𝐌𝐮𝐟𝐟𝐥𝐢𝐚𝐭𝐨 (𝐃𝐫𝐚𝐜�...

By SpokojniePotter

48.4K 1.1K 194

Jego ręce chwyciły ją w talii, a jego głowa idealnie pasowała do zgięcia jej szyi. Oparła się z powrotem na... More

1 - SPOTKANIE
2- UCZTA
3- MOODY
4- ZATRZYMANIE
5- TYRAN
6-ACCIO
7- HOGSMEADE
8- PRAGNIENIE
9- BIBLIOTEKA
10- OCHRONA
11- NA KOLANACH
12- WANNA
13- DYWINACJA
14- KOŚCI
15- ZAKŁADNIK
16- TABLICA
17- KOCHANIE
18- DOBRA DZIEWCZYNKA
19- GABINET
20- SKŁADANIE NA ŚLEPO
22 - BRUDNA ROZMOWA
23- ULICA POKĄTNA
24- POCIĄG
25- GODZINA POLICYJNA
26- O CZASIE
27- PALCE
28- DUSZY
29- RYZYKO
30- ZDRADZONA
31- SŁODKI
32- HALLOWEEN
33 - POKUSZENIE
34- WANILIA
35- DRAŻNIĆ
36- SZATNIA
37- DWA SŁOWA
38- MIĘTA
39- FAJERWERKI
40- ŁAZIENKA
41- GORĄCZKA
42- BUTELKA
43- DZIEŃ DOBRY
44- PIKNIK
45- ELIKSIRY
46- ZAZDROŚĆ
47- KOSZMAR
48- RANDKA
49- KŁAMSTWO
50- MUFFLIATO
༒︎ Informacja༒︎

21 - AFTERPARTY

779 18 8
By SpokojniePotter

Alora Lin

"Czy musisz iść?"  Draco jęknął, chwytając mnie za nadgarstek, obracając mnie i przyciągając do swojej klatki piersiowej, zanim zdążyłam dotrzeć do jego drzwi. 

- Tak - mój śmiech wyszedł stłumiony teraz, kiedy moja głowa była schowana w jego klatce piersiowej.  „Muszę wrócić, zanim wszyscy wrócą z zadania Trójmagicznego”.

Draco jęknął, nie pozwalając mi odejść, mocniej zaciskając uścisk wokół mojej talii.

  "Jak twoje nadgarstki?"  Zapytałam, spoglądając w dół na odciski, które zrobił skórzany pasek. 

Draco zachichotał, a ja poczułam, jak jego klatka piersiowa wibruje. - Wszystko w porządku. Ale następnym razem, gdy cię zobaczę… - Jego głos stał się nagle niski i zachrypnięty, gdy delikatnie położył pasmo włosów za moim uchem.  "To będzie twoja kolej." 

Jego spojrzenie pociemniało, a ja podniosłam głowę, żeby na niego spojrzeć.  - Nie mogę się doczekać, Malfoy.

- Nadal nie mówimy po imieniu?  Draco przeczesał moje włosy palcami w pierścieniu. 

- Oczywiście - westchnęłam, opierając głowę z powrotem na jego piersi.  „Ale tylko wtedy, gdy uprawiamy seks”. 

Przewrócił oczami, całując mnie w czubek głowy, zanim stanąłem na palcach, by pocałować go w usta. 

„Okej, przestań mnie rozpraszać,” zachichotałam.  "Muszę iść.

Draco wydął wargi, patrząc, jak idę do drzwi jego sypialni.  Poszedł za mną, opierając przedramię o framugę drzwi, kiedy je otworzyłam.

Wystarczyło, żebym nie patrzył na niego w górę iw dół.  Z powrotem włożył spodnie, ale twierdził, że jest za gorąco, by założyć jego koszulę.

Przygryzłam wargę, nie mogąc powstrzymać się od wpatrywania się w jego mięśnie brzucha. 

„Hej,” wypuścił powietrze, używając palca wskazującego, aby podnieść moją twarz do swojej.  "Moje oczy są tutaj." 

- Dobrze, przepraszam - zarumieniłam się, pochylając się, by dać mu jeszcze jeden pocałunek.

Draco splótł nasze palce, wpatrując się we mnie swoimi pięknymi niebieskimi oczami.  Wszystko inne stało się niewyraźne, gdy spojrzałam na chłopca, w którym się zakochałam.

