#166

103 11 4
                                    

Julia: *wchodzi do salonu po nieprzespanych 3 nocach z rzędu*

*Wszędzie panuje wszechstronny chaos, Peter siedzi w kokonie z sieci w kącie sufitu, Bucky i Sam biją się i turlają po całym salonie, Natasha strzela do wielkiego zdjęcia Stark'a na ścianie, Thor buszuje w lodówce, Clint siedzi na szafie w bunkrze z poduszek, Tony lata po całym salonie w zbroi, Steve jest przywiązany do krzesła i ma usta zaklejone taśmą, Wanda rzuca przedmiotami w Vision'a, a Bruce chowa się pod stołem* *w tle gra Point of no Return ~Starset*

Julia: *w myślach* Jestem oazą spokoju. *wzdycha i zaciska szczękę słysząc huk* Jestem PIERDOLONYM KURWA ZAJEBIŚCIE wyciszonym kwiatem lotosu na ZAJEBIŚCIE spokojnej tafli JEBANEGO jeziora. Jestem wręcz jak JEBANY wagon pełen PIERDOLONYCH medytujących  tybetańskich KURWA mnichów 

Julia: *z największym spokojem w głosie* Proszę, czy ktoś mógłby mi wytłumaczyć, co się stało?

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Taaaa... To w 100% ja 😅

Marvel Talks vol. 2Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz