Melodia || Wilbur Soot x read...

By Ranboo_zjeciobiad

14.7K 832 453

"Melodia - dzień który zmienił moje życie" Opowieść pisana we współpracy z @mar_skaa Pewnego wieczoru Wilbur... More

1.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.
9.
10.
11.
12.
13.
14.
15.
16.
17.
18.
19.
20.
21.
22.
23.
24.
25.
26.
27.
28.
30.
31.
32.
33.
34.
35.
36.
37.
38.
39- finał

29.

299 21 3
By Ranboo_zjeciobiad

Pov: Wilbur

Czyżby cała akcja z pokojem była zaplanowana od samego początku? Czy Tommy specjalnie nalegał, żeby ja i Y/n byli w jednym pokoju? Nie wiem, ale nie przeszkadzało mi, że będę spał z brunetką. Lubię kiedy dziewczyna śpi razem ze mną.

W - I co mu powiedziałaś? -zapytałem kiedy Y/n wróciła.

- Nic szczególnego. Tylko że ma przejebane – przyznała.

W - I nic mu nie zrobiłaś? - chciałem się upewnić, że przyjaciel żyje.

- Nawet go nie dotknęłam - zaśmiała się pod nosem.

W - Jeśli przeszkadza ci to, że będziemy spali razem...wiesz mogę bez problemu spać na kanapie.

- Nie, oczywiście że nie będzie mi to przeszkadzać - odpowiedziała sekundę później po tym, jak skończyłem swoją wypowiedź. Nagle usłyszeliśmy ciche pukanie do drzwi.

W - Pójdę otworzyć – powiedziałem a następnie poszedłem szybkim krokiem do drzwi -O cześć Karl. Co cię sprowadza? - w drzwiach ujrzałem naszego przyjaciela.

K - Dream proponuje mały spacer. Jesteście chętni? – zapytał.

W - Oczywiście że jesteśmy – odpowiedziałem.

K - To za 10 minut w recepcji - chłopak wrócił do siebie, a ja zamknąłem drzwi.

- Nie za późno na spacer? Jest po 21 - powiedziała dziewczyna zerkając na godzinę w telefonie.

W - Może i tak, lecz godzinny spacer nie zaszkodzi.

Po około 10 minutach poszliśmy w umówione miejsce, czyli do recepcji. Kiedy doszliśmy na miejsce, nikogo nie było. Ale po chwili już wszyscy się zjawili.

Po około 10 minutach poszliśmy w umówione miejsce, czyli do recepcji. Kiedy doszliśmy na miejsce, nikogo nie było. Ale po chwili już wszyscy się zjawili.

Tm -To tak...- zaczął Tommy, kiedy wyszliśmy z hotelu- Idziemy na spacer, wstąpimy coś zjeść, pójdziemy dalej, kupimy pierniczki, pójdziemy dalej, kupimy kremówki czy chuj jak to się nazywa, pójdziemy dalej - wziął wielki wdech, i nadawał dalej - pójdziemy wpierdolić znowu jakieś jedzenie... -w pewnym momencie przerwał mu Techno.

Tb - Czy ciebie już do reszty pojebało?

Tm - nie...No może troszkę- zaczęliśmy iść całą grupą wzdłuż głównej ulicy. Co chwilę spotykaliśmy jakiś fanów, którzy chcieli z nami zdjęcia.

Tubbo - Już trochę głodny jestem. Może pójdziemy do jakieś knajpki? - powiedział po jakiś 20 minutach spaceru brunet.

D - Nie głupie, sam już trochę jestem głodny - wyszliśmy do jakieś pizzerii niedaleko, i zamówiliśmy nasze jedzenie. Przez cały czas oczekiwania na posiłek, rozmawialiśmy co chwilę na inny temat.

Nim się zorientowaliśmy, kelner przyniósł nasze pizze

~30 minut później

W - Nie powiem, mają tutaj zajebistą pizze - powiedziałem, kiedy Dream poszedł zapłacić za posiłek.

S - Nie zaprzeczam. To jest najlepsza włoska pizza jaką jadłem. Za chwilę to tak włoskim zacznę napierdalać, że nikt mnie nie zrozumie. Będę lepiej mówił po włosku, iż Big Q - powiedział Nick.

G - Ale...Quackity mówi po hiszpańsku, a nie po włosku debilu.

S - Cicho bądź. Jesteś hejterem. Ja mam marzenia - Nick zaczął robić minę obrażonego.

