Datskårk

By O_cie_panie

779 56 40

PRZED ROZPOCZĘCIEM CZYTANIA ZAPOZNAJ SIĘ Z OPISEM! Dawno temu w czerwonej chacie. Kombinowanie może okazać si... More

1. Masło
3. Nowości
4. Szok, niedowierzanie.

2. Blat morderca i Samara Morgan

180 13 10
By O_cie_panie

pov. Hellhammer

Øystein będzie chciał urwać mi łeb za ten samochód. Ale kto chciałby zapierdalać z buta ileś kilometrów do sklepu po srajtaśmę? Z braku laku syf dałoby się ogarnąć liściami.

Przecież nie jesteśmy na ekspedycji, myśl kurwa Hellhammer.

A może jednak?

Zanim poszedłem do sklepu, dogadałem się z jednym kolesiem i niedługo dajemy występ. Może to udobrucha tego ciecia, wpadnie trochę kasy czy coś. Jeden typ podbił do nas kiedyś po koncercie i zadeklarował, że może nas podwozić razem z całym sprzętem. Ostatnim razem wiózł nas jakiś znajomy Jørna ze składu drewna, który ma samochód z przyczepą. Siedzieliśmy na niej z gratami we trzech, bo pierdolony Necrobutcher wlazł na jedno miejsce pasażera. Nie było plandeki i trochę nas przewiało. Wracając do naszego powiedzmy, że stałego "szofera" pogadał jeszcze trochę z Euronymousem na boku i dał mu kartkę z numerem telefonu. Mam nadzieję, że jej nie zgubił, bo wtedy to ja urwę mu łeb. Nigdy więcej nie wsiądę na odkrytą przyczepę. Ostatecznie dotarłem do sklepu, wszedłem na chwilę do babci i pojechałem do domu.

Trochę mnie zamurowało jak byłem już na miejscu. Usłyszałem jakieś dziwne jęczenie, a wiadomo różne rzeczy przychodzą do głowy.

Pierwsza myśl - ruch... Dobra nie, ktoś sobie coś zrobił i istnieje możliwość, że musi jechać do szpitala. Wtedy odpukać, pojedzie i wróci.
Druga - ktoś wykitował, to trochę słabiej. Nawet nie trochę, bo byłoby mi trochę przykro jeżeli byłby to Dead albo Necro. Euronymous to trochę drażliwy temat, ale może też trochę by mnie to ruszyło.
Dobra, trzecia myśl - kłócą się o ten jebany samochód.
No i czwarta - ktoś się rucha.

Jak wszedłem do domu wyglądało, że w przypadku Necrobutchera sprawdza się wariant pierwszy, bo trzymał się za głowę i coś mamrał. Euronymous...

- PELLE I EURO WARIANT CZWARTY - kurwa dlaczego i jakim cudem ja to głośno powiedziałem. Euronymous wywalił gały, jakby ktoś masakrował mu matkę młotkiem, a Pelle tylko na mnie spojrzał bez jakiś wyraźniejszych emocji.

- O czym ty gadasz Hellhammer - zaczął Euronymous wstając. Nie było dane mu skończyć, bo wyrżnął się przez jakąś breję na podłodze. No tak, masło które miało być starte nowozakupionym papierem. Wpadł na nieszczęsnego Dead'a, który również chciał wstać. Szwed uderzył głową o blat i chyba stracił przytomność.

- ZABIŁEM GO - krzyknął Øystein, podchodząc do Pelle'go na czworakach. Zrobił to o tyle głośno, że nawet miałczący wcześniej Necrobutcher się odwrócił.

- Może stracił przytomność, walnął głową o blat... - zacząłem, ale przerwał mi Necrobutcher.

- TY KURWO, ZABIŁEŚ GO. CO ON CI TAKIEGO ZROBIŁ, CO? - zaczął iść w  stronę ofiar jego syfu, więc go zatrzymałem.

- Może lepiej...