Krawędzie jego ust uniosły się, gdy podniósł moją dłoń do swojej twarzy, całując jej tył i nigdy nie odrywając ode mnie oczu.  "PA kochanie." 

- Cześć - uśmiechnęłam się, powoli cofając się, aż w końcu puścił moją dłoń.  od jego.

-

- Alora, wygraliśmy! Harry i Cedric wygrali! 

Zerwałam się z sofy i zobaczyłam, jak Padma i Anthony wpadają do pokoju wspólnego wraz z grupą innych Krukonów.  Pokój nagle wypełnił się okrzykami i wiwatami, gdy wszyscy wrócili.

- Czekaj, oboje wygrali? 

"Tak!" 

Padma zachichotała, po czym wskoczyła na mnie i przytuliła mnie.  „Och, powiniennaś była tam być, żeby to zobaczyć. To było genialne!” 

- Tak, chciałabym też tam być - skłamałem.

"Czujesz się lepiej?"  - zapytał Anthony, podchodząc, kładąc rękę na moich plecach i kciukiem kreśląc małe kółka. 

Gorąco skinąłem głową, posyłając im obojgu uspokajający uśmiech.

"Idealnie!"  - zawołała Padma, klaszcząc w dłonie.  - Dziś wieczorem w Pokoju Życzeń jest afterparty, a ty przyjdziesz.

- C-co?

„Dwóch mistrzów Hogwartu wygrało” - wyjaśnił Anthony.  - Nie sądziłeś, że odpuścimy to bez przyjęcia, prawda?

Zaśmiałam się. „O racja, przepraszam. Głupia ja”. 

"Daj spokój!"  Padma złapała mnie za nadgarstek, zanim pociągnęła mnie do naszego dormitorium, żebyśmy mogły się przygotować.

-

- Całkiem ładnie, prawda?

Anthony miał na sobie czarne spodnie od garnituru i czarną zapinaną na guziki.  Zostawił rozpiętych kilka górnych guzików koszuli i podwinął rękawy do łokcia.

Padma miała na sobie małą czarną sukienkę, w której długie rękawy były wykonane z siateczki.

Włożyłam małą różową jedwabną sukienkę i uzupełniłam strój kolczykami w kształcie koła.

  Nasza trójka stała teraz na zewnątrz Pokoju Życzeń, czekając, aż drzwi nabiorą kształtu.  Kiedy się pojawił, Anthony zrobił krok do przodu i złapał klamkę. 

- Gotowe, panie?

Padma i ja skinęliśmy głowami, patrząc z niecierpliwością, jak Anthony otwiera masywne drzwi.

  Głośna muzyka natychmiast dotarła do sal;  Czułam, jak bas dudni w mojej piersi.  Parkiet był zatłoczony ludźmi wymachującymi rękami i dziko tańczącymi. 

Zapach alkoholu wypełnił moje nozdrza, kiedy weszłyśmy do środka i zamknęliśmy za sobą drzwi. 

"Do zobaczenia!"  Padma przemówiła śpiewnym głosem, gdy zaczęła podskakiwać w stronę stolika z napojami.

Anthony i ja zachichotaliśmy, gdy patrzyliśmy, jak zaczyna strzelać i flirtować z każdym chłopakiem w jej pobliżu.

"Chcesz się napić?"  Anthony zwrócił się do mnie.

Spojrzałam w jego ciemnoniebieskie oczy, czując, jak moje serce nagle przyspieszyło. 

Patrząc teraz na niego, nie mogłam nie zauważyć, jak długie i ciemne były jego rzęsy;  jak jego uśmiech był tak doskonały, że nawet nie wydawał się prawdziwy;  jak był starszy, tym bardziej wyrzeźbione stawały się jego rysy twarzy. 

- Uch, tak - wyrwałam się z transu.

Zaprowadził nas do stolika z napojami, wylewając kilka kieliszków z ognistej whisky dla nas dwojga.

Anthony i ja zaczęliśmy strzelać strzał po strzale.  Ciepłe uczucie alkoholu rozprzestrzeniło się po całym moim ciele, sprawiając, że czuję się bardziej zrelaksowana i beztroska.

"Zatańczmy!"  Anthony przekrzyczał muzykę i pociągnął mnie ze sobą na parkiet.

Tańczyliśmy wśród tłumu spoconych nastolatków, podskakując w górę iw dół i śpiewając tak głośno, jak tylko potrafiliśmy, wymyślając teksty, gdy ich nie znaliśmy.

W miarę upływu nocy Anthony i ja zaczęliśmy tańczyć coraz bliżej.  Oboje byliśmy pijani, więc żadne z nas nie zastanawiało się przez chwilę, jak bardzo jesteśmy intymni. 

Czułam się, jakbym wchodziła i traciła przytomność, gdy poczułam, jak jego klatka piersiowa naciska na moje plecy, a jego biodra kołyszą się na moich.  Jego dłonie mocno ściskały moją talię, gdy celowo wystawiałam swój tyłek, ocierając się o jego wybrzuszenie. 

Praktycznie ocieraliśmy się o siebie.  Alkohol zmuszał mnie do robienia rzeczy, których normalnie bym nie zrobiła.  Prawie wtedy wyrzuciłam z siebie, że chciałam z nim pogadać. 

Im bardziej intymnie tańczyliśmy, tym bardziej pozwalam myślom błądzić. 

Zamknęłam oczy, wyobrażając sobie, jak wybiegamy stąd i niechlujnie całujemy się w pustej klasie.  Wyobraziłam sobie, jak padam na kolana dla niego, wiedząc, że z pewnością skończy się to inaczej niż wtedy, gdy ostatnio się upiłam i zrobiłam komuś loda. 

Anthony nie był taki jak Draco.  Na pewno odwdzięczy się przysługą.

Otworzyłam oczy, z poczuciem winy ciesząc się uczuciem jego ramion owiniętych wokół mojej talii, kiedy zauważyłam pasmo platynowych blond włosów w całym pokoju. 

Zatrzymałam się, przecierając oczy, gdy zetknęłam przez tłum. 

Skutki alkoholu zaczęły zanikać.

Draco opierał się o gruby marmurowy filar, całując się z dziewczyną z Beauxbatons.

Odsunął się od uścisku Anthony'ego, powodując, że zmarszczył brwi i wymamrotał słowa: „Hej, dokąd idziesz?”

Ignorując jego uwagę, zaczęłam się potykać bliżej, żeby zobaczyć, czy tylko sobie coś wyobrażam, czy też chłopak, w którym się zakochałam, naprawdę całował się z inną dziewczyną. 

Zacisnęłam pięści, gdy byłam jakieś dziesięć stóp od Draco. 

W końcu mój wzrok mnie nie zawiódł. 

Draco całował się z dziewczyną z Beauxbatons, z którą rozmawiał w noc balu bożonarodzeniowego.

Nie słyszałam już nawet muzyki ani krzyków Anthony'ego.  Gryząc wnętrze policzka, walczyłam ze łzami, gdy patrzyłam, jak trzeźwo wyglądający Draco wędruje rękami po ciele dziewczyny, robiąc jej dokładnie to, co mi zrobił. 

Przeczesuje dłońmi jej włosy, kreśli małe kręgi na jej plecach, obejmuje jej tyłek swoimi wielkimi dłońmi...

Wszystko, czego chciałam, to żeby alkohol znowu utopił mnie w majaczeniu.  Ale im dłużej patrzyłam, tym szybciej wytrzeźwiałam. 

Wypuściłam mimowolny szloch, po czym zakryłam twarz ręką, żeby stłumić płacz.  Nienawidzę płakać w miejscach publicznych.

Nienawidzę zakochiwać się w ludziach, którzy traktują mnie jak gówno. 

Nienawidzę Draco Malfoya.

Kręcąc się dookoła, zaczęłam biec do wyjścia z Pokoju Życzeń.  Na szczęście wszyscy moi przyjaciele byli zbyt pijani, żeby zauważyć, że odchodzę.  Wiedziałam, że zaoferowaliby dotrzymanie mi towarzystwa, gdyby mnie zobaczyli, ale teraz chciałam być sama. 

Pobiegłam korytarzami, nie mogąc zobaczyć, dokąd zmierzam z powodu wszystkich łez, które zamgliły mi wzrok.  Moje słabo stłumione szlochanie od czasu do czasu odbijało się echem w pustych korytarzach.  Wściekle otarłam łzy, które teraz spływały mi po twarzy;  słoność paliła moje policzki, czyniąc je suchymi i podrażnionymi. 

