2.

1.1K 9 0
                                    

25.09.2013 r.

Stało się. Obudziłam się w mokrym pampersie. Zmoczyłam się w nocy i nawet się nie obudziłam. Czyli można już oficjalnie stwierdzić, że jestem żałosnym bobasem, który potrzebuje pampersów. Obudziła mnie mama, żeby przed wyjściem sprawdzić mi pampersa... Muszę pisać jakie to okropne uczucie? 

***

W szkole byłam przybita i smutna, a mama wysłała mi sms, że umówiła mnie na całą serię badań. Cudownie. Będę opowiadać obcym ludziom, że moczę się w nocy, więc używam pampersów. Fantastycznie...

04.12.2013 r.

Nadal moczę się w nocy, nadal co wieczór mama mnie "szykuje" do spania, a rano sprawdza czy mi się "zdarzyło". Moczę się ok. 4 razy w tygodniu. Mama zaznacza gdzieś kiedy było sucho, a kiedy nie, bo ma nadzieje, że pomoże znaleźć przyczynę.  Z Panią Anią zaczęłam się spotykać dwa razy w tygodniu, zamiast raz. Głównie pracujemy nad tym problemem. Znoszę to już trochę lepiej, ale koleżanki zauważyły zmianę w moim zachowaniu. Jestem mniej rozmowna i radosna, ale jakoś sobie radzę. 

18.12.2013 r.

Czy to się kiedyś skończy? Miałam z tego wyrosnąć i nawet niby tak było, ale wszystko wróciło, tylko gorzej. Teraz miało mi się "zdarzać" tylko chwilowo, ze względu na stres. Tylko, że minęło już kilka miesięcy, a mi się cały czas "zdarza". Byłam już na kilkunastu badaniach i nadal nic, dostałam kolejne tabletki i nadal nic. Mam już tego dosyć, chcę być normalna. I chciałabym pójść znowu na nocowanie do koleżanki i przestać się wymawiać nauką. Na domiar złego zaczęłam trochę kaszleć. Zaraz będą święta, a ja się rozchoruję.

20.12.2013 r.

Kurwa mać! Gorzej już chyba być nie może!

Wczoraj się rozchorowałam i nie poszłam do szkoły. Oglądałam serial na laptopie i zasnęłam. Śniło mi się że idę do łazienki, a potem czułam jak to ciepło i ta wilgoć rozchodzą się po mojej pupie, plechach i nogach. I jaka moja piżama staje się obrzydliwie mokra i klejąca. Czułam jak pode mną tworzy się jeziorko, a materac i piżama powoli je wchłaniają. 

Obudziłam się zrozpaczona, zmoczyłam się w trakcie drzemki w ciągu dnia, bo jestem chora. Jak mama się dowie to będę w pampersie non stop! A nie mogłam jej nie powiedzieć. Powiedziałam jej, pomogła mi posprzątać, pocieszyła mnie, a potem poszłam się umyć i... dać włożyć sobie pampersa w ciągu dnia, na wypadek kolejnej drzemki. Włożyłam duże dresy i bluzę w nadziei, że się jakoś ukryje, ale niestety to tak nie zadziałało. Czułam się okropnie dziwnie, gdy poszłam do kuchni zjeść zupę mając na sobie pampersa. 

Potem stało się najgorsze. Gdy się myłam mama zadzwoniła do taty i powiedziała co się stało i poprosiła o kupienie "zapasów". Gdy tata wrócił z pracy kupił 3 paczki pampersów dla mnie. Tak samo dużych jak ostatnio, chwilę później mój brat wrócił do domu. Mama nie zdążyła schować moich pampersów, więc gdy Mikołaj wszedł do domu jego oczy spoczęły na pampersach dla dorosłych. Po czym zapytał:

-Komu są one potrzebne? - Gdy wypowiadał ostatnie słowo jego oczy spoczęły na mnie, a ja miałam ochotę zapaść się pod ziemię. Nigdy wcześniej nie czułam takiego upokorzenia i wstydu jak wtedy. Łzy zaczęły spływać mi po policzkach. Dowiedział się i zrobi wszystko, żebym nawet na moment o tym nie zapomniała.