- ALE JA NIE CHCIAŁEM, TY ROZPIEROLIŁEŚ TO CHOLERNE MASŁO. TO TWOJA WINA JØRN - odpowiedział mu Øystein. Bezskutecznie potrząsał drętwym Szwedem, wyglądając na poważnie zesranego. - KURWA DEAD, ŻYJ. MÓW DO MNIE. NIE LEĆ SOBIE ZE MNĄ W CHUJA, TO NIE JEST ŚMIESZNE.

- A MOŻE SZANOWNI RZECZOZNAWCY SPRAWDZĄ CZY ODDYCHA ZAMIAST, BADAĆ OKOLICZNOŚCI DOMNIEMANEJ I TU PODKREŚLAM, DOMNIEMANEJ ŚMIERCI NIESZCZĘSNEGO PELLE'GO - teraz to i ja się wkurwiłem. Drą ryj i nie potrafią racjonalnie myśleć w takich sytuacjach. - Wyłaź Øystein.

Chwalebny Wiekopomny Giatrzysta, znany jako Euronymous tym razem wstał przy pomocy "zabójczego" blatu. Usiadł na krześle z założonymi rękami, obojętnym wyrazem twarzy i patrzał. Natomiast Necrobutcher z przerażeniem, pomógł mi jakoś posadzić "trupa" i chciał go polać wodą. Czy ten Pelle w ogóle coś waży?

- Nie cucimy, tylko patrzymy czy oddycha - powiedziałem. Jørn odłożył szklankę i przyłożył Pelle'mu pod nos kawałek potłuczonej szyby, żeby zobaczyć czy zaparuje. Też tak można.

- Zaparowało - powiedział Necrobutcher z wyraźną ulgą w głosie. Spojrzał na Euronymousa, który dalej siedział na krześle i popukał się w czoło. Myślałem, że zaraz zacznie się jakaś jazda, ale Euro tylko pokazał mu fucka i polazł na górę. Ok. Teraz trzeba ogarnąć Dead'a.

- Pelle, przyniosłem lepszy telewizor i trochę filmów. Nawet horrory, takie jakie lubisz - powiedziałem. Właściwie na co ja liczę, on jest nieprzytomny i nigdzie nie spiepszył, żeby próbować go przekupić. Szczęścia co do wypadków niestety Pelle nie ma.

- Serio masz? - dobiegł do mnie głos Necrobutchera.

-  Czy Ty mi nie wierzysz Jørn? - spytałem z udawaną urazą.

- Nie no myślałem, że wymyśliłeś coś na poczekaniu żeby go obudzić - odpowiedział Necro, jednocześnie patrząc ze zmartwieniem na Pellego. - Jebany, prawie go zabił.

- Daj se luzu, ogarniemy blondasa i zobaczymy czy telewizor działa. Albo poprostu poczekajmy aż sam się obudzi, tylko weźmiemy go na kanapę.

- Bierzemy na kanapę.

jakiś czas później

pov. Dead

Coś mi się chyba stało, bo siedzę teraz na kanapie. Jørn i Jan oglądają telewizor... Skąd tu się wziął ten telewizor do cholery? Prąd też tu jest? Nie ważne, świeczki są lepsze. Ostatnią rzeczą jaką pamiętam jest chyba Euronymous... Może jestem już po drugiej stronie i jestem... Duchem? Oni mnie zakopali i teraz sobie oglądają telewizor. Postanowiłem chwilę popatrzeć co ich tak intryguje w tym pudle, trup chyba nie ucieknie. Ta postać w telewizorze wydała mi się znajoma...

- Øystein? - powiedziałem sam do siebie i wtedy moich dwóch żywych towarzyszy zwróciło głowę w moją stronę.

- Kurwa Pelle, to jest Samara Morgan* - odezwał się Hellhammer, jednocześnie zatrzymując film. Zacisnął usta jakby chciał się śmiać. Natomiast drugi nie ukrywał rozbawienia i zaczął mieć tak mocny polew, że aż się zapowietrzył. Po chwili dołączył do niego Hellhammer. - A w ogóle widziałeś jej mordę jak wylazła z tej studni? Ona ogólnie jakaś taka biała gładka jest, a po tylu latach to nawet nie znać, że jej się palce odmoczyły? Znaczy jest troszkę pomierzwiona - dodał i zaczął się śmiać jeszcze głośniej.

- Bo tak jak Pelle powiedział, dali tam Øysteina, który w studni nie siedział - powiedział Necrobutcher.

- Kurwa Jørn, zamknij się - wydyszał Hellhammer. - Poczekajcie, to puszczę i zatrzymam w odpowiednim momencie, wtedy się jej przyjrzymy.

Podszedł do telewizora i postacie na ekranie zaczęły się poruszać. Minęła chwila i znowu pojawił się "Øystein".

- Przecież to ma identyczne włosy - powiedziałem. Reszta dalej się z tego śmiała. Co ja mogę zrobić, tylko dzielę się swoim spostrzeżeniem.

- A ha ha, bardzo śmieszne - odezwał się właściciel wcześniej wspomnianych włosów. Pewnie jakiś czas tu stoi. Pierdolę, nie będę się odwracać, bo chyba też zaczął bym robić to co pozostała dwójka. Ten błąd popełnił Necrobutcher. Odwrócił się w stronę Euronymousa i zaczął pokazywać na telewizor, jednocześnie próbując coś powiedzieć. Ja postanowiłem dalej patrzeć w ekran i nie zwracać na niego uwagi. Oczywiście kurwa nie było mi dane zrobić nic po swojemu, bo usłyszałem za sobą kroki. Po chwili pojawił się przede mną domniemany przodek Samary.

- Z czego się tak cieszysz pajacu?

- A Ty dlaczego się tak bulwersujesz Samaro?

- Powoli kolego. Nie będę się spinać o jakąś przygnitą fikcyjną typiarę. Po pierwsze Hellhammer, pożałujesz tego co dzisiaj odjebałeś. Po drugie, co to za grat i po trzecie Necrobutcher utkaj ryja.

- Sorry kurwa, już tego nie odwidzę. Samara, ja pierdolę. Zluzuj Euro, wymij kija z dupy. Ciebie też to bawi, tylko nie chcesz nam tego pokazać- Necrobutcher dalej cisnął z tego filmu i Euronymousa jednocześnie. Ten tylko popatrzył chwilę zrezygnowany na basistę i spojrzał na Jana.

- Co dzisiaj zrobiłeś mój drogi? - zapytał ze spokojem Øystein.


***

*To jest Samara, jakby ktoś nie oglądał "The Ring" albo trzeciej części "Strasznego Filmu".





A tu dla porównania (zwracać uwagę na osobnika ubranego w całości na czarno). Mówię wam, jak dwie krople wody.

Myślę, że jednak poddam tą książkę korekcie albo poproszę kogoś z was o wspólną analizę następnych części. Nie wiem, trochę mi to stylistycznie dziwnie wygląda. A w waszym odczuciu?

Miłego wieczoru życzę i wytrwałości do końca roku szkolnego.

Continue Reading

You'll Also Like

237 13 7
Opowieść o głównym bohaterze gry "Red ball 4" Red'zie. Przygoda pełna emocji, zwrotów akcji, miłości i zdrady. Zapraszam do czytania. Za komentarze z...
6.6K 2.3K 38
Iskra stworzyła płomień Który nigdy nie zgaśnie Rozpalony raz Będzie palił się zawsze.
1.5K 417 11
Niedawno zaczęłam pisać wiersze o różnej tematyce.Poezja jest jak okruszki życia, dobroci i szczęścia, którymi chcemy się dzielić z innymi.Co może...
950 186 29
Zbiór wierszy mojego autorstwa