam jej się z własnych myśli.

- Zamierzasz się ujawnić ?-pyta mnie Jess a ja tylko ciężko wzdycham i opieram głowę na podpartych na stole rękach.

-Nie wiem...boję się , że kiedy wszyscy się dowiedzą , blog przestanie się dla nich liczyć , przestanie istnieć. Teraz wiele osób mnie popiera ale...jeśli dowiedzą się , że to ja wszystko chuj strzeli . Gdybym przyznała się jeszcze do wymyślenia Kendall zarzucono by mi , że chciałam być jedną z nich. -mówię a ona z zaciekawieniem mi się przygląda i przysłuchuje.

-Ja zawsze będę Rebeliantką.-mówi dziewczyna a ja się do niej ciepło uśmiecham.

-Powiem prawdę , całą ale dopiero gdy nadejdzie odpowiedni momemt.-zapewniam ją.

-A jeżeli ten odpowiedni moment nigdy nie nadejdzie ?-pyta.

-Nadejdzie...gdy tylko się zemszę za wszystkie krzywdy , wyzwiska , za wszystko i wszystkich.-mówię lekko wściekła i mocno ściskam kubek z kawą który mam w ręku.

-Jak zamierzasz się zemścić?-pyta zaciekawiona Jessica .

-Ja chcę go zniszczyć , chcę aby poczuł się jak ja , chcę aby nie był już nikim popularnym. Chcę aby z oprawcy stał się ofiarą. Najpierw zajmę się nim...potem całą resztą tych pieprzonych popularsików.-mówię pewna siebie wierząc w geniusz mojego planu.

-Jak niby chcąc go zniszczyć??-pyta poraz kolejny najwidoczniej ciekawa dziewczyna.

-Już o to się nie martw , cokowiek postanowię zrobić będzie cierpiał....bardzo.-mówię dość złowieszczo.

-Boje się ciebie.-mówi ze śmiechem brunetka a ja posyłam jej szczery uśmiech.

-Mam dla ciebie propozycje.-mówię gdy wpadam na genialny pomysł.

-Jaką? Chyba nie matrymonialną?-pyta z uśmiechem Jess. Omg ona jest taką przyjazną , zabawną osobą a mimo to jest całkiem sama jak ja. To że być może nie śpi na forsie , i nie ubiera się jak dziwka nie powinno jej eliminować. No ale nie ! Ci "fajni" muszą mieć wszystko.

-Nie , nie taką.-mówię z uśmiechem.-Pójdziesz dzisiaj ze mną na imprezę do Stylesa??-pytam ją nagle a tej o mało nie spadają okulary.

-Ja i impreza...to słabe połączenie.-mówię z malym uśmiechem.

-Ploseeee...-błagam ją. Chciałabym wiedzieć jak Harry zareaguje na kogoś takie jak Jessica w swoim domu.

-Ehh...dobra już. Pójdę !!-krzyczy dziewczyna w ja uśmiecham się do niej zwycięsko.

-No to pysznie ! Bądź u niego o 6.-mówię uratowana.

-Dobrze...powiesz o co pokłóciłaś się ze Stylesem ? -pyta a ja sobie przypominam , że rzeczywiście mieliśmy drobną sprzeczkę. Niby jej ufam ale nie chcę narazie mówić o prywatych sprawach Harrego. O których wkrótce będzie wiedziała cała szkoła.

-O jakieś głupoty...-mówię obojętnie. Choć nie wiem czy to , że Harry jest bezdusznym skurwysynem który zostawił swoją przyjaciółkę a jednocześnie dziewczynę w której był zakochany w momencie kiedy najbardziej go potrzebowała , można nazwać głupotą. Jest to dość poważna sprawa.

Heeej !!

Po tak długiej przerwie rozdział wkońcu się pojawił ! Przepraszam ale nadal mam mało czasu na pisanie , ponieważ zbliżają się egzaminy próbne...a kiepsko je widzę.

Wyszłam ze szpitala !! Nareszcie !!
I znowu szkoła....

Mieliście już egzaminy próbne?
Trudne były?

Pozdrawiam xoxo






Lanjutkan Membaca

Kamu Akan Menyukai Ini

293K 24.8K 45
- Jesteś słodki, Luke. - Słyszałem żałosny, beznadziejny, irytujący, prawa ręka diabła... Ale słodki? Uderzyłaś się w tę piękną główkę? - Nie. Skąd...
144K 4.6K 157
☆Nie wiedziałem, że masz siostrę, Potter. Oryginal by @Seselina Translation by @zadupiacz
162K 7.7K 43
Trzecia część z serii ,,Our ..." -Zrobiliśmy wszystko co w naszej mocy, ale nie udało się nam uratować pacjentki. Pańska córka zmarła. Przykro nam...
183K 9.9K 41
See this- Druga część Read this. On piszę do niej. A ona ? Ona nie odpisuje. Take this- Piszą do siebie?? Co z tego bedzie??