Wprowadzenie

93 12 0
                                    

Zaczęło się od gwiazd; tych, które oddalone są miliardy kilometrów od nas i tych bliskich, w sercach. Nie znamy ich pochodzenia - pewnego dnia po prostu pogodziłyśmy się z myślą, że te małe, święcące punkciki są częścią naszych dusz. Prowadzą każdą Marzycielkę i wskazują drogę, pomagają przetrwać, ale przede wszystkim sprawiają, że ten, kto raz zaznał smaku wolności w marzeniach, nigdy nie zechce opuścić bram północy.
Ciała niebieskie budują nocne niebo, bo przecież czym byłby ten bezkres bez nich? Zwykłą, czarną przestrzenią, nie posiadającą początku, ni końca; pustką, która nie ma wartości.
Ale niebo ma dwie odsłony; tę gwieździstą, wyglądającą, jak gdyby dziecko utworzyło białe plamki farby na kartce, na którą uprzednio wylało atrament; oraz tę, nad którą pracował malarz - dokładnie wypełnił kartkę błękitem, a potem delikatnie nakreślił kształt niebiańskiego puchu. I chociaż na północy nastał mrok, nasza historia rozpoczęła się równo z powitaniem nowego dnia. Kiedyś swoje najskrytsze sekrety zapisywałyśmy w chmurach, licząc, że będą nam one przyjacielem. Taka już kolej rzeczy, po jasności nadchodzi ciemność, a my właśnie w cieniu odnalazłyśmy siebie.

A jednak, wciąż mamy wątpliwości; czy ścieżka, po której postanowiłyśmy iść jest dobra? Przecież nie wiemy, czy to my znalazłyśmy nasz świat, czy to on odszukał nas...

𝐒𝐨𝐮𝐥𝐬 𝐚𝐧𝐝 𝐒𝐭𝐚𝐫𝐬Where stories live. Discover now