Hiroto chodził powoli po bagnach. Tuż przed nim szedł Midorikawa bawiąc się pistoletem. Z zamyśleniem na twarzy rozglądał się dookoła. Hiroto chciał go dogonić, ale nagle poczuł, że nie może się ruszyć.
-Ej co się dzieje? - mruknął przestraszony - Mido!
Zielonowłosy odwrócił się jednak do niego z kpiącym uśmiechem.
Czerwonowłosy czuł jak zapada się coraz bardziej w bagno, nie mogąc oddychać. Po chwili Zobaczył Afuro pojawiającego się tuż obok Midorikawy-Pomóżcie... - wydusił
-Naprawdę myślałeś, że możesz zaufać łowcom? - spytał kpiąco Ryuuji patrząc mu w oczy - Życie to nie bajka mój drogi Hiroto...
★
Hiroto otworzył oczy z wrzaskiem, jednocześnie uderzając głową w szybę.
-Mido jedź no wolniej! Kurna nie da się jeść! - mruknął Nagumo - A ty Śpiąca Królewna nie drzyj się tak!
Pokręcił głową i wrócił do jedzenia swojego jogurtu malinowego.
-Gdzie ja jestem? - pisnął Hiroto
-W samochodzie - mruknął Afuro, spoglądając na niego niepewnie
-Porwaliście mnie wbrew mojej woli! - krzyknął - Macie mnie wypuścić!
Nagle Midorikawa zahamował tak gwałtownie, że Czerwonowłosy prawie przewalił się na Suzuno.
-No Midooo - jęknął Nagumo - Ja się przez ciebie udławię!
Zielonowłosy wywrócił oczami, i odwrócił się do tyłu z uprzejmym uśmiechem
-Ależ proszę, możesz wysiadać! - powiedział miło - Poczekam
Hiroto zamrugał nie wiedząc o co mu chodzi, a po chwili z rozmachem otworzył drzwi, wybiegając z samochodu. Rozejrzał się dookoła i wytrzeszczył oczy, na wszechobecną ciemność, i pustkowie na jakim się znajdowali.
Przełknął ślinę, a po chwili usłyszał pohukiwanie sowy gdzieś w oddali.
Pisnął i z prędkością światła, znów wskoczył do auta zapinając pasy.
Midorikawa uśmiechnął się zwycięsko.-No właśnie. Dlatego grzecznie pojeździsz sobie z nami, pomagając złapać mordercę! Mamy ten sam cel, cudownie nieprawdaż?
Znów włączył silnik, ale teraz jechał wolniej, by nie słuchać znów jęków złotookiego.
-Czyli nie chcecie mnie zabić? - mruknął
-Gdybyśmy chcieli cię zabić, to wrzucilibyśmy cię do rowu - mruknął Nagumo - Nie to że coś, ja byłem za tym...
-Nie jesteśmy twoimi wrogami Hiroto, daj spokój nic się nie zmieniło ani między tobą, a Afuro, ani między mną - mruknął Mido
-Och jasne, oprócz tego, że ciągle mnie okłamywaliście - mruknął
-Daj spokój Hiroto - warknął Afuro - Nie mieliśmy wyboru! Traktuję cię tam samo jak wcześniej!
A teraz musisz nam pomóc w pracy!-To jest niemożliwe... Kłamiesz... -wyszeptał do Midorikawy, i spojrzał na Afuro - A tobie... Tobie już nie wierzę
-Ja nigdy nie kłamię - stwierdził Midorikawa - Kłamstwo to słabość, tak samo jak wypieranie prawdy
-Ale...
-Pracujemy nad tym od dawna. A teraz po prostu zaufaj mi.
Chyba, że tego nie potrafisz...Czerwonowłosy spojrzał na czarne oczy chłopaka odbijające się w lusterku, i przypomniał sobie jak mu pomógł na ich misji.
Gdyby chciał mu zaszkodzić nie zrobiłby tego...
YOU ARE READING
Trust Me | IE 🚫
FanfictionPrzyjęło się, że to Policja stoi na straży sprawiedliwości. Co jednak jeśli nie wszystko jest tak szczere jak się wydaje? Grupa zwiąca siebie Łowcami, wzięła sprawę we własne ręce. ☼☼☼☼☼☼☼☼☼☼ Kiyama Hiroto jest oficerem Policji, jego partner z zespo...