Nie no, jeszcze nie happy end, aleeee
Przypomnialo mi sie, ze moj kolega z klasy ma znajomych w klasie do ktorej chodzi ten chlopak i sie go spytalam, kogo z tamtej klasy zna i jak powiedzial jego imie to spytalam czy ma kogos i...
NI MA!!!
A poza tym to te kremy so robilismy na chemi zrobilam balsam z oleju i melka kokosowego ale smierdzi w chuj + krem robilam przez trzy kolejne przerwy, w koncu nie zemulglowalo mi sie do konca i musialam przelac ta plynna czesc i wygrzebac i dac do sloika to co sie w miare zrobilo
Obecnie mam to w sloikach w lodowce i ide zrobic testing
balsam mi w lodowce zamarzl
dam go na kaloryfer i poczekam az bedzie git
wgl go mozna jesc
zmakuje po prostu jak wiorki kokosowe, jest git
ej mi ten balsam w ldoowce zamarzl
kremu dzisiaj nie testuje bo robilam sobie peeling mordy i chce jejd ac odpoczac
ogl to ten balsam wystarczy ze dotkne kilka sekund i juz sie topi. jest tlusty, ale bardzo szybko sie wchlania, fajny jest
Polecam, 200 ml mleczka kokosowego + 2 łyżki oleju kokosowego i blendujecie to aż będzie mieć konsystencje budyniu