𝐭𝐡𝐞 𝐩𝐨𝐢𝐧𝐭𝐲 𝐞𝐧𝐝

116 8 3
                                    


– 04 –


Odgłosy chodzenia po śniegu odbijały się echem po Bożym Gaju - miejscu, którego Jaime nigdy nie odwiedził i prawdopodobnie by tego nie zrobił, gdyby nie zaproszenie na spotkanie z samym Brandonem Starkiem.

Wczesnym rankiem do jego pokoju przybyła Brienne i poinformowała go o rozkazie chłopaka. Niespodziewana propozycja zaskoczyła Lannistera, jednak wciąż w jego głowie odbijały się słowa Starkówny o tym, iż jej brat nie pragnie jego śmierci. Ta wiadomość powinna być pocieszeniem, lecz zamiast tego jeszcze bardziej go przeraziła. Niewiedza czego od niego mógł chcieć i dlaczego chciał go widzieć przyprawiała go o dreszcze. Ostatecznie udał się tam a na miejscu czekał już na niego brunet. Siedział przy czardrzewie, odznaczającym się  białą korą i krwistoczerwonymi liśćmi od innych drzew. Soki drzewa powoli spływały po pniu, a wyryta na roślinie twarz sprawiała wrażenie pokrytej łzami.

– Ciekawe miejsce – mówi ochryple, informując o swojej obecności.

– Stara Niania, poza historiami o stworzeniach zza Muru opowiadała, że przez twarze wyryte w Czardrzewach Starzy Bogowie mogą obserwować wiernych i są świadkami ważnych wydarzeń – rzekł praktycznie bez życia. Żadna emocja nie była wyraźna w jego wywodzie, co jeszcze bardziej skonfliktowało w środku Jaimego.

Nieprzyjemna cisza, która panowała wczorajszego wieczoru między nim a Sansą była niczym w porównaniu z aktualną sytuacją. Lata temu przyjechał na Północ i czuł się jakby był łaskawy wobec Starków, by mogli przebywać w jego obecności - teraz to on był na ich łasce. Z każdym momentem czuł się tam coraz mniej komfortowo. Przez sekundę zaczął żałować podróży tutaj, lecz szybko odsunął te myśli. Obiecał walczyć za żywych i zamierzał dotrzymać tej obietnicy. Popełnił w swoim życiu wiele błędów, lecz niedawne opuszczenie swej siostry, aby pomóc innym nie było jednym z nich. Jego siostra... cóż wygląda na to, że każde z bliźniaków zmieniło się na przestrzeni lat. Jaime był na siebie wściekły, że mimo wielu lat na usługach Szalonego Króla, dopiero nie dawno zauważył obłęd w szmaragdowych oczach Cersei. Jego siostra umiejętnie nim manipulowała przez długi okres czasu, udając że odwzajemnia jego uczucia. Wiele ze swych grzechów popełnił dla niej i ich posranej rodziny. Był nazywany mężczyzną bez honoru. Sądził, że Sansa Stark jest ostatnią szansą na zmianę tego. Jednak teraz nadarzyła się kolejna okazja na choć częściowe uratowanie gnijącej od lat reputacji. Pojechał więc na Północ, by zginąć z dumą. Nie zamierzał wracać, nie miał dokąd wracać. Mężczyzna bez honoru, który miał zginąć honorowo - docenił ironię.

Spojrzał ponownie na mężczyznę, dawniej chłopca, którego wypchnął z wieży dla swojej bliźniaczki. Wiedział, że powinien przeprosić za ten czyn, jednak nie potrafił się przełamać. Nie umiał przepraszać za coś, co robił w obronie swojej rodziny. Jego celem nie było skaleczenie chłopca, lecz jego śmierć. Martwy nie wyjawiłby sekretów, które doprowadziłyby do śmierci najbliższych. Jednak chłopak przeżył, Jaime stracił rękę, którą go wypchnął, jego dzieci zginęły a siostra jest obłąkana. Nie potrafił przeprosić za czyny, lecz za ich skutki.

– Potrzebuję twojej pomocy – brunet przeciął burzę myśli Lannistera. – Nie tyle ja a moja siostra – twarz Jaimego musiała wyrażać wiele, gdyż Stark starał się mu jakoś wyjaśnić całą sytuację. – Miewam wizje, widziałem rudego wilkora i złotego lwa u jego boku. Twoja rola nie zakończy się na honorowej walce o świt. Twoja przysięga wobec mojej matki nadal jest aktualna, jeśli to dla ciebie za mało, wyświadczysz mi przysługę, w ramach dawnej znajomości.

– Skąd mam wiedzieć, że mówisz prawdę... o tych wizjach?

– Widzę teraz wiele rzeczy – do tego momentu Jaime łudził się, że Stark wszystko sobie wymyślił, lecz to co usłyszał po chwili, sprawiło, że jego krew zamarzła. – Przykro mi, że Myrcella zginęła w ten sposób, nie zasłużyła na to. Bestialsko odebrano wam nadzieję, musi być ciężko mieć swoje umierające dziecko w swych ramionach i nie móc nic zrobić. Kochałeś ją, widziałem to na twojej twarzy.

Has llegado al final de las partes publicadas.

⏰ Última actualización: Jun 07, 2022 ⏰

¡Añade esta historia a tu biblioteca para recibir notificaciones sobre nuevas partes!

enjoy the silence [jaime lannister & sansa stark]Donde viven las historias. Descúbrelo ahora