Nauczyciel zakochany w swojej...

By SpanishVampire

56.9K 2.4K 197

More

Rozdział I
Rozdział II
Rozdział III
Rozdział IV
Rozdział V
Rozdział VI
Rozdział VII
Rozdział VIII
Rozdział IX
Rozdział X
Rozdział XII
Rozdział XIII (Dorota)
Rozdział XIV
Rozdział XV
Rozdział XVI
Rozdział XVII
Rozdział XVIII

Rozdział XI

2.4K 125 10
By SpanishVampire

Jechałem szybko do domu Izy nie wiedząc co zrobię gdy będę u niej. Wiedziałem tylko że muszę wszystko naprawić. Podejrzewam że mnie teraz nienawidzi. Ale... ale ja ją kocham. Tak dobrze słyszycie. Kocham ją. Teraz już raczej jestem pewny na 200%. Gdy dojechałem do domu Izy, wysiadłem od razu z samochodu i zamknąłem go. Podszedłem do drzwi i zadzwoniłem dzwonkiem. Po paru moich dzwonkach otworzyła mi bardzo ładna brunetka - matka Izy.

- Witam panie Krystianie. Co Pana do nas sprowadza. Nie miał mieć Pan dziś Ślubu?

- Tak, miałem. Ale muszę porozmawiać z Pani córką.

- Z Izą? Co zrobiła?

- Nic nie zrobiła, ale muszę z nią porozmawiać.

- Dobrze. Proszę wejść, a ja już po nią idę. - powiedziała do mnie, a następnie zaczęła głośno mówić, chyba do swojego męża. - kochanie zaprowadź wychowawcę Izy do salonu. - po chwili w przedpokoju pojawiła się postać ojca Izy.

- Dobrze. Proszę za mną.

IZABELA

Leżałam na łóżku z głową pod poduszką i ciągle płakałam. Płakałam to mało powiedziane. Po chwili usłyszałam czyjś głos ale przez płacz i głowę pod poduszką nie słyszałam dokładnie. Dlatego wyciągnęłam głowę i spojrzałam na osobę która stała w moim pokoju. Przetarłam oczy i próbowałam opanować swój oddech.

- Wszystko w porządku kochanie? Czemu ciągle płaczesz?

- Nie... Nie ważne. Nie chce... Nie chcę o tym gadać.

- No dobrze. Jakby co możesz ze mną zawsze porozmawiać o czym by to nie było.

- O tym nie mogę. A tak w ogóle po co przyszłaś?

- Masz gościa w salonie.

- Kogo?

- Zejdź i zobacz.

- Dobrze. Za 5 minut. Muszę się ogarnąć.

- Dobrze. - odpowiedziała moja rodzicielka i wyszła. Podeszłam do mojej toaletki i wzięłam z niej tonik i waciki. Bo całe oczy wraz z policzkami miałam w rozmazanym eyelinerze. Po 5 minutach otworzyłam drzwi i zeszłam na dół. Bardzo wolno. Ciekawe kto w ogóle do mnie przyszedł. Ale będę na niego zła, bo wybrał sobie zły dzień na odwiedziny. Gdy zeszłam ze schodów skierowałam się do salonu, ze spuszczoną głową. Będąc w salonie podniosłam głowę i ujrzałam jak osoba która do mnie przyszła, wstaje. Nie wierze! Co on tu robi! Powinien być na swoim cholernym Weselu!

- Co Ty tutaj robisz! - wypsnęło mi się, bo rodzice nie wiedzieli że ja ze swoim wychowawcą, jesteśmy na TY.

- Kochanie. Nie odzywa się do nauczycieli na Ty, bo to nie Twoi koledzy. - skarcił mnie mój ojciec.

- Przepraszam, ale my przeszliśmy na TY w pierwszym semestrze. - odpowiedział Krystian.

- Aha, no dobrze. To może My pójdziemy.

- Nie chce z nim rozmawiać! Nie mamy o czym! - już się odwracałam kiedy usłyszałam swojego ojca.

- Uspokój się kochanie.

- Możemy porozmawiać u Ciebie? - zabrzmiał głos Krystiana po salonie.

- Mówiłam Ci że nie mamy o czym gadać!

- Iza! - skarciła mnie tym razem mama.

- No okej. Chodź. - poszłam w stronę swojego pokoju a za mną szedł Krystian. Gdy byliśmy w pokoju zamknęłam drzwi, aby nam nikt nie przeszkadzał.

