WilburSoot + duża część Fabuły cz. 1

27K 921 809
                                    

Z góry przepraszam za jakiekolwiek nie zgodności w "1Erze" Ale osobiście jestem w Fandomie od pierwszej "wojny" I nie oglądałam za dużo co sie działo przed.

----
Wiek-24

Syn Philzy
Brat Technoblade i Tommy'ego
Ojciec Fundy'iego
Żona Sally(Salomon, ryba)

Skiny w kolejności alfabetycznej:

Zwykły skin

Skin L'manburgu

Skin "Rewolucji"

Ghostbur

[W między czasie pojawiały się również inne Skiny ale tylko na jeden/dwa dni więc ich nie liczyłam]

"Backstory"-
(1Era)
Na początku powstały dwie drużyny ze tak to ujme, zwykły DreamTeam składający sie z Dream'a, Sapnap'a, George'a, Punz'a (Przepraszam jeśli kogoś pominełam)no i L'manburg czyli WilburSoot, Tommyinnit, Tubbo, Niki, Fundy and Eret. Wilbur był prezydentem L'manburgu a Tommy vice prezydentem. Wszyscy łącznie o ciężkiej pracy zbudowali swoje "państewko" Które było otoczone murami aż do pierwszej "wojny". Przy pierwszej Wojnie Dream i resztą postanowili podbić L'manburg i wyzwali resztę na wojne.
Will wtedy ustanowił tzw. " Independence or death" czyli w tłumaczeniu na Polski "Niezależność albo śmierć", napisał również znany tekst "YOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO SUCK IT GREEN BOI"[XD].

Oczywiście można było się domyślić ze pomimo starań Dream wygrywał z racji na zdolności i nie tylko(Dlaczego zaraz wytłumaczę). Dream z resztą zaatakowali z taką silą że prezydent z resztą również musieli się schować do wcześniej zbudowanego schronu, wtedy dowiedzieli się o zdradzie Eret'a który zabił ich wpyszczając Dream'a i resztę do środka bunkier.
L'manburg przegrywał i wtedy Tommy postanowił że stoczy walke na łuki z Dream'em i jeśli wygra, Dream odejdzie itd. Jeśli przegra chłopcy i Niki będą musieli się poddać.
Można było się domyslec jak się to skończyło(Oczywiście Tommy przegrał) i w końcu ustalili że Tommy odda część swoich dysków zielonemu a tamten na to przystał oddalajac się od nich.

I tak właśnie zakończyła się wojna pierwsza...

W następnych tygodniach nie działo się zbyt dużo aż do momentu gdy Will postanawiajac pokazać swoją władze ustanawia tzw. "The Election" W której konkurowały Pog2020(Tommy and Wilbur) Coconut 2020(Fundy and Niki), Swag2020 pare innych a najważniejsze co też było to Jschlatt2020 który pojawił się z nikąd i niespodziewanie wygrał o 1% z Will'em i Tommy'm, oczywiście pewnie to by się nie stało gdyby George nie zaspał na wydarzenie(XDD biedny George) ale cóż mówić.
Wygrany Jschlatt wygnał z L'manburgu Tommy'ego i Wilbur'a i zmienił nazwe na Manburg.
Wtedy do chłopaków dołączył również Technoblade i tak właśnie powstała "Pogtopia". Brązowo-wlosy Soot zmienił skina na Skin " Rewolucji"(Wcześniej pokazany), lekko oszalał z powodu przegranej i dodatkowo po dowiedział się że jego syn(Fundy)również go zdradził będąc po stronie Jschlatt'a na tamtą chwilę. Tubbo będąc wierny L'manburg'owi i będąc wiernym przyjacielem Tommy'ego został szpiegiem zrekrytowanym przez Wilbur'a.
W pewnym momencie Will "pękł" I stał się bardziej rozpoznawalnym "Villiain Wilbur'em" w końcu,
"Czemu nie być złymi? Jeśli my nie możemy mieć L'manburgu nikt nie może! Tommy nikt nie może go mieć! " Cytując chłopaka. Wilbur stał się lennikiem Dream'a pożyczając od niego mnóstwo TNT i postanawiajac wysadzić Manburg.
Oczywiście spotkał się z niemalą dezaprobatą Tommy'ego i innych ale nie przejmował się tym po czym podłozył materiały wybuchowe w dane miejsca.

