Rozdział V

23 1 0
                                    

5 LAT PÓŹNIEJ Pov: Morgan
Minęło już trochę czasu od kiedy mój tata poświęcił się dla całego wszechświata i uratował miliardy ludzkości,muszę przyznać że jako córka Iron Man'a jestem do niego całkiem podobna,no ale musiałam w końcu kiedyś dorosleć. Wstałam dzisiaj o 8:00 bo miałam dzisiaj zatrudnić nową asystentke, bo poprzednia miała mnie dosyć i nie dziwię jej się w końcu mam na nazwisko Stark.Musiałam się szybko ogarnąć i mogłam już jechać. W sumie spotkanie miałam o 10:05 więc miałam jeszcze godzinę i stwierdziłam że dzisiaj na śniadanie pojadę sobie po cheeseburgera więc zadzwoniłam po happy'ego żeby mnie podwiuzł. Zaraz po szybkim śniadaniu pojechałam na miejsce spotkania i kiedy czekałam na przyszłego nowego pracownika, wymyśliłam nową zbroje dla mnie chociaż i tak wiedziałam że mi się przyda ale miałam przeczucie że muszę ją mieć w razie czego.
Kiedy przyszła nowa asystentka miałam przeczucie że ją skąd znam ale nie mogłam sobie przypomnieć.
Pov:Cassie
Jako że dziś miałam wolne, oprócz spotkania o, umowę o pracę ale nic po za tym. Wstałam gdzieś o 8:30 bo miałam gdzieś spotkanie o 10:05 I zaczęłam się szykować. Zanim zrobiłam makijaż i się ogarnęłam to minęło trochę czasu. Popatrzyłam na zegarek 9:40, kurde spóźnię się szybko wzięłam torebke i poszłam do samochodu i pojechałam na miejsce spotkania, a tam akurat czekała na mnie moja nowa szefowa pani Morgan Stark szczerze Coś mi mówiło to nazwisko ale jakoś zbytnio nie mogłam sobie przypomnieć.
Hej mam nadzieje że Rozdział wam się podoba i przy okazji wszystkiego najlepszego z okazji świąt Bożego Narodzenia😘❄️🌨️

Nowi Avengers 💀 🖤 Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz