Brak sygnału.

0 0 0
                                    

4:30- Budzę się co pół godziny. Nie mogę spać. Tak bardzo boje się, że coś mi się przyśni. Wolę już niewyspany pójść do szkoły.

8:45- Szkolny korytarz, pełen rozwydrzonych bogatych nastolatków. Przechodzę właśnie koło szkolnych ,,piękności" gdy słyszę jak rozmawiają.
Jedna z nich Cara mówi:
-O Boże czy wy widziałyście jak ona się ubiera. Pewnie boi się pokazać swój brak talii, ciągle tylko te oversize tshirty i za duże spodnie. Czaicie, że Ben uznał ją za słodką. Co za dupek...- przewraca przy tym oczami
Intryguje mnie ta rozmowa. Nie mam na początku pojęcia o kogo chodzi tylko mogę się domyślać, wiec staje niedaleko nich i udaje, że robię coś w telefonie.
-Car, wiesz, że żadna laska w porównaniu z tobą nie ma szans u Bena zwłaszcza ta nowa dziwaczka Alice- pociesza ją jedna z przyjaciółek Caroline (w sumie nie jestem nawet pewien czy ma tak na imię).
Po usłyszeniu imienia wlepiam wzrok w cała ta ich grupkę co dziewczyny zauważają i spoglądają na mnie pytająco. Udaje zmieszanego i odwracam wzrok. Po chwili chichoczą i odchodzą.
Stoję i przez chwile zastanawiam się, czy jest jeszcze jakaś inna nowa Alice w szkole?
Musi tez być z naszego rocznika skoro grupa ,,piękności" przyjęła się jej osobą.
Wchodzę do szkolnej toalety, żeby znaleźć kumpla. Derek zazwyczaj przerwy spędza
w łazience, gdzie pali elektryka. Nieszczęsny nałóg. Zauważam go opierającego się o jeden ze zlewów.
-Der, potrzebuje ważnego info. Kojarzysz ta nowa co o niej ci wspominałem Alice? Blondynka w czarnych ciuchach.- zaczynam rozmowę
-Stary, no coś wspominałeś. Nigdy jej jednak nie wiedziałem w szkole. Za to jest jakaś czarnulka, która ma fajne stylówki. Chłopaki z pobliskiego skateparku zabijają się o jej numer telefonu.- odpowiada nie ukrywając przy tym nutki irytacji.
-Pomóż mi ja znaleźć teraz, chce ją zobaczyć- patrzę na kumpla i zabieram jego plecak wraz z zapasem liquidów po czym wychodzę z toalety.
-Kurde, Jacobs ogarnij się nie będę za tobą biegł!- wkurzony pędzi za mną korytarzem.
Dogania mnie po chwili i mówi;
-Co ci odwala ostatnio? Masz to ona po prawej przy szafkach, stoi z Benem. Oddawaj plecak i daj mi spokój.- wyrywa plecak i odchodzi.
Wiem, że jest wkurzony, ale przeproszę go później. Teraz wpatruje się w nową.
To ona dziewczyna o której ciagle myślę. Rozpoznaję ją po twarzy. Czemu, jednak wyglada zupełnie inaczej?! Nie ukrywam jednak, że wyglada niesamowicie w tej nowej odsłonie. Długie proste czarne włosy bardzo do niej pasują.
Biały shirt, chyba z supreme choć z daleka nie jestem pewny czy dobrze widzę. Do tego długie czarne spodnie lekko przysłaniające jej converse allstar70 czarno-białe. Zarzuconą ma też czarną skórzaną kurtkę. Tyle udaje mi się zauważyć z dość dużej odległości. Aby się upewnić czy to na pewno ona, wykręcam jej numer telefonu.
Widzę jak wyjmuje telefon z kieszeni kurtki, po czym wycisza go. Ben nagle wyrywa jej telefon i robi awanturę. Ona próbuje się tłumaczyć, ale ten wychodzi ze szkoły a ona wybiega za nim.
14:50- koniec lekcji na dziś. Przez cały dzień zastanawiałem się nad ta dziwna sytuacja. Ben i Alice? Nie to niemożliwe.
17:00- po powrocie do domu decyduje się jeszcze raz zadzwonić. Trudno już i tak wyszedłem na idiotę. Wykręcam numer, dłonie lekko zaczynaja mi się trząść.
Nagle słyszę po drugiej stronie słuchawki:
-Nie ma takiego numeru-
Co jest? Czemu nagle jej numer nie istnieje.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: May 02, 2020 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Już widziane.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz