Czy na pewno? ~ Five Hargreev...

By xMxBxKx

48.7K 1.9K 1.4K

❗Zakończone❗ Jest dużo błędów w książce więc tak tylko ostrzegam, że historia też może być bez sensu i się ni... More

Prolog
Rozdział 1 ~ Tajemnicza dziewczyna
Rozdział 2
Rozdział 3
Rozdział 4
Rozdział 5
Rozdział 6
Rozdział 7
Rozdział 8
Rozdział 9
Rozdział 10
Rozdział 11
*
**
***
****
*****
******
*******
********
Rozdział 12
Rozdział 13
Rozdział 14
Rozdział 15
Rozdział 16
Rozdział 17
Rozdział 19
Rozdział 20
Nie rozdział
Rozdział 21
Rozdział 22
Rozdział 23
Rozdział 24
Rozdział 25
Rozdział 26
Rozdział 27
Rozdział 28
Rozdział 29
Rozdział 30
Rozdział 31
Rozdział 32
Rozdział 33
Rozdział 34
Rozdział 35
Rozdział 36
Nie rozdział

Rozdział 18

631 32 11
By xMxBxKx

-Ej chodźmy się przedstawić a potem oprowadzę Olivię po akademii okej? -spytał Diego a wszyscy kiwnęli głowami

Poszliśmy wszyscy do salonu. Oczywiście szłam na końcu i jak przyszłam o dziwo nie było miejsca

-Hej słońce chodź na kolana - powiedział Pięć a ja wiedziałam że specjalnie mnie tak nazwał żeby dać do zrozumienia Olivi że jest zajęty ponieważ musiała akurat usiąść obok niego i położyła głowę na jego ramieniu a on ją zdjął

-Wy jesteście razem? - spytała Olivia

-Um tak - powiedziałam i usiadłam na kolanach Piątki

-A wy nie jesteście czasem rodzeństwem? - spytała

-Tak ale nie biologicznym - powiedział Pięć

-Dobra może zacznijmy się przedstawiać - powiedział Diego a wszyscy się z nim zgodzili

Przypomniało mi się jak to ja tu siedziałam i się przedstawiałam im w tedy nie wiedziałam ile z nimi prze żyje i że będę z tym chłopakiem który wydawał się nie z byt miły...

-No więc to Luther numer 1 - powiedział Diego i wskazał ręką na blondyna

-Hej moja moc to super siła - powiedział

-Ja jestem numer 2 mam na imię Diego i moją mocą jest to że umiem podkręcić wszystko czym rzucam - powiedział

-To numer 3 Allison - powiedział nożownik i wskazał na mulatkę

-Hejka moja moc to plotka

-To numer 4 Klausm - kontynuował wskazując na loczka

-Moja moc to to że umiem rozmawiać ze zmarłymi

-To numer 5

-Moja moc to teleportacja - powiedział z lekkim grymasem Pięć

-Jak masz na imię? - spytała Olivia z ciekawością

-Ym no Five - powiedział lekko pod denerwowały Five

-Aha okej - powiedziała już bez takiej ciekawości Olivia

-To numer 6 Ben

-Hej moja moc to tak jakby ośmiornica

-To numer 7 Vanya

-Hej nie dokończ wiem jak opisać moja moc więc po prostu powiem ci że jest w głównej mierze powiązana z emocjami

-No i to jest numer 9 Melody

-Moja moc to teleportacja i czytanie w myślach ale nie bój się nie czytam ciągle komuś w myślach i obiecałam im no i teraz i tobie że nie będę ci czytać w myślach bez uprzedzenia - uniosłam kącik ust żeby mniej więcej zachować pozory

-Okej no to ja jestem numer 10 mam na imię Olivia moja moc to telekineza - powiedziała z uśmiechem

-No to koniec przedstawiania teraz oprowadzę cię po akademii - powiedział Diego a Olivia wstała i ruszyli

Jak wyszli zaczęliśmy rozmowę

-Okej wiem że nie powinnam ale czytałam jej w myślach sorki - powiedziałam

-I co czego się dowiedziałaś? - spytał Luther a Allison na niego popatrzyła zdezorientowanym wzrokiem