D - Dobra jestem! Możemy iść. A ty Sapnap, co ty taki obrażony?

G - Jestem hejterem, a Sapnap ma marzenia -blondyn popatrzył się to na Nick'a, to na Georga.

D - Co proszę? Sapnap ma marzenia?! HAHA tego to się nie spodziewałem - rozmawialiśmy jeszcze chwilę, a potem wyszliśmy z lokalu.

Tm - Jeśli tak głębiej pomyśleć...- zaczął Tommy.

- Nie zaczynaj - przerwała mu Y/n.

Tm - Jeśli tak głębiej pomyśleć, to jedynym marzeniem Sapnap'a, jest wyrwać moją matkę i ją przelecieć... - kiedy blondyn skończył swoją wypowiedź, wszystkich zamurowało.

S -TO JEST NIE PRAWDA - zaprotestował po długiej minucie ciszy Nick.

K - SAPNAP! TY MNIE CHCESZ ZDRADZIĆ?!

G - WY JESTEŚCIE RAZEM!?

S -...Nie, a co?

K - NICK! Nie ukrywajmy dłużej naszego związku.

S - Ty jesteś naprawdę pieprznięty. Odsuń się ode mnie ty bestio pijąca białe monstery! - chłopak schował się za Techno, tym samym będąc jakieś 2 metry od swojego "chłopaka".

~godzinę później

Przez następną godzinę głównie spacerowaliśmy po okolicy. Gdy doszliśmy do hotelu wybiła 23. Więc wszyscy myśleli jedynie o tym, żeby pójść spać. Poszliśmy do swoich pokoi odpocząć i się wyspać.

- Dzisiejszy dzień był bardzo męczący...- powiedziała zmęczona Y/n gdy weszliśmy do pokoju.

W - Nie zaprzeczam - odpowiedziałem zamykając drzwi na klucz, żeby nikt nie mógł wejść – Wiem, że jest późno, ale masz ochotę na kakao? - zapytałem wchodząc do kuchni.

-Wiesz co? Z miłą chęcią. Jak by co, to będę w sypialni. muszę podłączyć telefon - dziewczyna uśmiechnęła się w moją stronę po czym poszła do sypialni.

Ja znalazłem w szafkach kakao, dwa kubki, a w lodówce mleko. Zgrzałem napój w mikrofalówce a zaraz później poszedłem do brunetki. Gdy wszedłem do pokoju zobaczyłem, że Y/n z kimś pisze. Przy tym uśmiechając się do telefonu.

W - Z kim tam tak romansujesz? - zapytałem stawiając oba kubki na szafce nocnej obok łóżka.

- Z Jaredem - odpowiedziała nie odrywając wzrok od ekranu telefonu. Kiedy usłyszałem jego imię mina lekko mi zrzędła. Jakiś tydzień przed wylotem do Polski, Y/n przedstawiła mnie z tym typem. Szczerze, od samego początku go nie polubiłem.

W - Dobrze, dobrze, a teraz pij kakao póki ciepłe- wziąłem jeden kubek i podałem go brunetce – I jak? Dobre? - zapytałem gdy wzięła łyk.

- mhm...i to bardzo - uśmiechnęła się do mnie, a ja od razu to odwzajemniłem.

Wziąłem również swój napój, i przysunąłem się bliżej przyjaciółki. Od tego momentu siedzieliśmy w ciszy. Do obecnej sytuacji nie potrzebne były żadne słowa...

Continue Reading

You'll Also Like

143K 3.9K 172
⚠️!!‼️Zaburzenia odżywiania, przekleństwa, przemoc, ataki paniki, sceny 18+ ‼️!!⚠️ Siostra Karola, o której praktycznie nikt nie wie. Mieszka w Angli...
7.5K 337 21
Opowiadanie kontynuowane równo z końcem ostatniego odcinka trzeciego sezonu serialu "Ania nie Anna" . Rozpoczyna się w momencie, gdy Ania pisze list...
38.6K 2.4K 66
"Nie jestem już dzieckiem do cholery zrozum to wreszcie jestem prawie pełnoletni i mam prawo umawiać się z kim chce, to jest moje życie więc się odpi...
10.9K 445 39
- Ja też mam uczucia wiesz?? - powiedziałam wkurzona i smutna jednocześnie. Chłopak nic nie odpowiedział tylko patrzył na mnie jak wryty. postanowił...