Tokio Drift - Inna Historia II

Wstęp

W jaki sposób szybko pozbierać się po stracie? Wystarczy uświadomić sobie możliwość kolejnej straty, której trzeba zapobiec.

Kiedy stajesz przed sytuacją, która wydaje się bez wyjścia, musisz uświadomić sobie jedną rzecz – cokolwiek zrobisz, robisz to z własnego wyboru. Nie można powiedzieć „robię to, bo nie mam wyboru". Stwierdzenie to jest kłamstwem, które ludzie wmawiają sobie, gdy nie są pewni podjętych decyzji lub chcą ukryć wyrzuty sumienia, niepewność, czy obawiają się reakcji innych.

Każde działanie jest wyborem.

Brak działania również jest wyborem.

Ludzkie życie składa się z ciągłych wyborów, większych lub mniejszych, świadomych i nieświadomych. Niektóre są podejmowane podświadomie, mechanicznie, inne analizujemy na podstawie za i przeciw.

Czasami jednak nie ma czasu na jakąkolwiek analizę, a podejmując decyzję, nie zawsze jesteśmy w stanie myśleć trzeźwo.

To jak sztorm na środku oceanu i wybór między zawróceniem do portu a płynięciem dalej, do następnego.

Całe życie byłam chroniona przez innych, czas się odwdzięczyć, chociaż już nie wszystkim mam możliwość. I choć nie podoba się to tej garstce bliskich mi osób, nie mogę stracić również ich. Zwłaszcza, że ich zagrożenie było moją winą.

Czas zmienić swoje życie i nawyki. Przestać się bać o siebie, a zacząć dbać o innych. Nie uciekać, nie chować się, wyjść niebezpieczeństwu naprzeciw i zmierzyć się z nim.

Dla Hana. Dla Neeli. Dla Shauna. Dla Mii i Doma, żeby nie musieli ciągle ze mną uciekać, w celu mojego bezpieczeństwa i nie nadstawiali za mnie karku.

Przede wszystkim dla rodziców, chociaż oni by sobie tego nie życzyli.

Nie mam wyboru? Oczywiście, że mam i właśnie go podjęłam. Nie wybrałam tego, co dla mnie najlepsze i najbezpieczniejsze. Swoją decyzją mam zamiar chronić innych i nauczyć się chronić siebie.

Czy się boję? I to jak. Wiem jednak, że postępuję właściwie.

Ryzyko? Jest ogromne, ale kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana.

Statek przybił do brzegu wyspy.

Wyspa opanowana przez piratów.

Teraz należy zostać jedną z nich. Jeśli to zbyt trudne, na początek trzeba wykazać się wielkim talentem aktorskim. Może uwierzą, a potem kto wie?