Czas mijał nam bardzo szybko, dzień za dniem jak każdy szkoła, obowiązki,dom wspólne wyjścia a to na pizzę a to na zwykły spacer.
Nadszedł Maj a z nim Majówka 😘
Rodzice Seweryna zaproponowali żebyśmy razem pojechali na grilla do ich znajomych do Mielenka niedalekiej wioski pod Koszalinem a bardziej bliżej Mielna. Tak też zrobiliśmy 1.05.2013 z samego rana była piękna pogoda :) spakowalismy jedzenie na grilla i pojechaliśmy do Pana Mariusza.
Było naprawdę miło , bardzo bałam się tam być ponieważ po podwórku biegały 2 psy duże czułam ogromny lęk. Zaczęliśmy grilla kiełbaski kurczaki kaszanke mniam :) Jak zjedliśmy poszliśmy na ogródek i tam strzelaliśmy z łuku zabawa była fantastyczna.
Po jakimś czasie Seweryn zaproponował żebyśmy przeszli się troche na spacer,nad morze spacerowaliśmy tak dość długo po plaży w końcu poczułam się zmęczona więc rozłożyliśmy koc i położyliśmy się na nim. Leżelismy tak wtuleni w siebie,rozmawialiśmy po raz kolejny o tym że chcemy wziąć ślub i miec 2 dzieci marzyła nam się córeczka Ania i synek Piotruś 😀
Czas spędzony na rozmowie minął nam szybko i musieliśmy wracać już do domku Pana Mariusza.
Gdy wróciliśmy usłyszeliśmy muzykę okazało się że rodzice włączyli muzykę i wszyscy tańczyli tak więc my również zaczęliśmy tańczyć ...Było tak miło i byłam taka szczęśliwa że nie chciałam wracać do domu . Ale niestety musiałam wrócić do domu choć zrobiłam to dopiero około godz 2 w nocy 😁
Tego wieczoru tata Seweryna poznał się z moją mamą ponieważ to właśnie on odwiozł mnie do domu ,bo Sewuś nie miał jeszcze prawa jazdy bo nie mieliśmy jeszcze skończonych 18 lat :)
Mi brakowało kilku dni do pełnoletności a Sewerynowi 2 miesięcy.Kolejne dni Majówki minęły nam podobnie ponieważ codziennie aż do końca weekendu jeździliśmy do Mielenka. Tych dni nigdy nie zapomnę....pisze to teraz i lecą mi łzy ....dlaczego ? Dowiesz się tego na końcu naszej historii.
YOU ARE READING
Historia na faktach
Non-FictionHistoria ta jest o mnie i o mojej wielkiej miłości jaką przeżyłam w szkole średniej . W skrócie powiem tylko że była to miłość jaka zdarza się raz w życiu. Opowiem o pierwszym spotkaniu o cudownych wakacjach spędzonych we dwoje o balu maturalnym i...