Patrzył jak duża, świetlista kula chowa się za horyzontem. Wiedział, że jutro o tej porze będzie martwy.
Dzień dobry, cześć i czołem. Od czego tu zacząć? No, okej. Nie brzmi zbyt ciekawe. Ale uwierzcie, zapewnie masę wrażeń! I tym razem, na pewno się nie poddam.