-No co podejrzana jest - powiedział

-No to myślała o tym żeby udawać miłą żebyśmy jej zaufali - powiedziałam

-Nie mównicę numerowi 2 bo wydaje się że Olivia wpadła mu w oko - powiedział Five wszyscy się z tym zgodzili

-No więc uważajmy na nią - powiedziałam

Gadaliśmy jeszcze chwilę i rozeszliśmy się po pokojach. Siedziałam na łóżku i miałam sięgać po książkę ale pojawił się Pięć

-Hejka - powiedział Pięć który wyłonił się z niebieskiej smugi

-Hej

-Jezu już mnie denerwuje ta Olivia - powiedział

-Mnie też masakra

-Co dziś robimy? - spytał Five i usiadł obok mnie na łóżku

-Nie wiem ale może pójdziemy do kawiarni - zaproponowałam

-Okej a sami czy z innymi ?

-Może jeszcze z Klausem Allison Lutherem Vanyą Benem i może jeszcze Dave pójdzie - powiedziałam

-Okej to chodź się spytać

Poszliśmy najpierw do Allison. Zapukaliśmy do jej pokoju i jak weszliśmy była tam też Luther

-Hej idziecie z nami do kawiarni? - spytałam

-Jasne czemu nie - powiedziała Allison

-A z kim? - spytał Luther

-Idziemy spytać się jaszcze Klaus a wy idźcie się spytać Vany i Bena - powiedział Pięć

Poszliśmy do Klaus Luther do Bena a Alison do Vany umówiły się za 10 min na dole. Zapukaliśmy do pokoju

-Proszę! - krzyknął Klaus z środka pokoju więc weszliśmy

-Hej idziesz z nami do kawiarni? - spytałam

-Jasne

-Dave idzie z nami? - spytała

-Niestety dziś nie może a z kim jeszcze idziemy? - spytał Klaus

-Allison Lutherem i chyba jeszcze z Vanyą i Benem - powiedziałam

-Okej to mogę iść

Zeszliśmy na dół i po chwili wszyscy już byli

-To co chodźmy - powiedział Ben

Wyszliśmy z akademii i skierowaliśmy się do kawiarni przez całą drogę rozmawialiśmy. Gdy weszliśmy do kawiarni usiedliśmy przy stoliku.

-Dzień dobry dzieci to co zwykle? - spytała nas znana nam już kelnerka Agnes

-Tak - powiedział Pięć a kelnerka odeszła

-Co my mamy zrobić z Olivią? - spytał Luther widać było po nim że jej nie polubił

-Nie wiem - powiedziałam

-Jedyne co można stwierdzić to to że wpadła w oko numerowi 2 - powiedział Klaus

-Z tym się zgodzę - powiedziała Allison

Po chwili przyszła do nas kelnerka i dała nam nasze zamówienie czyli jak zwykle dla mnie czarna kawa i tiramisu, dla Luthera lemoniada i pączek w czekoladzie, dla Allison cappuccino i ciastko owsiane, dla Klausa herbata i eklerka, dla Five czarna kawa i pudding, dla Bena mrożona kawa i donat w polewie truskawkowej a dla Vany latte i kawałek ciasta malinowego.

-Jak zwykle pyszne - powiedziała Vanya

-Tak najlepsza kawiarnia - pwiedziała Alison

Zjedliśmy zapłaciliśmy i wróciliśmy do akademii. Na nasze nie szczęście czekał na nas tak Diego wraz z Olivią

-Gdzie wy byliście? - spytał trochę pod denerwowały Diego

-A co cię to - powiedziała Pięć

-To że was szukałem a was nie było - powiedział oburzony

-Jezu byliśmy w kawiarni - powiedziała Allison

-A czemu nas nie wzięliście? - spytała Olivia

-Bo was nie mogliśmy znaleźć - powiedział Klaus

Dobrze że Klaus jest z nami bo tak to by była lipa...

