~Whenever I see you~

292 22 4
                                    

1 września wreszcie wybił. Wstałam o godzinie 9:30. Zabrałam moje ulubione czarne rurki, białą koszulkę i ruszyłam do łazienki. Po wykonaniu porannej toalety podreptałam na dół gdzie siedziała moja mama, siostra oraz mój tata.

Moi rodzice są bardzo kochani czego nie można powiedzieć już o mojej siostrze, która jest okropna. Może dlatego należy do Slytherin'u. Clarice jest moją siostrą bliźniaczką i to ona w Hogwarcie jest uważana za tą najpiękniejszą. 

- Dzień dobry Rose! Jak nastrój przed powrotem do szkoły? - zapytała moja mama z uśmiechem.

- Świetnie. - rzekłam z wyczuwalnym sarkazmem.

- Sam pamiętam jak my razem z Dianą chodziliśmy do Hogwart'u. Piękne czasy. - może kiedyś tak było tato. Teraz nie. - Powiedz mi Clarice jak jest teraz w Slytherin'ie?

- Źle. - księżniczce się nie podoba? Niemożliwe.

- Dlaczego? - zapytał tata.

- Josh, Slytherin nigdy nie był uwielbiany, ale za to Gryffindor zawsze cieszył się uznaniem. - mama puściła mi oczko.

Po śniadaniu razem z Clarice udałyśmy się na peron 9 i 3/4. Blondynka pożegnała się ze mną i ruszyła do swoich znajomych. Nie powiem zrobiło mi się trochę przykro, bo w końcu to moja siostra, ale rozumiem ją. Zabrałam swoją walizkę i ruszyłam w poszukiwaniu wolnego przedziału i moich przyjaciół. 

W pociągu panował totalny chaos, jak zwykle. Przepychałam się między ludźmi i w pewnym momencie potknęłam się o małego pierwszaka, który był przerażony całym zajściem, nie bardziej niż ja kiedy zobaczyłam na kogo wpadłam.

- Clarice uważaj jak łazisz. - rzucił Malfoy.

- Spoko Malfoy, ale mojej siostry tu nie ma. - odpowiedziałam wkurzona. Nienawidzę jak ktoś mnie myli z Clarice. Nawet nie jesteśmy podobne do siebie. Ja jestem od niej wyższa i mam niebieskie oczy, a ona zielone. Jedynie obie jesteśmy jasnymi blondynkami.

- No tak, zapomniałem, że jesteście we 2. Ale Twoją siostrę jakoś bardziej lubię. Przynajmniej nie zadaje się ze szlamami i innymi Potter'ami. - uśmiechnął się wrednie.

- Spierdalaj. Patrz na siebie blond dupku. - warknęłam i odeszłam w drugą stronę. Jak on mnie irytuje.

Withered Rose || Draco Malfoy ZAWIESZONEWhere stories live. Discover now