- Iza. - powiedział spokojnie Krystian, patrząc na mnie przebaczalnymi oczami i próbował mnie przytulić. Odsunęłam jego ręce. Spojrzał na wybrudzone waciki, chusteczki i pościel. - Płakałaś?

- Nie. Śmiałam się, że byłam na tyle głupia i naiwna, żeby uwierzyć Ci że jesteś we mnie zakochany! Co Cię to obchodzi?!

- Iza...

- Nie Izuj mi tu! Nie mogę uwierzyć że ciągle kłamałeś! Nie wierzę jak mogłam być taka głupia!

- Nie jesteś głupia i nie kłamałem. Naprawdę coś do ciebie czuję.

- Coś! Fajne słowo! Coś! Tylko co w twoim znaczeniu znaczy to coś?! Bo ja sądzę że to znaczy rozkochać i potem zrobić tak żeby "mnie" nienawidziła! Na pewno w tym mam rację! Na Zielonej Szkole też kłamałeś?!

- Nie. Wtedy byłem całkowicie z Tobą szczery.

- Całkowicie?! Przez całkowicie masz na myśli żeby powiedzieć mi że nie masz nikogo, że masz tylko mnie w sercu i że mnie kochasz?!

- Powiedziałem to że nie mam nikogo, ponieważ wtedy byś się ode mnie odwróciła.

- Właśnie do tego dopuściłeś! Tylko że najpierw mnie rozkochałeś, a potem czyli dziś dowiedziałam się wszystkiego od wiesz kogo?! Od Natalki! Wiesz jakie to jest uczucie kiedy dowiaduje się że bierzesz Ślub?! I to w dodatku nie od Ciebie, tylko swojej przyjaciółki?!

- Rozumiem, ale znienawidziłabyś mnie.

- Ja Cię nienawidzę teraz bardziej, dlatego że dowiedziałam się z opóźnieniem i to nie od Ciebie! Gdybyś był ze mną od początku szczery inaczej by to wyglądało! Ale Ty to zepsułeś! A teraz wracaj do swojej Żony. - słowo żony przesiąknęłam jadem. Nie mogłam myśleć normalnie w takiej sytuacji. Tym bardziej że się kochaliśmy. Że oddałam się mu bezgranicznie. Nie wierzę że straciłam dziewictwo z kimś kto mnie tak okłamał.

- Posłuchaj. - znów próbował mnie przytulić, dotknąć. Nie pozwoliłam mu na to. - Nie ożeniłem się. Gdy zobaczyłem... Myślałem że Cię zobaczyłem w kościele. Wszystkie chwile spędzone z Tobą mi się przypomniały i zostawiłem narzeczoną przy ołtarzu.

- Widziałeś mnie? - mój głos złagodniał. Myślałam że mnie nie ujrzy.

- Byłaś tam?

- T... Tak. Po telefonie który wykonałam do Ciebie nie wiem czemu poszłam do kościoła, ale po chwili wybiegłam stamtąd.

- Czyli, że mnie nadal kochasz?

- Nie. Nie mogę Cię pokochać po tym jak mnie okłamałeś.

- Ale Izy.

- Twój palec!

- Co mój palec? - zapytałem zmieszany.

- Masz obrączkę! Znów kłamiesz! Wyjdź.

- Ale...

- Proszę, Cię. Wyjdź. - nie miałam już siły się wydzierać, nie miałam już sił...KOCHAĆ

No i mamy Rozdział XI. Jak się czujecie po tym rozdziale. Biedny Krystian czy dobrze mu tak? Piszcie w komentarzach. Następny rozdział wstawię jak będzie 11 gwiazdek i 5 komentarzy :*

Continue Reading

You'll Also Like

102K 11.8K 69
Aneta Koper była głównym powodem, dla którego klasa pierwsza "A" przeżywała piekło nieustannie przez prawie rok... No, Adam niestety dłużej. Po kolej...
54.4K 214 6
Tytuł mówi sam za siebie pojawiają się elementy stosunków między trzema osobami lub więcej, gxb, gxg, bxb, alkohol, substancje psychoaktywne i nie...
81K 2.2K 60
tytuł mówi sam za siebie <3 Talksy są mojego autorstwa, zabraniam kopiowania ich
520K 13.4K 51
Kate przeprowadza się do swojego brata. Poznaje tam jego przyjaciela, z którym nie najlepiej się dogaduję. Jesteś ciekawa/wy co będzie dalej? Zapras...