Zaczęła się rozmowa trwała dosyć sporo czasu ale uzgodnili że , Erik będzie pomagał tacie w pracy przez miesiąc , aby od szkodował straty jakie narobił w firmie . Erik zdenerwowany po rozmowie poszedł na górę .
Wachał się czy nie zadzwonić do Luci ale uświadomił sobie ze nie ma jego numeru telefonu bo zapisał go jemu a nie sobie. Musiał z kimś porozmawiać a z siostrą nie mógł ponieważ się pokłócili.
Dobiegała godzina 1 w nocy Aga złapała bardzo dobry kontakt z Rosę po gali , ciągle do siebie piszą i gadają . Rosę jest bardzo zainteresowaną modą i pomaga w tym Adze.
-Cześć - powiedział szybko i podejrzliwie Aga
To jest Aga
-No hej - odpowiedział Rosę
To jest Rose
-Ej u ciebie luka też jest jakiś cichy ? -Tak, od 2 tygodni nie wychodzi z pokoju.
-Serio , u mnie to somo. Jak z dzieckiem ( zaczęły się śmiać ?)
-Właśnie , chciałabym pomóc Erikowi ale się do mnie nie odzywa a nie chce się wciskać na siłę , po prostu chce mu pomóc a nie wiem jak
- Rozumiem mam to samo , weszłam do pokoju Luci to kazał mi wyjść . Widziałam ze płakał ciągle miał ubrania porozwalany po całym pokoju
-O KURWA aż tak źle jest - A twój brat co takiego narobił
- Pokłócił się z rodzicami i to bardzo . Aż kazali mu pracować ciągle
- Może im jakość pomożemy ?
- W jakim sensie.....
-Rose mówiła ze jak chciała wejść do pokoju to ją wygonił i był bardzo ale to bardzo zapłakany
-O JA PIERDOLE , co ja narobiłem
- Już uspokój się, pogadamy jutro bo jest już późno zaraz 4 w nocy. Sio do swojego pokoju. Chłopak spytał czy może załatwić mu numer Luci od siostry jego.
- Do czego ci ty mały zboczeńcu
Nie odpowiedział tylko wychodząc powiedział
- dzięki za poprawienie humoru i pokazał środkowy palec
- No już idź Dziewczyna odrazu wpadła na dużo lepszy pomysł i zadzwoniła do Rose No halo jesteś. halo powiedziała szybko Aga
- Takkk jestem odpowiedziała zasypanym głosem. Wiesz która jest godzina ? Spytała
- Tak, tak wiem. Mam sprawę , załatwisz mi numer Luci ?
- Po co ci ? Nie mi tylko Erikowi?
- Erikowi ? - Tak przyszedł do mnie zapłakany i w tedy musiałam kończyć
- Aaaa to dlatego się rozłączyłaś , no mów dalej Jest bardzo w złym stanie , ma straszne poczucie winny bo przecież się pocałowali a z tego co wiemy Luca jest hetero
- CZEKAJ, ŻE CO ONI SIĘ POCAŁOWALI
- O KURWA, Aga miała wyrzuty sumienie bo powiedział sekret brata o którym wiedział tylko ona ale już wie i Rose. Tak pocałowali się. czemu ja o tym nie wiedziałam ??? Dlatego cały dzień nikogo nie wpuszcza Dobra to co załatwisz ten numer zmienia odrazu temat
- tak już ci podaje *******.
- Dzięki Jaki jest dalszy plan
- A wiec dam ten numer Erikowi i będziemy obserwować zachowanie chłopaków.
- Oki
A tak w ogóle to Organizujemy z rodzina sylwestra , będą wszyscy
-Wszyscy czyli kto?
- Koledzy taty, mamy jacyś sławni ludzie i wy jeśli nanosimy Luce aby przyjechał
-Z tym będzie problem, bo się nie odzywa do mnie
- Dobra wiem, musisz.
- Co muszę?- Zapytała Rosę Wiesz co musze kończyć później zadzwonię.
