Majcaaaaaaaaaaa

85 8 3
                                    

Dzisiaj pisze z matmy i strasznie się stresuję. Jak pisałam próbne z zeszłego roku w domu wychodziło mi jakieś 55%

No, ale przynajmniej do tych prawdziwych egzaminów mam jeszcze rok, więc może się czegoś nauczę?

Ewentualnie zostaje mi jeszcze plan B, czyli wygranie jakiegoś konkursu.





A tak btw to zorientowałam się, że być może pisanie w opowiadaniu na polskim o "unoszącym się odorze rozkładających się zwłok" oraz o "krwi płynącej ulicami" nie było najlepszym pomysłem.
Chociaż lepsze to od pisania o tym, że gwałci mnie Scrooge.



Współczuję osobie sprawdzającej (*)

Pierdolnik NatieWhere stories live. Discover now