1 sierpnia 1990 godz 15 : 37

30 2 0
                                    

     Lato tego roku skutecznie smażyło mieszkańców Węgier.
Litościwe zimna cytrynówka huknęła o stolik uroczej kawiarenki, rozpryskując wokoło krople wody. László nie spodziewał się, że dziewczyna przyniesie swoje własne... wyroby. Cóż nie spodziewał się też, że w końcu po tylu latach uda im się spotkać - tak na spokojnie, bez karabinów w zmęczonych rękach, bez żądzy krwi w roziskrzonych oczach.

- Serwus Lasuś!
- Szia! - rozsiedli się na kanciastych, drewnianych krzesełkach niezbyt wygodnych, ale nikt nie narzekał, do gorszych rzeczy byli przyzwyczajeni. Siedzieli chwilę w milczeniu, ale nie przeszkadzało im to zupełnie. Węgier wspomniał jak kiedyś w na jednej z niekończących się wart gdzieś daleko od dzisiejszego ładu i pokoju Maria mówiła mu że taką właśnie ciszę lubi, kiedy ludzie nie muszą nic tylko być obok siebie. 

    László nagle zestresowany, spojrzał na Marysię. Kciukiem gładził stare, niegdyś sklejone przez dziewczynkę, należące do chłopaczka z miasta zdjęcie. Wyblakłe, zatarte czasem służyło László jako środek uspokajający. Jego myśli znów powędrowały do krainy „kiedyś". W tamten pamiętny upalny dzień, gorętszy jeszcze od dzisiejszego, gdy pocił się w rupieciu, ledwo uchodzącym za trolejbus, szykując się na wojnę.

Zdecydował.
- Marysia - spojrzała na niego podejrzliwie jak zwykle wyczuwając bezbłędnie ukryte w jego głosie emocje, a on już bez wahania wyjął spod stolika  skromny, ale ładny bukiet (Erizabēta znała się na bukietach jeszcze lepiej niż on i postanowiła dopomóc bezradnemu braciszkowi), goździków takich na jakich wylądował w pół żywy Węgier, a jakże,w goździkach skromne pudełko, a w pudełku... no cóż. Maria chyba się domyślała, bo jej rumiane policzki zarumieniły się jeszcze mocniej. László ukląkł ( w głowie zmawiał już trzecią zdrowaśkę). 

Maria w końcu po 46 latach od ich spotkania powiedziała to co chciała prawie na samym początku.

- Boże, tak!

   I nie wierzę ale chyba przekonałeś mnie do goździków

Goździki kwitną w sierpniu.Where stories live. Discover now