Do pokoju Agi przyszedł Erik rozpłakana i nie wiedział co ma zrobić . Powiedział ze jest przepalonym dupkiem . I ze rozwalił przyjaźń która była dla niego ważna
-Spokojnie usiądź -powiedział do brata
-Jak spokojnie pocałowałem go bez jego zgody i naddatek z tego co wiem jest hetero KURWA co ja narobiłem
- Dobra powiem szczerze ze zawaliłeś te robotę , ale myślę ze da się ją naprawić
- Serio , świetnie ale mnie pocieszyłaś - powiedział dopłacaliśmy głosem. I jak już wiesz od niedawna bardzo on mi się podoba . Mam każdy artykuł o nim i oglądatem każdy wywiad . A jak przychodzi okazja raz na milion , się z nim spotkać to odwalam takie coś
-CZEKAJ krzyknęła Aga - i spytała masz jego numer ?
- Nie , ale on ma mój i to jest najgorsze
- Ohhhh to lipa - Ale czekaj, gdy szedłem do twojego pokoju słyszałem ze z kimś rozmawiasz .
- Z kim tam romansujesz
- Ja nieeee z nikim wydawało ci się - rzuciła i zarumieniła się
- Ta na pewno a ja to jestem Kopernik. Mnie nigdy nie okłamiesz, wiem co słyszałem
- No dobra, rozmawiałam z Rose
- że co KURWA co to ma być ? Spiskujesz przede mną ?
- Nie , No skąd. Pomaga mi z projektami
- A No spoko już myślałem
- Nie dobra, gadaliśmy o was
- Wiedziałem, a co takiego, co u Luci, jak się czuje.
- STOP nie wszystko na raz. Powiem ci jak się zamkniesz
- Dobra
- A wiec u Luci jest bardzo złe tak samo jak i ciebie
- A dokładniej ? -Spytał
- Daj znać jak zareagowała
- pa
Rose zapukała do drzwi spokojnym głosem Proszę - powiedział Luca - Cześć jak się masz ?spytala - A już lepiej. Musiatem ulotvć sobie w głowie jedną ważną rzecz A no jasne, jesli chcesz porozmawiać to śmiało - Nie , dzis już nie mam siły - Dobrze rozumiem A po co do mnie przyszlas ? -Yyyyy - No mów - powiedział zza ciekawiącym głosem - A wiec jesteśmy zaproszeni na sylwestra do Erika i Agi *Luca juz nie chciał słyszeć jego imienia dziś ale no cóż , myšlał ze siostra nie wie co się wydarzyio - No halo. odpowiesz coś ? - Yyyyy tak, - Czyli zgadzasz się Co jeszcze raz Skup się . Jesteśmy zaproszeni na sylwestra do Erika i Rose - Nie ma mowy ze tam pójdę - Dlaczego - Bo... tak - Ale jeszcze tydzień został - Powiedziałem NIE, jeśli chcesz to jedz beze mnie - było słuchać w jego głosie złość i kazał jej wyjść - jutro pogadamy dziś nie mam siły - No dobra odetchnij - Dobranoc No pa Luca pod wpływem emocji zadzwonił do Erika. Frik już spał , wyciągnął rękę po telefon zobaczył ze dzwoni Luca . Przerażony odrazu się obudził i odebrał. Halo ? Powiedział Erik - Yyyyy - odpowiedział Luca , zapomniał co ma powiedzieć gdy odezwał się Erik
Jestes ? Spytał jeszcze raz Tak jestem Wszystko dobrze - Taaa - odpowiedział - To czemu dzwonisz? - Bo jestem wkurzony na ciebie - i odrazu przypomniało mu się co miał powiedzieć - a wiec wypisujesz do mojej siostry czy będę na jakims głupim sylwestrze. Każesz jej tu przyjść i błagać ją abym przyjechał wiesz co, żałosny jesteś , myślałem ze fajny z ciebie gość. Erik rozłączył się i pobiegł do siostry zrobić jej wielką awanturę Wchodzi do jej pokoju bez pukania czy ty wiesz co narobiłaś - powiedział wkurzonym głosem - Co takiego? Odpowiedziała spanikowana siostra Wiesz kto do mnie zadzwonił? -Kto Luca , z kłótnią ze niby wypisuje do jego siostry i błagam ją aby poszła do niego i poprosita go o zgodę w sprawie sylwestra. Świta ci coś ? - powiedział -O KURWA - To jest twoja wina , tylko twoja Wyszedł i z hukiem zamkną drzwi