prolog.

85 4 2
                                    

"Nie mam nawet pewności, czy kiedykolwiek to przeczytasz, lecz mimo wszystko, spróbuję ubrać w słowa to, co myślałam, że powiem Ci osobiście. Otóż chcę, żebyś wiedziała, że Ty i Twoja siostra jesteście wyjątkowe. Nie ważne, która z Was to czyta. Bez wątpienia Wy i Wasz starszy brat, którego, mam nadzieję, poznałyście, poradzicie sobie ze światem innym niż ten dobrze Wam znany. To nie jest złe, że nie do końca zdajesz sobie sprawę, kim jesteś. Najważniejsze, byś pewnego dnia trafiła na ludzi, którzy pomogą Ci zrozumieć drugi, niezwykły świat, do którego nieświadomie należałaś od zawsze. Chciałabym Cię przez niego przeprowadzić i pokazać, że jest naprawdę piękny, ale jeśli to czytasz, ja z pewnością jestem martwa. Piszę ten list, patrząc na Was, moje dzieci. Jesteśmy teraz w samym środku piekła, przed którym muszę Was ochronić. Zrobię to, przysięgam. Okropnie żałuję, jeśli to znaczy, że nigdy więcej Was nie zobaczę, ale jeśli moja śmierć jest ceną bezpieczeństwa, przyjmę ją z godnością i ulgą. Moim ostatnim życzeniem jest to, by poznać kiedyś imiona, które nadali Wam ludzie, u których Was ukryłam.

Kocham Was,

Mama”

liderOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz