Bucky: Powiedziałem "kocham cię" tylko trzem osobą: Mojej mamie, Julce mojej małej siostrze i Steve'owi, kiedy umierał na zapalenie płuc w trzydziestym dziewiątym. Żałuję tylko jednego z nich.
Sam: Którego?
Bucky: Steve'a. Wyzdrowiał po jakiś dwóch dniach i właściwie czułem się jak idiota.
Steve: Jesteśmy razem
Bucky: Nadal tego żałuję
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Chce spać, lecz nie mogę
😣😞😞😣
CZYTASZ
Marvel Talks vol. 2
FanfictionZapraszam na drugą część talksów. Jeśli nie czytałeś pierwszej to zapraszam Ostrzegam przed moim humorkiem !!! Zapraszam!