Rozdział VIII

21 1 0
                                    

Kiedy Morgan wypuściła gości wszyscy już trochę za bardzo pijani pękneliśmy śmiechem bo naszym nieproszonym gościem byli nasi rodzice i reszta Avengersów, również Pan Steve rogers. Byli trochę przerażeni naszym zachowaniem,ale po przywitaniu mogli się tylko domyślić i wyczuć od nas alkohol. Razem z resztą zaprosiliśmy ich do środka i zaproponowaliśmy im alkohol. Nie minęło kilka minut a zabawa zaczęła się rozkrecać bo mój tata zaczął po pijaku śpiewać z innymi. Zaczęliśmy od "We are the champions„ gdzie praktycznie wszyscy śpiewali a mój tatuś się tak wczuł że nawet nie będę tego komentować. Później przyszedł czas na największych Narcyzów czyli Morgan, pan Barnes, Wilson oraz Clint i jego córka zaczęli śpiewać" I'm sexy and I know it „ przez co niektórzy buchneli śmiechem bo męska cześć tego pięknego występu zaczęła ściągać z siebie górna część ubioru przy każdym refrenie i zaczęła tym machać ręką jak jakimś lassem. Pani Pepper nie mogła uwierzyć w zachowanie swojej córki, a Pan rogers zwijał się z żenady zachowania swoich przyjaciół. Po pijackiej nocy ze  starszymi wszyscy byli tak z kasowanie że nie mieli siły rozmawiać. Po zrobieniu się do ładu wszyscy usiedliśmy w jadalni i pogadaliśmy o projekcie.
Pov Morgan :
Nawet nie pamiętam co się działo na wczorajszej imprezie a oni mi gadają o projekcie no ale mniejsza z tym plan był taki ja i reszta grupy mieliśmy udać się do bazy głównej Avengers i cofnąć się w czasie maszyną mojego ojca. Bo w czasach 70 kiedy mój tata dopiero się urodził i mieliśmy powstrzymać Lokiego który buszuje w    czaso przestrzeni

Nowi Avengers 💀 🖤 Where stories live. Discover now