-BLAST PIT-

11 0 1
                                    

– Jakbym wiedział, że będziemy musieli wejść do sektora D(upa) – zaczął Gordon, kiedy przeszli przez wrota i znaleźli się w długim korytarzu ze śmieciami na podłodze, schodami na nie tak wielkie podwyższenie, beczkami oraz drewnianymi skrzyniami w oddali i zamkniętym przejściem dalej w głąb sektora – to byśmy po prostu zawczasu przeniknęli przez te drzwi. – stwierdził, gdy weszli po schodach, bowiem innego wyboru nie mieli.

– A gdybyś po prostu użył– – powiedział Anatolij, kiedy weszli po schodach i przeszli kawałek, ale Freeman nie dał mu dokończyć.

– Nie. – stwierdził, stosując kropkę stanowczości, gdy skręcili w drugie lewo a.k.a prawo.

– Ale wtedy byś wiedział, że i tak mielibyśmy zatoczyć koło. – odparł Diatłow, kiedy przeszli krótkim korytarzem i znaleźli się w rozwidleniu, z czego i tak musieli skręcić w lewo, bowiem po prawej znajdowała się, we wgłębieniu, ściana z różnymi rurami.

– Ale to byłby spoiler przyszłości. – wyjaśnił NadGordon, gdy skręcili w drugie prawo a.k.a lewo i ruszyli nieco oświetlonym przez światło (#sens) wydobywające się zza krat znajdujących się koło rur korytarzem, w kierunku zabitego dechami przejścia – A nie chcę spoilerować sobie przyszłości. – zakończył, kiedy rosyjski inżynier jebnął facepalma.

– Jesteś kurwa niemożliwy. – skomentował BFF NadFreemana, gdy podeszli do zabitego dechami przejścia, po czym Nadbóg vol. 2 wystrzelił w kierunku przeszkód wiązki dezintegrujące ze swych Nadseksownych oczu – Jak chciałbyś wiedzieć, że musieliśmy tu wejść, nie używając wiedzy absolutnej? – spytał Nadzażenowanym głosem, kiedy Gordon szeroko uśmiechnął się oraz, gdy przy okazji ruszyli przed siebie.

– No, bo fajnie byłoby to wiedzieć, ale jednocześnie nie chcę sobie spoilerować przyszłości. – stwierdził, gdy Anatolij jebnął podwójnego faceplama oraz, kiedy skręcili w drugie prawo a.k.a lewo.

– Lecz się. – skomentował NadNadzażenowanym głosem Diatłow, gdy szli nudnym korytarzem, w którym znajdowały się standardowe rzeczy jak beczki, jakiś wózek na różne cięższe przedmioty i tego typu sprawy – Na nogi, bo na mózg już za późno. – dodał, kiedy Freeman szeroko jak postacie w anime uśmiechnął się, przy okazji psychokinezą przyciągając baterię do kombinezonu, leżącą na przejściu wyżej, tym do którego prowadziła drabina.

– Ale ja jestem normalny. – stwierdził NadGordon, wiadomo gdzie chowając baterię.

– No chyba w alternatywnej rzeczywistości. – odparł NadNadzażenowanym głosem rosyjski inżynier, kiedy skręcili w prawo, woah, nareszcie jakaś odmiana.

No ale po tej rozmowie na ten moment nastała cisza, gdyż nie wiedzieli jak mogliby dalej kontynuować ich epicką debatę. Obecnie, po skręceniu w prawo, znaleźli się na podwyższeniu z barierką, które skręcało w prawą stronę i prowadziło do jakiegoś typu pomieszczenia kontrolnego. W dole, po lewej stronie, znajdowała się winda, a także kilka standardowych rzeczy jak drewniana skrzynka. Z kolei na drugim końcu pomieszczenia, na ścianie, widniały zamknięte drzwi podobne trochę jak wjazd dla samochodów w typowym warsztacie. Spod sufitu zwisał również chwytak wyglądający trochę jak dźwig, a na drugim końcu pomieszczenia dało się zauważyć kolejne podwyższenie, do którego prowadziła drabina.


Widząc to wszystko, NadFreeman i jego BFF postanowili najpierw sprawdzić pomieszczenie kontrolne, bowiem tam zawsze mogło znaleźć się coś ciekawego. Znaczy ja tam nie wiedziałam co, wszakże tego dźwigu na stówę nie musieli uruchamiać, bo a i po co, ale zawsze mogli tam znaleźć na przykład jakąś nową broń czy amunicję do już posiadanej przez Nadboga vol. 2 broni. W każdym razie, kiedy doszli do owego miejsca, ówcześnie oczywiście zabijając Bullsquida, który znajdował się w dole i chciał ich zategesować kwasem, w samym pomieszczeniu kontrolnym nie znaleźli nic ciekawego. Ot panel do sterowania dźwigiem, krzesło obrotowe i tyle. Jednak, jako iż owe miejsce posiadało jakieś przejście na zaplecze, uznali że wejdą tam aby sprawdzić, czy w owym miejscu znajdowało się coś ciekawego, poza widoczną przez wejście żółtą beczką stojącą w rogu.

Retconning VI: Unforseen ConsequencesOù les histoires vivent. Découvrez maintenant