-Powiedzmy że wam wierzę - powiedziała i ruszyła na górę

Rozeszliśmy się każdy w swoją stronę.
Poszłam do pokoju po oglądać jakiś serial bo przecież człowiek nie samymi książkami żyje. Po jakiejś godzinie a może dwóch pojawił się Pięć

-Melody ratuj ja....przepraszam to nie ja to ona...ja ją odepchnąłem przysięgam - powiedział a ja nie wiedziałam o co chodzi

-Ej ale o co chodzi? - spytała a on zamknął drzwi na klucz

-Bo ta suka Olivia....ona przyszła do mnie...i ona mnie...pocałowała a ja odepchnąłem ja od razu i teleportowałen się tu - mówił nie spokojnym głosem

-Nie no gdzie ona jest!? - spytałam wkurwiona na Olivię

-W moim pokoju ale nie warto - powiedział

-Jak to kurwa nie pożałuje i to w chuj! - powiedziałam i teleportowałam się do pokoju Five gdzie była Olivia sekundę po mnie pojawił się Pięć

-Co ty sobie kurwa myślisz szmato! - krzyknęłam

-No ja przecież on też chciał - uśmiechnęła się złośliwie

-Weź mnie nie denerwuj i wyjdź zanim ci coś zrobię! - powiedziałam a raczej krzyknęłam

-Ty masz mi coś zrobić śmieszna jesteś - zaśmiała się a w tym czasie wszyscy (w sensie Luther Diego Allison Klaus Ben i Vanya) już byli w pokoju Piątki bo krzyczałam na cały dom

-Co tu się dzieje? - spytał Luther ale ja nie zwróciłam na niego uwagi

-Co ty sobie kurwa wyobrażasz że co że on mnie żuci?! - krzyknęłam

-A wiesz kurwa powinien bo jestem lepsza - nadal się śmiała

-To jesteś w błędzie i wyjdź bo zaraz nie wytrzymam - powiedziałam

-Czemu mam wychodzić z pokoju swojego chłopaka - powiedziała Olivia z uśmiechem
-Kurwa nie denerwuj mnie Olivia nie jesteś nie będziesz i nie byłaś moja dziewczyną - powiedział Pięć też już zdenerwowany całą sytuacją

-Ta kurna twojego - powiedziałam

-Tak a kogo?

-Serio chcesz się kurwa bić czy o co ci do chuja chodzi?! - powiedziałam i byłam coraz bardziej zdenerwowana

-No to dajesz

W tej chwili Pięć chwycił mnie od tyłu żebym jej nie zrobiła krzywdy a Diego tak samo chwycił Olivię

-Nie warto się bić z nią słońce bo ją jeszcze zabijesz - powiedział Pięć do mnie

-Dobra co tu się stało? - spytał Luther po raz drugi

-Czemu koniec ja po popcorn miałem iść - powiedział Klaus

-Klaus to nie jest śmieszne - powiedziała Allison

-To dowiem się co tu się stało? - spytał po raz trzeci Luther

Hejka przepraszam że rozdział tak późno ♥️
Z całego serduszka dziękuję za tyle wyświetleń pod książką nie myślałam że ktoś w ogóle będzie czytał moją książkę 💗
Sorki jak są jakieś błędy 💕

Słowa:1348

Continue Reading

You'll Also Like

6.2K 242 11
⚠️Może zawierać spojlery⚠️ Akcja opowiadania jest kontynuacją 10 odcinka gry Duskwood od Everbyte. Opiera się ona na dodanych nowych elementach i wym...
274K 20.4K 47
Dwa lata po wybuchu epidemii. Około 80% populacji całego świata nie żyje czy raczej zostało zainfekowane, lecz mała grupa zdrowych ludzi wciąż próbuj...
113K 4.4K 34
North Beach Academy to elitarna szkoła dla oryginalnych uczniów. Nie chodzą tu wielkie umysły, dzieci polityków czy celebrytów, a młodzież z nadprzyr...
4.5K 103 14
Po prostu wejdź, jeśli chcesz :) Zapisy otwarte przez cały czas trwania RP •_×