Właśnie zaczęłam wspinać się po schodach, chwytając się poręczy dla wsparcia, kiedy usłyszałam jego głos. 

"Alora!" 

Utknęłam w moich śladach.  Moje serce nagle zaczęło bić w piersi - zarówno z powodu złości, jak i faktu, że mimo wszystko, co się wydarzyło, wciąż dawał mi motyle.

- Alora, proszę - jego głos zaczął się łamać. 

Dyskretnie sięgnęłam pod sukienkę, żeby chwycić różdżkę.  W tym momencie wkurzyłam się.  Odwracając się, wycelowałem różdżkę w Draco i krzyknąłem: „Drętwota!”

Zaklęcie posłało go w powietrze, gdy uderzył w ścianę po drugiej stronie holu.  Wsunęłam różdżkę z powrotem pod sukienkę, po czym ruszyłam w górę po schodach.

"Alora, chcę tylko porozmawiać!"  jego głos przerwał pełną napięcia ciszę. 

Po raz kolejny zatrzymałam się na schodach.  Odwracając głowę, obserwowałam, jak grzebał, próbując się podnieść. 

"Oh proszę!"  Płakałam, świeże łzy znów zaczęły napływać mi do oczu.  - Kiedy chciałeś po prostu porozmawiać? Jedyną rzeczą, jaką kiedykolwiek zrobiliśmy, było pieprzenie się. 

„To nieprawda i wiesz o tym!”  - krzyknął Draco, wskazując na mnie palcem, gdy łzy zaczęły zbierać się również na jego oczach. 

- Nie zaprzeczaj temu, Malfoy. Zawsze byłam dla ciebie tylko dobrym pieprzeniem - splunęłam, odwracając się twarzą do szczytu schodów.

Pobiegłam po schodach, słysząc za sobą jego kroki.  Kiedy dotarłam na najwyższe półpiętro, poczułam, jak jego dłoń chwyta mój nadgarstek, zmuszając mnie do odwrócenia się i zwrócenia do niego twarzy.

Skrzywiłam się, kiedy wbił paznokcie w mój nadgarstek i szarpnął ramieniem, próbując zmusić go do puszczenia.
- Kurwa, Malfoy, to boli! 

Jego oczy rozszerzyły się, gdy zdał sobie sprawę, co zrobił, i puścił. Poczucie winy natychmiast go pochłonęło, gdy jego oczy zadrżały.

- P-przepraszam, nie chciałem. Proszę, Alora, po prostu posłuchaj…

- Nie!  Odparłam.  „Nie, Malfoy, posłuchaj mnie. Nie mogę uwierzyć, że zmarnowałam cały rok na jakiegoś chłopca, który widział mnie tylko jako grę.  kocham cię… "

" Kochasz mnie? "  Oczy Draco zadrżały, gdy spojrzał na mnie. 

Oddech ścisnął mi się, gdy żołądek się skręcił. 

Kurwa, nie chciałam powiedzieć tego głośno. 

Draco zrobił krok do przodu, powodując, że cofnąłem się o krok. 

- Czekaj, Alora… -

Pokręciłam głową, pozwalając łzom, które spływały po moich oczach, po policzkach.  Nie chciałam słuchać jego wymówki. 

Bez kolejnego spojrzenia na niego odwróciłam się i zaczęłam podążać do wieży Ravenclaw.

Continue Reading

You'll Also Like

21.5K 1.7K 19
Draco kocha syna ponad wszystko. Dlatego, kiedy była żona planuje odebrać mu dziecko, Draco zwraca się o pomoc do ostatniej osoby, o której by pomyśl...
3.6K 140 5
Gdy Zakon Feniksa i Gwardia Dumbledore'a przegrała II bitwę o Hogwart, a Czarny Pan na dobre przejął kontrolę nad Ministerstwem Magii, dla nikogo nie...
352K 12.8K 117
Arabella Roseberry została wyrzucona z Beauxbatons i przeszła do Hogwartu na piąty rok. Ma przed sobą cała przyszłość i nie pozwoli by cokolwiek ja p...
104K 6.6K 66
Milena drugą klasę liceum zaczynała z prawdziwym strachem. Nagła zmiana szkoły, miasta, odcięcie od przyjaciół i zupełnie nowy start, którego dziewcz...