-Powrót do dzieciństwa? - zapytał drwiąco

-Mikołaj! Nawet nie próbuj! - wkurzyła się mama

No więc czy mogło być gorzej? Zmoczyłam się w trakcie drzemki, bez pampersa. Moje łóżko jest mokre. Mój młodszy brat dowiedział się że znowu się moczę w nocy i to przy wszystkich. I jeszcze ta przytłaczająca świadomość, że przez najbliższy tydzień będę w pampersach non-stop!

21.12.13 r.

Od dwóch dni jestem cały czas w pampersie, mama mnie przewija. Głównie pracuje z domu, więc może się mną zajmować. 

Jak Mikołaj chodził do szkoły to wychodził zanim ja wstałam. Tata go zawoził po drodze do pracy, a mama mnie budziła, przewijała, gdy była taka potrzeba i tak szłam zjeść śniadanie, w świeżym pampersie i piżamie. Dzisiaj jest sobota, pierwszy wolny dzień w świątecznej przerwie. Mieliśmy razem zjeść śniadanie, mama smażyła naleśniki. W nocy mi się "zdarzyło" i mama mnie przewinęła i rano było sucho, więc tak jak byłam ubrana, tak poszłam. Zapomniałam, że dzisiaj sobota i że zjemy wspólne śniadanie. Uświadomiłam to sobie, gdy wchodziłam do kuchni i usłyszałam parsknięci Mikołaja, który wszedł za mną.  Udawałam, że nie usłyszałam, ale Mikołaj nie dał mi o tym zapomnieć. Rzucał mi znaczące spojrzenia albo nucił tę przeklętą melodię. 

Tuż po śniadaniu poszłam do salonu pooglądać coś w TV. Zasnęłam szybciej niż bym się spodziewała. Dwie godziny później mama mnie obudziła, żebym wzięła leki i zobaczyła, że mój pampers spuchł. Znowu się zmoczyłam i to musiało być na początku drzemki, bo gdy wstałam wkład między nogami był zimny i twardy.

Poza tym dzisiaj zmoczyłam się jeszcze dwa razy w ciągu dnia. Gorączka mnie męczyła i ciągle zasypiałam. Teraz jestem już w łóżku gotowa do spania. Wczoraj, po tym jak Mikołaj dowiedział się o pampersach, zdarzyło mi się jeszcze raz w ciągu dnia i raz w nocy. Mama przyszła dać mi leki i odkryła, że mi się zdarzyło.

To okropne uczucie, czuję się żałośnie bezradna i tak po prostu żałosna. Mam 16 lat, a od kilku dni jestem 24h na dobę w pampersach i przewija mnie mama, bo prawie za każdym razem jak zasnę to się zsikuje. Nie mogę złączyć nóg, chodzę jak kaczka i mam tak charakterystycznie wypukły przez pampersy tyłek. 

24.12.13 r.

Wigilia, nadal trochę gorączkuję, więc na wigilię u babci mama spakowała cały zestaw do przewijania. Stwierdziła, że jak po kolacji będę chciała się zdrzemnąć to nie będzie problemu, żebym wymknąć się na chwilę do łazienki. Na szczęście udało mi się wytrwać i nie poszłam na drzemkę, ani nie zasnęłam w samochodzie. Poczułam się trochę normalniej. Pierwszy raz od prawie tygodnia miałam na sobie normalną bieliznę.



Dostali jste se na konec publikovaných kapitol.

⏰ Poslední aktualizace: Sep 27, 2020 ⏰

Přidej si tento příběh do své knihovny, abys byl/a informován/a o nových kapitolách!

Moja historia moczenia sięKde žijí příběhy. Začni objevovat