𝗧𝘄𝗲𝗹𝘃𝗲

1.3K 56 10
                                    

𝙈𝙖𝙢 𝙣𝙖𝙙𝙯𝙞𝙚𝙟𝙚̨ 𝙯̇𝙚 𝙙𝙤𝙗𝙧𝙯𝙚 𝙤𝙙𝙚𝙜𝙧𝙖𝙢 𝙨𝙬𝙤𝙟𝙖̨ 𝙧𝙤𝙡𝙚̨.

Wstałam. Jest 5.45. Dziewczyny jeszcze śpią, czyli norma.
Postanowiłam się wyszykować. Ubrałam się w luźne mom jeansy, luźny t-shirt oversize z napisem ,,Maybe, baby'' i standardowo moje air force. Spięła włosy w kucyk i poszłam budzić laski, które spały w najlepsze.
- No już mi wstawać! O 8.00 śniadanie a o 9.00 jedziemy na plan. - wydarłam im się do uszu.
- CO JEST?! A dobra... to tylko zjeb Lea, który wstaje bóg wie jak wcześnie. - powiedziała rozgniewana Sads.
- Dobra ty nie masz głosu pedofilu. - powiedziałam zachowując na pozór powagę, ale w głębi myślałam że zaraz wybuchnę ze śmiechu.
- Ha ha boki zrywać. - powiedziała ironicznie dziewczyna, a ja i Mills wybuchnęłyśmy śmiechem.
Dziewczyny się ubierały, a ja postanowiłam wrzucić post na insta.

𝗟𝗲𝗮𝗼𝗿𝘁𝗮𝗴𝗮_

♥️ 💬 𝗹𝗶𝗸𝗲 𝗶𝘁 @𝘄𝘆𝗮𝘁𝘁𝗼𝗹𝗲𝗳𝗳 𝗮𝗻𝗱 𝟲𝟳 𝟮𝟲𝟯 𝗟𝗲𝗮𝗼𝗿𝘁𝗮𝗴𝗮_ dawno zrobione, ale podoba mi się 🤪___________________________________@𝗨𝘀𝗲𝗿𝟮𝟴𝟯𝟳 ale urocze@𝗺𝗮𝘅𝗵𝗲𝘀𝘀𝗲𝘅 pamiętam to xDDD@𝗿𝗼𝘀𝗲𝘀𝗮𝗹𝗺𝗼𝗻𝗺𝗮𝗿𝘆 a...

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

♥️ 💬 𝗹𝗶𝗸𝗲 𝗶𝘁 @𝘄𝘆𝗮𝘁𝘁𝗼𝗹𝗲𝗳𝗳 𝗮𝗻𝗱 𝟲𝟳 𝟮𝟲𝟯
𝗟𝗲𝗮𝗼𝗿𝘁𝗮𝗴𝗮_ dawno zrobione, ale podoba mi się 🤪
___________________________________
@𝗨𝘀𝗲𝗿𝟮𝟴𝟯𝟳 ale urocze
@𝗺𝗮𝘅𝗵𝗲𝘀𝘀𝗲𝘅 pamiętam to xDDD
@𝗿𝗼𝘀𝗲𝘀𝗮𝗹𝗺𝗼𝗻𝗺𝗮𝗿𝘆 ale beka była wtedy XD
@𝗻𝗼𝗮𝗵𝘀𝗰𝗵𝗻𝗮𝗽𝗽 mi też się podoba 😏❤️
@𝗨𝘀𝗲𝗿𝟴𝟮𝟯 omg noah skomentował
@𝗷𝗮𝗲𝗱𝗲𝗻𝘄𝗲𝘀𝗹𝗲𝘆 hej psiapsi
___________________________________

Gdy te ślamazary wyszły z łazienki, była godzina 7.42
- Ile można ślimaki śmierdzące na was czekać?
- Ej to nie nasza wina. - powiedziała Mills
- Idziemy na śniadanko? - spytałam
- Przyznam, że to jedyny dobry pomysł, który masz od wczorajszego wieczora. - powiedziała Sads.
Zeszłyśmy na śniadanie. Na szczęście chłopcy już byli na dole i zajęli stół.
No i w tym momencie przypomniał mi się wczorajszy dzień. A co jeśli Noah się mną bawi?
Odrzuciłam od siebie czarne scenariusze, i udałam się do stolika.
- Cześć wszystkim. - powiedziałam uśmiechnięta
- Hej hej. Jak się spało? - zapytał Jaeden
- O to lepiej pytaj te dwie - wskazałam palcem na dziewczyny - włączyły film i w połowie zasnęły.
- Byłam zmęczona. - stwierdziła Sadie
- Ta, przekomarzaniem się ze mną. - zauważyłam.
Potem udałam się na miejsce. O dziwo Noah jeszcze nie zszedł. Ciekawe co robi...
- Cześć, przepraszam za spóźnienie, ale musiałem zamknąć terrarium. - odpowiedział rzucając przy tym mordercze spojrzenie Finn'owi. Loczek tylko wzruszył ramionami.
Czekałam na to co zrobi, gdy mnie zobaczy.
I się doczekałam.
Podszedł, przytulił mnie i pocałował. Wszyscy patrzyli na nas w osłupieniu.
- No co? Przecież widzieliście post na insta. - powiedział i usiadł obok mnie.
- No tak ale ten...
- Myśleliście że to nie na poważnie. Standard. - powiedział, i objął mnie ramieniem.
Ja siedziałam cała czerwona i uśmiechnięta, a dziewczyny piszczały tak, że chyba tylko ja to usłyszałam.
- Już ci mówiłem że uroczo wyglądasz, gdy się zawstydzasz, prawda?
- Tak, coś mi się obiło o uszy. - powiedziałam ciągle uśmiechając się.
Zjedliśmy śniadanie. O dziwo nikt nie pytał jakim cudem jesteśmy razem. Pewnie Noah powiedział wczoraj chłopakom.
Poszliśmy w stronę naszej limuzyny.
Usłyszałam za sobą głos Jaeden'a
- 𝗛𝗲𝗷 𝗟𝗲𝗮. 𝗠𝗼𝘇̇𝗲𝗺𝘆 𝗰𝗵𝘄𝗶𝗹𝗲 𝗽𝗼𝗴𝗮𝗱𝗮𝗰?

Hej hej
Dziś krótki rozdział,
ale w tym tygodniu
pojawi się jeszcze jeden.

𝗠𝗶𝗰𝗵𝗮𝘀𝗶𝗮

𝗜 𝗹𝗼𝘃𝗲 𝘆𝗼𝘂 𝘁𝗼𝗼, 𝗵𝗼𝗻𝗲𝘆    Noah Schnapp  Where stories live. Discover now