Przychodzi dzień Festiwalu zorganizowanego przez Schlatt'a, Tubbo dekorował wszystko niespodziewając się co się tam wydarzy. Po rozpoczeńciu Eventu Will i Tommy siedzieli ukryci na dachu jednego z budynków żeby został nie zauważeni(Z racji na brak zaproszenia). W tamtym momencie Soot chciał wysadzić Manburg i taki był zamiar ale wachał się, kiedy widział szczęśliwie bawiących się jego przyjaciół wachał się. Wiedział że jeśli wysadzi Manburg najpewniej oni też zginął lecz i tak był pewny że to zrobi do czasu...
Kiedy jschlatt zabetonował Tubbo i pozwolil Technoblade'owi przeprowadzić na nim Egzekucje dlatego że odkrył że jest zdrajcą, Tommy chciał postrzelać Jschlatt'a zabijając go ale Wilbur go zatrzymał. Will wtedy bezskrupułow uznał ze to jego szansa i wcisną guzik który... Nie zadziałał. Okazało się że ktoś rozwalił mechanizm no i cala operacja legła w gruzach.

Wilbur stawał się coraz bardziej szalony aż okazało się ze Fundy notował wszystko, jest po stronie L'manburgu i był od początku. Quackity [Nie jestem pewna jak się go piszę] okazał również ś być po ich stronie przez co po stronie Imperatora nie został nikt!
Lecz wtedy dream dołączył, okazało się ze dostał "coś" Od Jschlatta czego bardzo pragnął i teraz stoi po "jego stronie" I dał im jedną informacje...
W szeregach rewolucji był Zdrajca.
Wszyscy zaczęli podejrzewać samych siebie mimo iż Will przez cały czas mówił i myślał że to on jest "rzekomym zdrajcą" (mimo iż nim nie był w żadnym spotniu).

Dochodzimy do dnia wojny, Wilbur dołącza do serwera jako jeden późniejszych. Oczywsicie rozmawia trochę z Tommy'm, Tubbo i Quackity'm.
Przez jakis czas nic się nie dzieje aż przechodzimy do konfrontacji, Karl, Dream, Jschlatt i większość "DreamTeam'u" Vs Pogtopia.
Walka na początku nie szła im zbyt dobrze aż do momentu gdy Technoblade zabrał wszystkich do swojego schowka gdzie przed ostatnie dwa tygodnie zbierał armor i inne. Wilbur bierze zbroje i z resztą idzie w bój, wygrywają mimo iż nie zabili Dream'a lecz gdy zielony coś rozumie postanawia porozmawiać z Will'em na osobności, bez walki.

Gdy rozmawiali Soot dowiedział się że Speedruner uważa Schlatt'a za idiote i chce im coś pokazać. Dream zaprowadza rewolucje do starego wana z pierwszej wojny w którym znajduje się Prezydent Manburgu, chyba pijany prezydent Manburgu który co chwile popija czymś. Wszyscy zebrali się w tamtym miejscu, cały serwer, dosłownie każdy! I wilbur wtedy coś zrozumiał,
Zrozumiał że może być to pułapka w końcu Dream mógł chcieć zebrać teraz w tym miejscu wszystkich żeby łatwiej było mu ich zabić lecz się mylił. Były prezydent kazał całować Tommy'iemu w barana.
Po chwili rozmowy w końcu, stało się
Jschlatt umarł z ostatnimi słowami "Flatty Patty" Skierowanymi w stronę Quackity'ego.

Wtedy Wilbur postanawia zwrócić się do Tommy'ego słowami "Nie spodziewałem się że kiedykolwiek to powiem ale, Tommy zajmij stanowisko prezydenta" [oczywsicie oryginał mógł brzmieć ciut inaczej ale to moje tłumaczenie i no xd], wtedy chłopak poszedł na stanowisko i jednak mówiąc że przez swoje nie załatwione sprawy musi oddać prezydenctwo Tubbo.
[Chyba w takiej kolejności to było XD Wilbur - Tommy - Tubbo
Bądź Tommy - Wilbur - Tubbo, nie pamiętam dokładnie]

I tak właśnie Tubbo został prezydentem L'mamburgu lecz to nie koniec.
Wilbur poszedł do przycisku żeby to zrobić, wysadzić (ponownie nazwany) L'manburg i przez pewien czas patrzył się na przycisk gdy nagle dołączył... Phil, jego własny Ojciec [Oczywsicie nie rodzony ale no] dołączył do Dream SMP i zaczął rozmawiać z dalej ogarnietym szaleństwem mimo wygranej Wilburem.
Okazało się że Will wtedy był chyba naprawdę na skraju gdy rozmawiał z Philzą aż nagle wypowiedział, cytując swojego przyjaciela przy 1 wojnie i jego zdradzie czyli...
"it was never meant to be"
Po czym nacisnał przycisk. Ogromny wybuch rozwalił cale podium prezydenckie i całkiem sporą część L'manburgu, całkiem sporą sporą część...

Druga część już wkrótce! (Pewnie będzie krótsza)

°Dla nowych z Dream SMP° Wyjaśnienie Fabuły, Charakterow i "backstory"°DreamSMP°Where stories live. Discover now