Pov: Wilbur
Te dwa dni minęły bardzo szybko. Nim się zorientowałem była już środa, i drugie głosowanie. Stres który mnie ogarniał był niewyobrażalnie duży. Każdy próbował mnie uspokoić, jednak na marne.
Siedziałem właśnie w swoim pokoju grającna gitarze. Grałem to co przyszło mi do głowy. W pewnym momencie ktoś zapukał do mojego pokoju.
W - Proszę! - odkrzyknąłem, a do pokoju weszła...
- Mogę na chwilę? - to Y/n. Kogo innego mogłem się spodziewać.
W – Jasne, wchodź - odpowiedziałem, a na moją twarz wpełznął mały uśmiech - Co cię do mnie sprowadza? - wstałem z łóżka a następnie podszedłem do stojaka na gitarę, aby odłożyć instrument.
Po odłożeniu go na miejsce odwróciłem się do dziewczyny i zacząłem rozmowę.
Nagle usłyszałem dźwięk osuwającej się gitary a zaraz potem po pokoju rozniósł się głośny huk.
W - Nie, nie, nie, nie - powiedziałem szybko podnosząc instrument - JA PIERDOLE! - kiedy spojrzałem na instrument zauważyłem, że jedna struna jest zerwana.
- O ja- pier - dole...- przesylabowała krótko dziewczyna.
T - CO TO BYŁ ZA HUK?! - do pokoju wparował zdyszany Tommy - KTO ROZJEBAŁ GITARĘ?
- No...zsunęła się, upadła i struna pękła...
W - ...No to super. Rozjebana gitara tuż przed festiwalem. A to była moja ulubiona – jęknąłem zrozpaczony, a po chwili namysłu ponownie się odezwałem - Jebię to. Najwyżej będzie gitara z 5 strunami.
~skip time: 15 min przed drugim głosowaniem
Już a 15 minut będę mógł dowiedzieć się czy dostałem się do 2 etapu.
Ostatni raz sprawdzam ile "Your New Boyfriend" ma wyświetleń:
20 tysięcy
Sprawdzanie liczby głosów stało się już moją mała obsesją. Cały czas boję się, że głosy staną. Że ktoś mnie pobije i będzie lepszy. Przez to przegram już kolejny rok z rzędu.
19.59
Została minuta. Już za minutę dowiem się, czy mogę to wszystko jebać, czy przeszedłem do 3 etapu.
Wybiła godzina 20. Jak najszybciej zalogowałem się na stronę z wynikami i zacząłem szukać swojego nazwiska spośród 50 innych.
W - JEST! - krzyknąłem na cały głos kiedy po chwili szukania zobaczyłem swoje nazwisko w randze osób które przeszły do następnego rozdziału. Cały stres który siedział we mnie przez większość dnia zeszła momentalnie. Wiedziałem jednak, że za tydzień będzie we mnie siedzieć ten sam stres.
- I jak wyniki? - zapytała brunetka kiedy wszedłem do jej pokoju.
W - Zajebiście! Dostałem się do 3 etapu, rozumiesz? - powiedziałem bardzo podekscytowany.
- O mój boże! Gratulacje Wilbur! - dziewczyna wstała z łóżka i mocno mnie przytuliła - To co, teraz lecimy po miejsce na festiwalu!
W - Sie wie - odpowiedziałem krótko i jeszcze mocniej przytuliłem się do dziewczyny.
Postanowiłem, że ten wieczór spędzę razem z Y/n. Zdecydowaliśmy, że po długim czasie wreszcie pogramy w Minecraft’a. Odpaliliśmy grę na dwóch komputerach i zaczęliśmy rozgrywkę w Bed wars’y.
~skip time 2 godziny
- Może już koniec na dzisiaj. Gramy od 2 godzin - powiedziała dziewczyna po skończonej kolejnej rundzie.
W -Hm... jest dopiero 22, zdecydowanie za wcześnie żeby iść spać. Co powiesz żebyśmy obejrzeli jakiś film? - zaproponowałem po krótkiej chwili.
- Dobra. A jaki film proponujesz?
W - Komedia czy horror? - zapytałem szybko.
- em...horror...?- odparła niepewnie dziewczyna.
W - Może..."Krzyk"? - zaproponowałem.
- Ten z 1996?
W - Tak. oglądałem jeszcze „Krzyk” z tego roku. I definitywnie straszniejszy był ten stary.
- Dobra, to ty już włącz film, a ja pójdę jeszcze zrobić popcorn - brunetka wstała od biurka i poszła do kuchni a ja zatem czas włączyłem film.
Pov: Y/n
Kiedy weszłam do pomieszczenia gdzie miałam zrobić jedzenie zastałam Tommy'ego popijającego inkę i przeglądającego Tik Tok’a.
- Hej Tommy - przywitałam się z chłopakiem i wyciągnęłam popcorn z jednej z szafek.
T - Yoo women. Po jaki chuj robisz popcorn? - zapytał niebieskooki.
- Pomyśl Tom. Ja i Will będziemy oglądać film, więc robię popcorn - po paru sekundach dodałam - przyjebie.
T - Mmmm...komedia czy może coś z ruchaniem? - po zadanym pytaniu przez chłopaka lekko mnie zamurowało.
- Tommy. Idioto. będziemy oglądali horror, a nie pieprzoną komedię.
T -...w fabule komedii jak i w fabule horroru może być ruchanie - stwierdził szybko Thomas tym samym jeszcze bardziej mnie załamując.
- Japierdole.. dobra ja idę do Willa bo pierdolca z tobą dostanę - wzięłam do rąk miskę z jeszcze gorącym popcornem i wróciłam do szatyna – Jestem.
W – Dobra, siadaj, a ja włączę film - usiadłam na łóżku opierając plecy o ścianę, chwilę później zobaczyłam na telewizorze pierwsze sceny filmu.
Szatyn wziął do rąk miskę z popcornem i usiadł obok mnie. Postawił naczynie pomiędzy nami tak, żeby było nam wygodnie podbierać jedzenie.
=========