Playboy in love (PL)

By Corruit

19.4K 972 80

czy spotkanie po latach dawnej milosci zmieni Playboya More

Prolog
Rozdzial 1
Ogloszenie parafialne
Rozdzial 3
Rozdzial 4
Rozdzial 5
Rozdzial 6
no to tak xd
Rozdzial 7
Rozdzial 8
Rozdzial 9
Rozdzial 10
Rozdzial 11
nie rozdzial
Rozdział 12
Rozdzial 13
Rozdział 14
Liebster Awards
Rozdział 15
Rozdział 16
no to tak
rozdzial 17
Rozdzial 18
rozdzial 19
rozdzial 20
Rozdzial 21

Rozdzial 2

1K 42 1
By Corruit

- Serio bedziesz tutaj spac? -

Zapytalem widząc lezaca na moim łóżku Sare.

- A co?  Nie podoba ci się coś? - odpowiedziala zmieniajac pozycje.

- To nie jest moja wina że się upiłaś i teraz nie chcesz się pokazać Helen - Usiadlem obok niej.

- A kogo jak nie twoja? To ty wziąłeś mnie do tego clubu! -

Zaczela mnie kopać co mi się nie za bardzo podobalo.

- To boli skończ. Może i moja wina ale ja ci nie dawałem drinkow -

Ona sobie chyba ze mnie kpi!

- I dobrze że boli! Mnie boli serce i co mam powiedzieć? - mnie też bolało i to przez Ciebie..

- To nie mój problem. -

Bo czy ja jestem winny temu ze jej chlopak znalazl sobie inną?

- Wiem.. - i się znowu zaczyna.

Nie płacz nie płacz nie płacz ! No kurwa .. Z jej oczu poszły łzy a ja jak zwykle w takiej sytuacji nie wiedzialem co mam zrobić.

- Nie byl ciebie wart kocico. Jest zbyt podobny do mnie. -

Co ja gadam?  On nawet nie dorasta mi do pięt.  Ja sie nie uwiazuje.  On tak i zadradza.  Choć mnie zdziwilo że ją akurat ją zdradzil. On jest ślepy?

- Dobra idź spać tutaj a ja pójdę na dół. - powiedzialem wstajac gdy pociagnela mnie za nadgarstek.

- Nie idź - to jest zły bardzo zły pomysl dziewczyno.

- Znasz moją reputacje.. - zaczalem - Znam i mam to gdzieś, ty śpisz dzisiaj ze mną i mi nic nie zrobisz. -

- Jesteś tego pewna? - zapytalem siedząc naprzeciwko niej.

- Jestem - odparla ze zuchwaloscia.  Ująłem jej podbródek by móc popatrzec w jej oczy. - Nie bylbym na twoim miejscu - pocalowalem jej wargi po czym wstalem i zszedlem na dół.  No świetnie czeka mnie zajebista noc.

..................

Rano obudzil mnie cichy stukot w kuchni oraz zapach nalesnikow.

Wstalem więc leniwie i przeciągajac się wszedłem do kuchni. Moim oczom ukazal się przyjemny widok ktorym była Sarah. Miala na sobie biale figi i szary jak się spodziewalem mój gdy się obrocila podkoszulek.   Przykrywal go fartuszek o którym nie miałem wcześniej pojęcia ze tutaj takie coś w ogóle jest.  Na policzku miala ślady maki a wlosy upiete w konski ogon. Taki widok to ja mogę mieć codziennie pomyslalem widząc jak naklada z patelni nalesniki na dwa biale talerze.  Stanąłem w drzwiach i tak na nią patrzyłem przez dluzsza chwile gdy mnie w końcu spostrzegla usmiechnela się promienie.  Odwzajemnilem jej uśmiech.  - Dzien dobry - powitala mnie - No hej - odpowiedzialem siadając do stołu. Chwycilem za kubek czarnej kawy.  Upilem łyk.  Za gorąca.

- Co się z tobą stało dzisiaj? -

Przysiadla do mnie i odrazu chwycila za syrop klonowy ktorym polała swoją porcję. - Ze mną?  Wszystko dobrze -

Włożyła kawałek do ust.

- Co ty taka w skowronkach? -

Zapytalem i zaczalem delektować się sniadaniem.

- Bez przesady.  Chciałam być miła,  tyle.- 

Godzine później byliśmy już w szkole i nie widzieliśmy się już więcej tego ani nastepnego dnia. 

Nie pokazywala sie przez 2 tygodnie co z jednej strony mnie cieszylo a z drugiej smuciło a jeszcze innej dziwilo.

Ja prowadzilem swoje życie jak wcześniej czyli imprezy, kobiety,  alkohol i jeszcze więcej kobiet.  Nie próżnowalem imprezowalem każdego dnia.  Aż w końcu znowu się pojawila w moich drzwiach.

- Dlaczego do cholery nie chodzisz do szkoly?- zapytala przepychajac się w drzwiach.

- Bo lubię - odparlem zmierzając do kanapy.

- To skończ - dodala wsciekla.

- Po co ta złość? - zapytalem zaciagajac się papierosem.

- Bo lubię -

- Świetny argument -

- Ty podałeś nielepszy-

Przyciagnalem ja do siebie co sprawilo ze wyladowala na moich kolanach. - Nie złość się na mnie -

Zrobilem mine zbitego psa a ona jak zwykle odpuścila.

- Co ja mam z tobą zrobić Max? - zapytala dosyć dwu znacznie.

- No wiesz możesz się rozebrać i dla mnie zatańczyć albo się ze mną kochac... - zaczalem a dziewczyna uderzyla mnie w ramie. Ma skubana siłe.

- Nie o to mi chodzi glupku! - zaczela sie śmiać , pół godziny później oglądaliśmy kreskowki zajadajac się platkami.

Continue Reading

You'll Also Like

50.5K 5.1K 17
Poznaj historię córki głównego bohatera z "Wszystko, co skrywa twoje serce" Można powiedzieć, że życie Penelope Porter było idealne. Miała kochającą...
173K 14.7K 59
Część 2!! Część 1 znajdziesz na moim profilu :) Idiota przekonuje swojego przyjaciela z dzieciństwa, by przebrał się i zachowywał jak jego dziewczyna...
26.3K 900 25
Przez całe życie żyłaś jak zupełnie normalna dziewczyna... Wiedziałaś, że ojciec zajmuje się szemranymi interesami, a twój brat - Bruno ma pójść w je...
49.5K 5.5K 31
"Dzwonię do ciebie ostatni raz. [...] Kończę z tobą, Maisie. Nie mam zamiaru dłużej czekać." Cody Ward od małego był szkolony przez ojca do roli kapi...