W tej części będzie o moich znajomych.
W 3 klasie podstawówki musiała się przeprowadzić. Niwa szkoła, nowi koledzy, koleżanki, nauczyciele. Myślałam że będzie fajnie, ale los wybrał inaczej.
Koledzy z klasy wyzywają mnie na każdym kroku, jak się coś pomylę to od razu mnie wyzywają. Znęcają się nade mną psychicznie (czyli wyzwiskami ), fizyczne (czyli mnie popychają ). Zgłaszałam to wiele razy i nic, nikt się mną nie przejął.
Koleżanki mnie wyzywają za plecami. One myślą że ja nie wiem o tym. Jak mam nie wiedzieć jak one sobie szepczą do ucha i po chwili paczą na mnie. Raz na lekcji WDŻ jedna z nich powiedziała do drugiej ,,Po patrz jakie ona ma zniszczone i brzydkie włosy" (zniszczone włosy mam z przykrego wypadku w domu ). A ja cały czas im pomagam w jakiś projektach.
Moje ulubione słowa osła
Osioł: Obrażasz mnie! Krytykujesz wszystko, co robię! Nic, tylko mnie popychasz albo odpychasz!
Shrek: Ah tak, to dlaczego wróciłeś!
Osioł: Bo tak robią prawdziwi przyjaciele! Wybaczają!Te słowa są piękne i prawdziwe. I ja się trzymam tego zdania. Ale inni w stosunku do mnie nie trzymają się tego zdania.
To tyle w tej części, kolejna może będzie w tą środę. (W kolejnej części będzie, jak się jeszcze utrzymuje przy życiu).
![](https://img.wattpad.com/cover/231507786-288-k633946.jpg)
YOU ARE READING
Po prostu życie
Short StoryJeśli to czytasz to jest ci po prostu smutno. Nawet nie zachęca do ocenienia bo tylko to napisałam.