Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Lily zabraniała mi palić. Nazywała to świństwem które zabija. Ale co ona może powiedzieć skoro sama zrobiła takie świństwo mi...
-Cześć Laura, ochłonęłaś?
-Idź ode mnie, proszę!
-Spokojnie, Laura
-Ile mam Ci powtarzać? Hmm?!
-Kur*a! Próbujemy się do Ciebie dodzwonić, piszemy sms-y.. A ty masz nas w dupie! Tak jakoś wyszło, że jestem z Carlosem! Widocznie jesteś na tyle pusta i głupia, że nawet Carlos nie chce z tobą być!
-Uciekaj gdzie pieprz rośnie bo jak Cie walne!
-Bo co mi zrobisz? Zabijesz? Hmm? Chcesz iść do pierdla?
-Idź stąd!
-Dobra, nara przegrywie.
Niby się tak o mnie martwią, a świadomie kłamią
Drr
Niech zgadne, Carlos? Dobra odbiorę, ale tylko po to by powiedzieć mu jakim jest skończonym dupkiem
-Halo? Laura? Myślałem, że nie odbierzesz. Ale odebrałaś. Mamy dużo do pogadania. Lily przybiegła do mnie zapłakana, że niby jej groziłaś i że powiedziałaś, że jej życie nie ma sensu i jest pustą, głupią lalką.
-No przepraszam bardzo! Najpierw przychodzi do mnie i ma problemy, mówi, że jestem głupią, pustą lalką i że jestem przegrywem. A teraz przylatuje do Ciebie zapłakana i knuje jakiś plan
-Bezczelna jesteś! Żeby tak kłamać! Nie spodziewałem się tego po Tobie Laura! -Wiesz co mam Ci do powiedzenia Carlos? Jesteś skończonym dupkiem, największym palantem jakiego tylko kiedykolwiek znałam. Zawiodłam się na Tobie! Nienawidze Ciebie, nienawidze Lily. Razem tworzycie super miłość. Oby jeszcze lepiej Wam się żyło beze mnie. Zawsze w naszej przyjaźni było na mnie, ja byłam tą najgorszą, tą bez uczuć. Byłam poniewieraną zabawką, byłam dla Was nikim, śmieciem. Ale teraz dzwonie po to, by powiedzieć Ci kim ty w ogóle jesteś.
Zniszczyliście mnie, udawaliście przyjaciół, ale dzisiaj wiem jacy jesteście naprawdę
przejrzałam na oczy, zobaczyłam ile przez Was czasu natraciłam, zobaczyłam jak fałszywi jesteście
-Laura, ja już Ciebie znam. Chcesz zrobić z siebie ofiare. Jesteś beznadziejna, nigdy Cię nie kochałem
-To ty i Lily wiecznie robicie z siebie ofiary! Ja przynajmniej umiem przyznać się do błędu, może wyzywałam Lily i powiedziałam jej pare brzydkich słów, ale żeby nie było ona też rzuciła mi troche obrażających słów które miała w zanadrzu.
*Rozłączyłam się*
Że on jeszcze jej w to wierzy.. haha, za niedługo się przekona jaka naprawdę jest Lily, będzie chciał do mnie wrócić. Ale ja się nie dam, za długo już starałam się to wszystko uratować.
